Jak wynika z informacji pozyskanych przez redakcję portalu WP SportoweFakty oraz Weszło w walce o prawa do pokazywania Ekstraklasy w latach 2023-2027 pozostało tylko Canal+. Ten nadawca transmituje najwyższą klasę rozgrywkową w Polsce od ponad 25 lat.
Dobre opakowanie Ekstraklasy
Poziom naszej ligi, jaki jest, każdy widzi. Mimo to wciąż jest ona bardzo chętnie oglądana przez polskich kibiców piłki nożnej i nie tylko. Obecnie w rankingu UEFA polskie rozgrywki plasują się na odległym 28. miejscu. Natomiast gdybyśmy mieli klasyfikować Ekstraklasę pod względem jakości przekazu telewizyjnego, to z czystym sumieniem można umieścić ją w TOP 10 wszystkich lig europejskich. Na pewno wielkie zasługi w tym aspekcie ma stacja Canal+, która przy współpracy ze spółką Ekstraklasa Live Park, godnie opakowuje transmisję meczów Ekstraklasy w trakcie całego sezonu. Canal+ przez ostatnie ćwierćwiecze wykonało wiele pracy, aby kibic przed telewizorem mógł delektować się każdym spotkaniem, nawet jeśli poziom danego meczu nie zachwyca.
Obecny kontrakt Canal+ oraz Telewizji Polskiej, która także ma prawa do pokazywania spotkań Ekstraklasy na bazie wykupionej sublicencji, gwarantuje klubom najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce do podziału ponad 225 mln zł rocznie. Dodatkowo około 25 mln zł jest przeznaczonych na koszty produkcji sygnału telewizyjnego produkowanego przez wyżej wspomnianą spółkę Ekstraklasa Live Park. Z dostępnych informacji wynika, że około 50 mln zł pokrywa TVP.
Viaplay bez konkretnej oferty
Konkurencja na rynku praw telewizyjnych zmusiła Canal+ do wytoczenia najpoważniejszych argumentów w walce o utrzymanie swojego flagowego produktu w ramówce sportowej. Spekuluje się, że Canal+ oferuje klubom do podziału ponad 300 mln zł rocznie. O dokładnej sumie jeszcze nie wiadomo. Rozmowy wciąż trwają. Na placu boju pozostał już tylko Canal+. Przez dłuższy czas wydawało się, że najgroźniejszym rywalem stacji, która pokazuje Ekstraklasę od ponad 25 lat, jest platforma streamingowa Viaplay. Jednak, jak podaje portal WP Sportowefakty, finalnie nie złożyli konkretnej oferty zakupu praw do transmitowania meczów Ekstraklasy. Przypomnijmy, że od poprzedniego sezonu Viaplay pokazuje m.in. mecze Ligi Europy, Ligi Konferencji Europy, Bundesligi. Natomiast od nowego sezonu pokaże rozgrywki Premier League, a od przyszłego roku wyścigi Formuły 1.
Jak widać, Viaplay rośnie w siłę. Jednak wciąż przed tą platformą streamingową pozostaje wiele pracy do wykonania. Przede wszystkim nad zapewnieniem, aby transmisja nie była przerywana w trakcie jej trwania. Kibice m.in. Bundesligi czy fani KSW już coś na ten temat wiedzą. Kilkukrotnie w kluczowych momentach danego wydarzenia byli pozbawieni na kilka minut, a czasem dłużej możliwości emocjonowania się na żywo.
W grze ponad 300 mln zł rocznie
Zarządzający stacją Canal+ mimo wszystko musieli obawiać się propozycji konkurencji. Po stracie praw do pokazywania meczów Premier League, odebranie możliwości transmitowania Ekstraklasy przez Canal+ okazałoby się dla nich bardzo bolesne. Dlatego mimo rosnącej inflacji, niepewnej sytuacji politycznej i ekonomicznej, kwota 300 mln zł może dziwić. Jednak Canal+ musi zrobić wszystko, aby Ekstraklasa została w ich posiadaniu. Niewątpliwie w następnych tygodniach zostaną ustalone konkretne kwoty oraz ewentualne oferty danych stacji telewizyjnych do wykupienia sublicencji. Pewnie o taką postara się TVP, która obecnie transmituje jeden mecz w kolejce. Poza tym tworzy magazyn „Gol” podsumowujący daną serię gier.
Cały obrót sytuacji jest bardzo korzystny zarówno dla drużyn, kibiców, jak i samej Ekstraklasy. Zespoły zyskają jeszcze więcej pieniędzy, dzięki którym „teoretycznie” łatwiej powinno być im o rozwój drużyny. Kibice nie będą musieli zmieniać dotychczasowych przyzwyczajeń. Szczególnie fani starszego pokolenia. Pewnie niektórzy z nich nie są jeszcze gotowi do oglądania transmisji meczów przez internet. Dodatkowo sama Ekstraklasa nie straci na oglądalności. Oby za wysokim poziomem, jaki wyznaczył Canal+ w przekazie telewizyjnym, w końcu dostosowały się do niego poziomem sportowym wszystkie ekipy Ekstraklasy.