,,Marek Citko kończy współpracę z Wisłą Kraków” – ta informacja obiegła kilkanaście godzin temu całą futbolową Polskę. Były piłkarz, który miał być jednym z głównych bohaterów nowego rozdziału w historii Wisły Kraków, oficjalnie wypisał się z układu z nowym właścicielem krakowskiego klubu.
Przez większość ostatniego sezonu nie działo się w Wiśle za dobrze. Gra pozostawiała wiele do życzenia, stąd wiele rotacji na stanowisku trenera. W końcu szkoleniowcem Wisły został Dariusz Wdowczyk i przebudził śpiącą drużynę. Wydawało się wtedy, że przy ul. Reymonta wiele się zmieni, oczywiście na lepsze. Jednak kilka miesięcy potem przyszedł nowy właściciel i zrobiło się gorzej niż śniło się kibicom Białej Gwiazdy w najstraszniejszych koszmarach. Jakub Meresiński stał się z dnia na dzień niezwykle popularny wśród kibiców Ekstraklasy, tylko nie wiem czy o taki rozgłos mu chodziło. Kolejne wiadomości podawane przez prasę o jego ,,barwnej” przeszłości ani nie wystawiają mu dobrego świadectwa (nomen omen), ani nie przyciągają ludzi, którzy byliby chętni zainwestować w projekt: Wisła Kraków.
Decyzja Citki wydaje się być zrozumiała. Został oszukany i zrezygnował, choć tak naprawdę to kibice zostali wymanewrowani, a Citko sam jest sobie winien, bo po prostu nie sprawdził w co się ,,pakuje”. Można oczywiście stwierdzić, że źle postąpił, bo gdy się zaczęło palić, to zamiast gasić, postanowił wziąć nogi za pas. Co miał jednak zrobić? Podobno znalazł lepszego inwestora, ale teraz rządzi Meresiński i jeśli mimo wszystko nie chce sprzedać udziałów, to co taki Citko może?
Wisła cierpi, żeby nie cierpiał ktoś… Tym kimś jest Korona Kielce. Jeszcze nie tak dawno temu większość z nas się dziwiła, dlaczego władze miasta wolą oddać klub jakimś Senegalczykom, zamiast przekazać go w ręce ,,poważnego” polskiego biznesmena. Po czasie okazało się, że spełnili swój obowiązek najlepiej jak się dało, czyli nie sprzedali klubu człowiekowi, który obecnie doprowadza Białą Gwiazdę do ruiny. Kibice ,,Złocisto-Krwistych” mogą głęboko odetchnąć, bo problemy, z którymi obecnie boryka się Wisła, ominęły ich drużynę.
Kibic. Piłka Nożna: od A-Klasy do Ekstraklasy.