Ostatnie lata pokazują, jak istotną rolę odgrywają gracze występujący na pozycji defensywnego pomocnika. Jak grają, jakie mają zadania i jakie cechy muszą posiadać piłkarze, którzy choć są najmniej widoczni na boisku, to ich rola jest nie do przecenienia!
We współczesnym futbolu rola defensywnego pomocnika nie ogranicza się, jak bywało dawniej, wyłącznie do bronienia. Wciąż przede wszystkim mają oni przeszkadzać rywalom w konstruowaniu akcji, starać się odebrać im piłkę i wybić z rytmu, spowolnić rozegranie futbolówki, lecz coraz istotniejszy staje się również udział ich w grze ofensywnej. To zazwyczaj od nich rozpoczynają się kontrataki i akcje pozycyjne, to oni decydują, czy posłać piłkę na lewą czy prawą stronę. Defensywny pomocnik nazywany jest także „piwotem”.
Jest to pozycja prawie w ogóle nie doceniana przez piłkarski świat. Dzieję się tak, ponieważ „piwot” rzadko olśniewa sztuczkami technicznymi, nie strzela masy bramek lub nie popisuje się jakimikolwiek niesamowitymi akcjami, tak jak robią to piłkarze na ofensywnych pozycjach. Można rzecz, że piłkarze na tych pozycjach grają „brzydko”. Mimo że piłkarz ten zazwyczaj nie jest wirtuozem piłki, to odgrywa bardzo ważną rolę w swoim zespole.
Nasza Ekstraklasa też posiada kilku bardzo ciekawych, zdolnych defensywnych pomocników, którzy swoją grą udowadniają, że są ważnymi ogniwami w swoich drużynach.
W tym artykule chcę się skupić na wybranym przez mnie zawodniku, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych na tej pozycji w naszej lidze.
[vc_single_image image=”5189″ img_size=”full” add_caption=”yes” alignment=”center” style=”vc_box_shadow” title=”Jacek Góralski (Jagiellonia Białystok)”]
Jacek Góralski to człowiek od czarnej roboty w Jagiellonii Białystok. Świetnie odbiera futbolówkę i kryje rywali, przy czym jest bardzo pracowity, zdeterminowany, waleczny i agresywny. Potrafi też dobrze współpracować z resztą zespołu. Do tego jest sprawny, wytrzymały, a także dosyć szybki, aby nadążyć za akcją. Najbardziej u Jacka Góralskiego podobają mi się dwie cechy, które pokazują, że jest to chłopak o dużym potencjale. Po pierwsze – odbiór piłki, jest to kluczowy element jego gry. To właśnie dzięki wysokim umiejętnościom w grze defensywnej wspiera obrońców odbierając piłkę, przecinając podania, wybijając piłkę, faulując. „Góral” często poświęca się dla drużyny i gdy widzi, że akcja przeciwnika może zakończyć się bramką, podejmuje ryzyko uciekając się do faulu. Drugą cechą, która bardzo mi się podoba u Jacka, jest czytanie gry oraz szybki doskok do przeciwnika. Pozwala to na przerwanie niebezpiecznej akcji przeciwnika już w „zarodku”, co umożliwia szybką odbudowę drużyny w strefie obronnej.
Każdy najlepszy zawodnik na świecie ma też swoje wady, nie inaczej jest w przypadku Góralskiego. Moim zdaniem „Pirania” musi poprawić grę głową oraz dołożyć większy spokój w grze ofensywnej, gdyż często przy wyprowadzaniu piłki zdarza mu się zagrać pod nogi przeciwnika lub podać tak piłkę do kolegi z drużyny, że ten albo ją traci albo zostaje wsadzony na przysłowiowego „konia” i musi ratować się faulem.
Co by nie mówić o defensywnym pomocniku, to nie ulega wątpliwości, że we współczesnym futbolu, gdy triumfy święci krycie strefowe, skuteczny defensywny pomocnik to klucz do zwycięstwa i sukcesu.
fot. Monika Wantoła/Maciej Rogowski
Polska piłka oczami kibiców. Chcesz dołączyć? DM do @nopawel