Jako, że jesteśmy już po 15. kolejce Lotto Ekstraklasy, a co za tym idzie, za nami półmetek rundy zasadniczej sezonu 16/17, to jest to odpowiedni czas, aby dokonać małego podsumowania projektu Pro Junior System.
Sezon 16/17 to początek Pro Junior System. PZPN troszcząc się o młodych graczy, o to żeby mieli większe szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności na ligowych boiskach, wprowadził specjalny system premiowania. Wychowankowie oraz młodzieżowcy zbierają punkty dla swoich klubów, które na koniec sezonu najlepiej punktującym przynoszą korzyści finansowe.
Zasada punktowania jest prosta. Liczba minut spędzonych przez wychowanka na boisku zostaje pomnożona przez 2. W przypadku młodzieżowca, liczba minut nie podwaja się, jest taka sama.
Młodzieżowiec to gracz, który posiada obywatelstwo polskie. W obecnym sezonie pod uwagę brani są gracze urodzeni w roku 1996 oraz młodsi.
Wychowanek to młodzieżowiec, który pomiędzy 12. a 21. rokiem życia spędził w klubie 3 pełne sezony lub 36 miesięcy (może być z przerwami).
LOTTO Ekstraklasa, I oraz II Liga są włączone w Pro Junior System.
Wiele mówi się o akademiach, które wiodą prym w Polsce. Do tych najlepszych zalicza się te Zagłębia Lubin, Lecha Poznań czy Legii Warszawa. Przyjmuje się, że to one stanowią ścisły TOP w naszej Ekstraklasie. Zobaczymy więc, czy to te kluby będą miały największą ilość punktów – wychowanków na koniec sezonu 16/17.
Tylko 6 zespołów punktuje!
Projektowi Pro Junior System po 15. kolejkach Lotto Ekstraklasy „TAK” powiedziało do tej pory 12 klubów. Oficjalnie punktuje jednak tylko sześć zespołów. Są nimi: Lech Poznań, Śląsk Wrocław, Cracovia, Wisła Kraków, Lechia Gdańsk oraz Jagiellonia Białystok. Te trzy zespoły mogą pochwalić się faktem, że ich zawodnicy, urodzeni w roku 1996 lub później spędzili na murawie minimum 270 minut w przynajmniej pięciu ligowych potyczkach.
Lech Poznań – przykładem do naśladowania!
Nasze podwórko zdominował Lech Poznań, który znajduje się na czele klasyfikacji. „Kolejorz” zawdzięcza to w dużej mierze Robertowi Gumnemu, który na początku sezonu grał często. Trener Jan Urban stawiał na młodego zawodnika, ponieważ po Euro2016 odpoczywał Tamas Kadar. Teraz sytuacja się zmieniła i to Węgier ma pewne miejsce w „11” Lecha. Najwięcej punktów dla poznaniaków zgromadził jednak Jan Bednarek, który doskonale wykorzystał daną mu szansę i stał się podstawowym stoperem „Kolejorza”. Do dyspozycji trenera Bjelicy pozostają Kamil Jóźwiak oraz Dawid Kownacki. Póki co zgromadzili zbyt mało minut na swoim koncie, aby mogli liczyć się w oficjalnej punktacji. Młody napastnik w ostatnich meczach pokazał się z dobrej strony i można powiedzieć, że wrócił do żywych. Kownacki po słabszym okresie powrócił na dobrą ścieżkę, czego efektem są dwie bramki w dwóch ostatnich meczach.
Rumak też daje pograć…
Na drugiej pozycji – dość nieoczekiwanie – plasuje się Śląsk Wrocław. W zespole prowadzonym przez Mariusz Rumaka dobrze sobie radzi Kamil Dankowski, który stał się podstawowym zawodnikiem. Efektem tego jest 6 meczów z rzędu rozegranych od pierwszej do ostatniej minuty. Pomocnik pokazał się z dobrej strony w spotkaniu przeciwko Koronie Kielce, kiedy po uderzeniu z rzutu wolnego zdobył fantastyczną bramkę. Piętnastej kolejki najlepiej wspominał nie będzie, gdyż „popisał” się bramką samobójczą w derbowym meczu z Zagłębiem Lubin. Drugim zawodnikiem, który pomału gromadzi minuty jest napastnik – Mariusz Idzik. Na tę chwilę jednak ma ich zbyt mało, aby mógł oficjalnie punktować.
Kraków z młodzieżą na boisku.
Na najniższym stopniu podium znajduje się Cracovia, która za sprawą Mateusza Wdowiaka całkiem nieźle sobie radzi w projekcie Pro Junior System. Wychowanek „Pasów” regularnie, najczęściej z ławki rezerwowych, pojawia się na murawie. Do tej pory wziął udział w 13 meczach i ma na koncie jedną bramkę, trafiając przeciwko Koronie. Punkty zaczął zbierać Hubert Adamczyk, który zaliczył debiutanckie 17 minut w sezonie 16/17. Bartosz Kapustka swojego wyniku nie poprawi, jego licznik zatrzymał się na 64 minutach.
Kolejne miejsce należy do drugiej krakowskiej drużyny – Wisły Kraków. Dla „Białej Gwiazdy” jako jedyny punkty zbiera Jakub Bartosz. Na początku sezonu wydawało się, że młody obrońca częściej będzie pojawiał się na murawie, jednak rozegrał tylko dwa pełne spotkania. Obecnie musi zadowolić się rolą rezerwowego. W spotkaniu z Zagłębiem Lubin zdobył bramkę, która zapewniła jeden punkt ekipie prowadzonej przez Dariusza Wdowczyka.
W Gdańsku jeden rodzynek.
Piąte miejsce zajmuje Lechia Gdańsk, dla której punktuje Paweł Stolarski. 20-letni obrońca przeważnie na murawie pojawiał się z ławki rezerwowych. Sytuacja zmieniła się w 12. kolejce, kiedy to zanotował pełne 90 minut. W kolejnych dwóch meczach przeciwko Piastowi i Arce również wystąpił w pełnym wymiarze czasowym. Na ostatnie spotkanie rundy jesiennej wrócił na ławkę rezerwowych, pojawiając się na boisku na ostatnie 12 minut.
Ostatni w PRO JUNIOR SYSTEM a pierwszy w lidze.
Ostatnim klubem oficjalnie punktującym w Pro Junior System jest Jagiellonia Białystok. Jako jedyny wymagania spełnił Karol Świderski, który rozegrał najwięcej spotkań spośród wszystkich zawodników biorących udział w projekcie. Młody pomocnik zanotował 14 występów, z reguły wchodząc na plac gry z ławki rezerwowych. W talii Michała Probierza znajduje się jeszcze trzech innych zawodników, którzy dostali szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Mowa tutaj o Przemysławie Mystkowski, Damianie Węglarzu oraz Patryku Klimale.
[vc_single_image image=”15311″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
Teraz przejdę do nieoficjalnego punktowania, skupiając się na zawodnikach urodzonych w roku 1996 lub później, którzy wystąpili na boiskach Ekstraklasy, ale nie spełnili określonych wymogów. Mowa tutaj o rozegraniu 270 minut w przynajmniej pięciu meczach. Pominę już wyżej omówione zespoły. W grafice poniżej znajdują się punkty oficjalne + nieoficjalne.
Duma Pomorza…
Pogoń Szczecin do projektu Pro Junior System dołączyła w 8. kolejce Lotto Ekstraklasy. Do tej pory w zespole prowadzonym przez Kazimierz Moskala wystąpiło trzech zawodników. Po 180 minut rozegrali Jakub Piotrowski oraz Adrian Henger. Symboliczną minutę na swoim koncie zapisał Marcin Listkowski.
Kolejny zespół to Zagłębie Lubin, które do tej pory w bój desygnowało trzech swoich młodych graczy. Najwięcej minut – 164 rozegrał Filip Jagiełło. Na murawę wybiegali również Adam Buksa oraz Artur Siemaszko. Muszę przyznać, że tak słaba postawa „Miedziowych” w tym aspekcie mocno mnie zaskoczyła. Przecież Zagłębie Lubin jest znane z jednej z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce. Szkoda, że tego nie widać w przełożeniu na występy w Ekstraklasie.
Mistrz Polski…
Na kolejnej pozycji plasuje się Legia Warszawa, która dołączyła do projektu Pro Junior System w 6. kolejce Lotto Ekstraklasy. W spotkaniu przeciwko Arce Gdynia szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności dostali dwaj wychowankowie: obrońca – Mateusz Wieteska oraz pomocnik – Sebastian Szymański.
Do 10. kolejki Lotto Ekstraklasy przyszło nam czekać, aby swój debiut – na razie nieoficjalnie – zanotował 14-krotny mistrz Polski – Ruch Chorzów. I zrobił to z hukiem, no bo jak nazwać występ 16-letniego Przemysława Bargiela w najwyższej klasie rozgrywkowej. I to na boisku ówczesnego lidera – gdańskiej Lechii. Młody pomocnik na murawie spędził niewiele, bo 13 minut. Niestety w kolejnych meczach trener Fornalik nie dał szansy żadnemu młodemu graczowi, a więc dorobek punktowy Ruchu nie uległ zmianie.
W nowym projekcie PZPN-u epizod zaliczyła Bruk-Bet Termalica. Przemysław Szarek spędził na boiskach Ekstraklasy zaledwie 6 minut. Było to bardzo dawno bo w 2. kolejce sezonu.
Do 15. kolejki przyszło nam czekać, aby do projektu Pro Junior System dołączyła Korona Kielce. W spotkaniu przeciwko Bruk-Bet Termalice swój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej zanotował Michał Mokrzycki. Z jednej strony należy się cieszyć, bo kolejny zespół wysłał w bój młodego zawodnika. Z drugiej strony nie napawa optymizmem fakt, że była to tylko jedna minuta…
[vc_single_image image=”15310″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
26 zawodników z 12 ekstraklasowych klubów.
Na półmetku sezonu zasadniczego w projekcie Pro Junior System udział wzięło 26 zawodników z 12 ekstraklasowych klubów. Jedynymi drużynami, które nie desygnowały do gry „młodych” zawodników pozostają: Górnik Łęczna, Piast Gliwice, Arka Gdynia oraz Wisła Płock. Miejmy nadzieję, że w drugiej części sezonu wymieniona czwórka wreszcie postawi na swoich młodzieżowców.
Najmłodszym zawodnikiem jest 16-letni Przemysław Bargiel z Ruchu Chorzów. Jedynym przedstawicielem rocznika 1999 jest Sebastian Szymański z Legii Warszawa. Sześciu zawodników urodziło się w roku 1998, ośmiu w 1997, a najwięcej, bo aż dziesięciu, w roku 1996.
[vc_single_image image=”15309″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
Warto odnotować, że 2,06% to udział zawodników objętych wymaganiami Pro Junior System w grze klubów Lotto Ekstraklasy.
Przypominam, że, aby punkty weszły w życie, dany zawodnik musi pojawić się na murawie w minimum pięciu spotkaniach, a jego łączna liczba minut musi wynosić co najmniej 270. Ten wymóg spełnili na razie tylko: Karol Świderski, Paweł Stolarski, Jakub Bartosz, Mateusz Wdowiak, Robert Gumny, Kamil Dankowski oraz Jan Bednarek.
Zapraszam do zaglądania pod #ProJuniorSystem na Twitterze!
Za przygotowane grafiki dziękujemy W.S – @obserwator1906.