Dziś mecze zapowiadają się bardzo miodnie! Walka o Mistrza Polski dobiega końca. Na ostatniej prostej do tytułu jest Legia Warszawa. Dziś w Gdańsku spróbuje zrobić kropkę nad i, a nie będzie to proste. Ostatnie mecze Legii w Gdańsku to pasmo porażek lub remisów, no i stracone szanse na Mistrz Polski. Wojskowi jadą do Gdańska poważnie osłabieni, nie zagrają Prijović, Duda, Rzeźniczak no i niestety Jodłowiec. Kibice jednak są optymistami i już szykują się do przywitania nowego Mistrza Polski. Czy będzie to dziś? Zobaczymy.
Nadal trwa walka o puchary europejskie. Zagłębie Lubin chce wygrać zdecydowanie by potwierdzić miano najlepszej drużyny wiosny. Kolejorz stracił już szansę i jak zapowiada trener Urban będą grali piłkarzami którzy zostają z Lechem w przyszłym sezonie. Moim zdaniem może być problem z uzbieraniem pierwszej jedenastki. To jednak nie jedyny problem byłego Mistrza Polski. Na mecz niedzielny z Ruchem Chorzów zapowiada się żenująca frekwencja. Jak donoszą poznańscy kibice bilety po 45 złotych nie zachęcają do przyjścia na Bułgarską. Na tym przykładzie widać czym różni się pasywny marketing od aktywnego. Pasywny nie reaguje na zmiany, tak jest właśnie w tym przypadku. Kolejorz stracił szansę na cokolwiek, kibice są załamani, a cena biletu jest taka sama jaka była gdy Lech walczył o Mistrzostwo. Szybko reagujący marketing powinien zaprosić kibiców na mecz za przysłowiową złotówkę, a karnetowiczom w zamian za wspieranie klubu zafundować darmową kiełbę. Chyba mam trochę racji?
Chorzów kontra Piast
Ważny mecz rozegrany będzie też w Chorzowie. Piast by mieć jeszcze matematyczne szanse musi wygrać z Ruchem i liczyć na potknięcie Legii. W Chorzowie gra wielu byłych legionistów, którzy na pewno będą walczyć. Smaczku dodaje fakt, że pojawiły się pogłoski jakoby napastnik Niebieskich Mariusz Stępiński w przyszłym sezonie miał grać z eLką na piersi. Moim zdaniem powinien się starać by zagrać w Mistrzu Polski 🙂
Najmniej emocji spodziewam się w Szczecinie ponieważ Cracovii wystarczy punkt by załapać się do pucharów, a że Pogoń najczęściej remisuje to wniosek nasuwa się sam. W Szczecinie przebąkują o zmianie szkoleniowca, nie są zadowoleni z wyników i stylu jaki prezentuje Pogoń Szczecin. Duża liczba remisów mocno znużyła sympatyków Portowców, którzy żądają ofensywnej gry i wielu bramek. Co będzie czas pokaże!
Jedno jest pewne! Ekstraklaso napieraj! Czekamy na Ciebie, do zobaczenia o 20:30!