Obserwuj nas

Rozgrywki

Maghoma żegna się z Arką

Christian Maghoma, 22 letni obrońca Arki Gdynia, rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Po rozegraniu 39 spotkań (z czego 21 w tym sezonie) jednokrotny reprezentant Demokratycznej Republiki Konga żegna się z przedostatnim zespołem Ekstraklasy.

W Arce ostatnimi czasy dochodzi do wielu roszad. Najpierw klub wykupił Pan Michał Kołakowski. Ze stanowiska trenera odwołano Krzysztofa Sobieraja, nie dając mu szansy na poprowadzenie chociażby jednego meczu. Drużynę objął Ireneusz Mamrot, który ma za zadanie utrzymać klub w Ekstraklasie.

 

Nie od dziś wiadomo, że klub z Gdyni ma problemy finansowe. Wynagrodzenie za styczeń zawodnicy otrzymali w lutym. Za to w marcu dostali jedynie zaliczkę za miesiąc poprzedni, podobnie jak w kwietniu i maju. Jednakże nowy zarząd już w tydzień osiągnął to, czego Midacy nie mogli przez długi czas. Doszło bowiem do porozumienia z piłkarzami w sprawie obcięcia wynagrodzeń, zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej Ekstraklasy SA. Obniżka obejmuje 50% pensji, ale do kwot nie niższych niż 10 tys. zł brutto dla zawodników związanych umową o pracę oraz 10 tys. netto dla zawodników rozliczających się przez fakturę VAT. Rozwiązanie umowy z wychowankiem Tottenhamu ewidentnie pomogło w przeprowadzeniu tego procesu.

***

Christian Maghoma przyszedł do Arki w sezonie 2018/19 z młodzieżowej drużyny Tottenhamu, gdzie zanotował (w drużynie U-23) 57 występów, zdobywając 3 bramki oraz notując 1 asystę. W Polsce w 39 spotkaniach uzbierał 1 asystę. Zadebiutował w pamiętnym dla Arki meczu o Superpuchar z Legią wygranym przez żółto-niebieskich 3:2. Wtedy w 61. minucie zmienił Damiana Zbozienia.

***

Wydaje się, że odejście Maghomy to dla Arki dobry ruch. Zwłaszcza, że z dorobkiem 6 wygranych „Śledzie” są drugim najmniej wygrywającym zespołem w lidze. Podobnie jak w statystyce strzelonych goli – 22. Widać koncentracja na defensywie, przekładająca się na nie najgorszą w skali ligi liczbę straconych bramek, nie przyniosła spodziewanych efektów. Za to w związku z „jako takim” opanowaniem sytuacji finansowej, jedno nazwisko mniej na liście płac może pomóc podbudować pozostałych piłkarzy (gwarantując im bezpieczeństwo finansowe) i doprowadzić klub do pozostania w Ekstraklasie.

Fot. Materiały prasowe Arki Gdynia

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Rozgrywki