Po meczu z Cracovią hurraoptymizm, po meczu z Zagłębiem totalna załamka, po finale z Lechem Poznań uczucia ambiwalentne. I bądź tu kibicu Legii mądry, wyciągnij wnioski.
Mecz z Cracovią ułożył tak jak chcieliśmy, bo co byłoby jakby wykorzystali okazję okazję na 1:1? Może tak by się skończyło? Zagłębie zagrało na ambicji, napompowani i do tego świetnie wykorzystali nasz słabszy, a może nawet bardziej leniwy dzień. Bardziej martwił brak pomysłu na rozklepanie Zagłębia na 25-30 metrze od ich bramki, no ale jeśli zawodnik, który powinien te piłki rozdzielać głową jest w swoim porsche, to wcale się nie dziwię, że tak to wyglądało, jedynym wytłumaczeniem to było dla mnie, że może już myśleli o finale z Lechem, tak sobie to sam tłumaczę, żeby za bardzo się nie denerwować 😉
Finał? Moim zdaniem bardzo dobrze rozegrany taktycznie i może poza utknięciem w szatni w pierwszym kwadransie, dało się na niego patrzeć z umiarkowanym optymizmem i spokojem, że w końcu trafimy.
Moim zdaniem mecz z Piastem będzie wyglądał inaczej, bo to Piast nie ma nic do stracenia, są na drugim miejscu, swoje a nawet więcej już wygrali. Wyjdą na większym luzie, może nawet w duchu uśmiechając się, że Wielka Legia musi pocić się o mistrzostwo z drużyną, na której stadionie jest reklama ubojni drobiu.
Legia musi zagrać z zębem i głową, odpowiedzialnie i skutecznie a przede wszystkim AMBITNIE, tylko te elementy złożone w całość dadzą nam zwycięstwo. Nikt, ale to nikt nie będzie przed Legią klękał, wiedzą jakiej mogą się spodziewać atmosfery, nie pękną, to Legia musi wspiąć się na wyżyny, to Legia musi wyjść i zrobić swoje, to Legia musi a oni mogą. Cóż za ironia losu, rok temu to Lech musiał, prawda?
Jeśli mamy być mistrzami Polski to trzeba wygrywać z każdym, z Piastem, Lechem i Łęczną, z pierwszą i ostatnią drużyną. Nie wygramy go budżetem, lepszą akademią czy kliniką, nie wygramy go tylko przez to, że nazywamy się LEGIA. Wygramy go tylko wtedy kiedy będziemy dwa razy lepsi od innych, bo to reszta ligi mobilizuje się na 200% na mecze z nami.
Wierzę w zwycięstwo w niedzielę, wierzę w mistrzostwo Polski, wierzę, że jesteśmy lepsi od całej ligi i pokażemy to w meczu z Piastem. W przeciwnym razie po prostu na to mistrzostwo nie zasługujemy i trzeba się będzie z tym pogodzić.
Do boju! I mam nadzieję, do zobaczenia na Starówce!
[vc_row][vc_column text_align=”center” width=”1/3″][TS_VCSC_Team_Mates_Standalone team_member=”4378″ custompost_name=”Paweł” style=”style2″ show_download=”false” show_contact=”false” show_opening=”false” show_skills=”false” icon_align=”center”][/vc_column][vc_column width=”1/2″][/vc_column][vc_column width=”1/4″][/vc_column][/vc_row]