Obserwuj nas

Rozgrywki

Moja droga na stadion – Andrzej „BOBO” Bobowski

60 lat minęło jak jeden dzień…
Nie zmieniają się tylko przeżycia meczowe. Euforia po zwycięstwach, smutek po porażkach.

Pierwszy mój mecz ligowy w życiu zobaczyłem w dniu 03.07.55 r. CWKS wygrał z Garbarnią Kraków 5:0.
Po 11 latach wracam do swojego rodzinnego miasta – Warszawy – wypędzony przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Zostaję elewem w Korpusie Kadetów i stąd ciągoty na całe życie do CWKS Legii Warszawa, gdzie uprawiałem boks w Sekcji Bokserskiej – CWKS Kadeci. Wszystko to, pomimo że urodziłem się o rzut beretem od Stadionu Polonii Warszawa. Obecnie przy ulicy Świętojerskiej 18 znajduje się Ambasada Chińska. Debiut mój przypadł na najlepsze lata Legii Warszawa, wtedy CWKS. Identyczny wynik, jak z Garbarnią, uzyskał w finale Pucharu Polski z Lechią (Budowlani) Gdańsk. W trzecim i ostatnim moim meczu tego roku, CWKS rozgromił Górnika Radlin w stosunku 9:1.
Czyż można sobie wymarzyć lepszy debiut?
W latach 1955 i 1956 CWKS zdobył podwójną koronę. W kadrze Reprezentacji Polski występuje 8-9 zawodników CWKS. Nie omieszkam wspomnieć lania, jakie CWKS spuścił Wisełce Kraków wygrywając 12:0. W 1956 roku CWKS, jako druga polska drużyna (po Gwardii Warszawa), występuje w PEKM wygrywając ze Slovanem Bratysława w Warszawie 2:0, a przegrywając na wyjeździe 0:4.
W czerwcu 1970 zapisuję się do Koła Kibica, zmienionego na Sekcję Sympatyka w momencie zatwierdzenia przez władze Legii statutu sekcji. W 1975 r. zostaję v -ce prezesem Sekcji Sympatyków, a od 1978 do 1985 jej prezesem. Członkiem sekcji – płacącym składki – zostaję do końca Jej istnienia. W 1956 r. po raz pierwszy idę na mecz polskiej Reprezentacji z Norwegami – wygrany 5:3, gdzie 4 gole strzela Ernest Pol (CWKS). Od 1957 r jestem kibicem FC Barcelona, a od 1958 r. Manchesteru United po katastrofie lotniczej. Stanowi to czterolistną koniczynkę. (Legia, Polska, Barcelona i M.U.). Podczas tych minionych lat kibicowałem CWKS Legia w ponad 1000 meczach, w tym 112 w Europejskich Pucharach. „Biało-Czerwonych” wspomagałem w 262 spotkaniach międzynarodowych, w tym 250. – zwycięskim meczu 2:0 z Niemcami. Podczas dzięsięciu Mundiali zaliczyłem na żywo 135 meczów (myślę, że jest to rekord Świata i nie kopię się z dziennikarzami korzystających z akredytacji). W 2000 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Sydney’2000 byłem na 3 meczach. Zaliczyłem również mecz Francja-Brazylia na 100 lecie FIFA.

Obecnie wybieram się na swoje już 7 Mistrzostwa Europy UEFA EURO’2016 France, gdzie mam nadzieję kibicowania polskiej Reprezentacji w 7 spotkaniach.

Ciekawostką jest fakt, że na nowy stadion CWKS Legii oczekiwałem 55 lat.

 

[heading title=”Dołącz do zabawy” sub_title=”Opisz nam swoje wspomnienia” style=”4″][vc_single_image image=”5376″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Rozgrywki