Futbol to pasja dość specyficzna gdyż wykracza poza ramy zwykłego hobby. Jest formą narkotycznego przywiązania, opętańczego gonienia za wszystkim, co związane z naszym ulubionym klubem. Pamiętam jak kiedyś otrzymałem możliwość zobaczenia stadionu mojej drużyny od środka. Przejść się po szatniach, strefie odnowy, zobaczyć trening. Specjalnie by móc to zobaczyć przebyłem w obie strony prawie 600 km. Dla kogoś kto nie czuje tego co ja, ta wyprawa była beznadziejnie bezsensowna. Dla mnie jednak była wycieczką w sam środek mojego marzenia, mojej bajki.
W życiu każdy z nas przechodzi przez co najmniej kilka zainteresowań. Początkowo pod wpływem kolegów ze szkoły, potem – gdy trochę podrośniemy – pod wpływem naszych idoli, by na końcu znaleźć w sobie coś co tak naprawdę było w nas od dawna i tylko czekało na ujawnienie. Dokładnie tak było w moim przypadku. Zbierałem znaczki, potem karty sim (wiem, dziwne), sklejałem kartonowe modele samolotów, by na końcu zrozumieć, że to wszystko miało mnie tylko doprowadzić do mojej prawdziwej pasji.
Bycie kibicem, wyznawcą piłki nożnej to niewdzięczne i często trudne hobby, zwłaszcza gdy nasza drużyna gra słabo i przegrywa. Każdy z nas przerabiał na pewno ten schemat… Mam tego dość – mówiliśmy do siebie. Koniec, muszę odpocząć.
Osobiście nigdy nie żałowałem wyboru, ale znam ludzi, którzy potrafili po kolejnej porażce odwrócić się od futbolu. Nie mam do nich pretensji, bo i za co miałbym mieć. Ja ich rozumiem. Ludzkie życie układa się tak, że żeby coś znaleźć, to trzeba szukać, popełniać błędy, próbować wielu, by znaleźć swój własny smak. Dla takiego kogoś piłka jest tym czym dla mnie filatelistyka.
Bycie kibicem pociąga za sobą daleko idące zmiany w naszym życiu. Nagle ni stąd, ni zowąd niezmiernie zaczyna nas interesować wszystko, co z naszym klubem jest związane. Pamiętam jak czekałem na codzienną relację z budowy stadionu. Pamiętam jak cieszyła mnie najmniejsza, najdrobniejsza informacja z wewnątrz klubu. Pamiętam, że tylko dlatego założyłem onegdaj konto na Twitterze. Początkowo obładowałem konto wszelkimi możliwymi portalami, oficjalnymi kontami różnych zespołów, by po tygodniu czy dwóch zrozumieć, że tak naprawdę czytam tylko te informacje, które dotyczą mojego klubu. Klubu, którego nie wybrałem… tylko klubu, który wybrał mnie.
W świetle mojego spojrzenia na piłkę nożną nie potrafię zrozumieć tego całego zamieszania z klubami zgodami i klubami kosami. Wiem o tym, że to wszystko ma drugie, a czasami trzecie dno. Zdaję sobie z tego sprawę, nie jestem naiwny. Tym nie mniej nie mogę zrozumieć jak można w poniedziałek kazać lubić klub XX, by we wtorek kazać go nie lubić, a zapałać uczuciem gorącym do klubu YY. Wiem, że nie o futbol w tym wszystkim chodzi, jednak nie potrafię zrozumieć naiwności kibiców decydentów. Osobiście nie mam problemu z kibicami innych drużyn. Nie czuję się od nich lepszy, bo moja drużyna wygrała a ich przegrała. Futbol nie ma na celu wartościowania człowieka, nie można oceniać ludzi przez pryzmat wyniku meczu czy koloru koszulki. Dlatego nigdy nie było dla mnie problemem przyznanie się do sympatii klubowej. Spotykało się to z różnymi reakcjami. Począwszy od agresji, poprzez zdziwienie i obojętność, aż do akceptacji. Mam wielu znajomych kibicujących innym klubom, nigdy jednak nie było tak, że taka, a nie inna sympatia klubowa była jakąkolwiek przeszkodą. Co więcej, nierzadko była bardzo pomocna w nawiązaniu bliższych relacji.
Piłka nożna dzieląc łączy. Dzieląc świat na poszczególne reprezentacje, kluby – łączy nas wszystkich we wspólnej pasji. Piłka nożna to jeden z największych wynalazków ludzkości. Jestem dziś o tym przekonany. Nie ma na świecie innej dyscypliny sportu, innego hobby, które skupiałoby wokół siebie tyle milionów obcych sobie ludzi. Świat nie jest idealny, wiem o tym. Chciałbym jednak wierzyć, że emocje pozytywne są więcej warte niż negatywne, że kibicować to więcej niż niszczyć, że pasjonowanie się jest lepsze od nienawidzenia.
Być może jestem niepoprawnym idealistą, ale jest mi z tym dobrze.
[vc_row][vc_column text_align=”center” width=”1/3″][TS_VCSC_Team_Mates_Standalone team_member=”4349″ custompost_name=”UGHR” style=”style2″ show_download=”false” show_contact=”false” show_opening=”false” show_skills=”false” icon_align=”center” el_file1=””][/vc_column][vc_column width=”1/2″][/vc_column][/vc_row]
