Obserwuj nas

Ekstraklasa

Valentin Cojocaru zostaje w Szczecinie

W środowy wieczór Portowcy zapewnili sobie awans do finału Fortuna Pucharu Polski. Z marzeniami na zwycięstwo pożegnała się wówczas Jagiellonia. Nie jest to koniec dobrych informacji dla kibiców ze Szczecina. Prezes klubu, Jarosław Mroczek w jednym z programów na antenie Canal+ wyznał, że Valentin Cojocaru po sezonie wciąż będzie reprezentował granatowo-bordowe barwy. Golkiper zostanie wykupiony z belgijskiego Leuven na stałe.

Cojocaru zostaje

28-latek zespół Pogoni zasilił na początku września ubiegłego roku. Szybko stał się podstawowym bramkarzem, choć sama poprzeczka również nie była zawieszona zbyt wysoko. Wówczas pierwszym wyborem Jensa Gustafssona był Bartosz Klebaniuk. Cojocaru od momentu przyjazdu do Szczecina ominął tylko jedno spotkanie. Chodzi o ligowe starcie z ŁKS-em, które odbyło się w drugiej połowie lutego. Sprawia to, że na ekstraklasowych boiskach zanotował już 19 występów. Sześć z nich kończyło się czystym kontem rumuńskiego golkipera. W obecnych rozgrywkach Pucharu Polski wystąpił we wszystkich meczach Pogoni, co z pewnością świadczy o tym, że dołożył swoją cegiełkę w awansie do finału. A wręcz cegłę, bowiem zdaniem wielu, Rumun zalicza się aktualnie do tego lepszego grona bramkarzy, którzy występują na polskich murawach.

– Po raz pierwszy wybiegnę przed orkiestrę i powiem, że Valentin Cojocaru będzie reprezentował Pogoń w przyszłym sezonie – powiedział Jarosław Mroczek w programie „Odprawa przedmeczowa” na antenie Canal+ Sport.

Informacja ta powoduje, że morale zarówno kibiców, jak i drużyny stają się tylko lepsze. Za niedługo wkraczamy w decydującą, ostatnią fazę sezonu. Pogoń wciąż toczy zacięty bój o grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Razem z nią o zakończenie sezonu w czołowej trójce walczą m.in.: Legia Warszawa, Lech Poznań czy Raków Częstochowa. Niedawno Portowcy zapewnili, że za rok w ich trykocie grać będą również: Adrian Przyborek i Leo Borges.

Cojocaru przed wypożyczeniem do Pogoni grał także dla rumuńskiego FCSB, Viitorulu Constanta, FC Voluntari, Dnipro-1 oraz Leuven, z którego trafił na stadion im. Floriana Krygiera.

Jedyne wykształcenie, jakie posiada to ukończenie szkoły podstawowej z wyróżnieniem. Nie przeszkadza mu to w realizowaniu życiowego celu, jakim jest zostanie dziennikarzem. Bywa gadatliwy, nieco rzadziej śmieszny (ale i to czasem mu się uda). Regularnie uczęszcza na słynny gdański bursztynek, po czym stara się skleić kilka sensownych zdań o meczach miejscowej Lechii.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Ekstraklasa