Rivaldinho związał się z Cracovią 3 – letnim kontraktem z możliwością przedłużenia o rok. 25 – letni napastnik jest synem Rivaldo – mistrza świata z 2002 roku oraz zdobywcy Złotej Piłki za rok 1999.
Wychowany na brazylijskiej ziemi
Rivaldinho urodził się w Sao Paulo. Przygodę z piłką rozpoczął w miejscowym Mogi Mirim (w tym samym klubie, w którym sportową karierę zakończył jego ojciec). W seniorskiej drużynie zadebiutował w wieku 18 lat. Później został wypożyczony do młodzieżowej drużyny Corinthians. Po dwóch latach odszedł z klubu. Nie zmienił tylko zespołu, ale także kontynent. Postanowił wyruszyć do Europy. Miejsce znalazł w drużynie Boavisty Porto, gdzie spędził zaledwie pół roku. W tak krótkim okresie zdążył zadebiutować w lidze portugalskiej, jak i krajowym pucharze. W styczniu 2016 roku wrócił do ojczyzny. Następnie wystąpił w trzech brazylijskich klubach, po których przyszedł czas na kolejny epizod na „Starym Kontynencie”.
Europa Środkowa nowym miejscem dla Rivaldo Juniora
Chęć pozyskania w styczniu 2017 roku wykazał rumuński klub – Dinamo Bukareszt. Brazylijczyk był podstawowym zawodnikiem zespołu. Regularnie notował występy od pierwszej minuty. Przygodę z drużyną ze stolicy zakończył z bilansem 37. bramek i jednej asysty. W połowie sezonu 2017/ 2018 przeszedł do południowych sąsiadów Rumunii – Bułgarii. Trafił do Lewskiego Sofia, gdzie spędził rok.
Tak dobrze, jak w poprzednim klubie już nie było. Rivaldo Junior rozegrał zaledwie 12 spotkań zdobywając jedną bramkę. Ogromną rolę w tych statystykach odegrała kontuzja, która wykluczyła brazylijskiego napastnika z gry. Dlatego w styczniu doszło do półrocznego wypożyczenia. Powrócił do dobrze znanej sobie ligi rumuńskiej. Tym razem przybrał barwy Viitorul Constanța. Patrząc z perspektywy czasu był to dobry wybór. Włodarze zespołu z Constanty podpisali z nim kontrakt.
W trakcie półtorarocznego pobytu w Constantcie Rivaldinho rozegrał 42 mecze strzelając 15 goli i notują 4 asysty. Osiągnięty wynik przez Brazylijczyka jest dobry. Jednak czy aż tak, żeby kibice „Pasów” byli spokojni oto, że nowy napastnik będzie zdobywał bramki?
Zastąpić Rafaela Lopesa
Zastąpić Rafa Lopesa – przed takim zadaniem stanie Rivaldo Junior. Czy będzie to proste zadanie? Z pewnością nie. Portugalski napastnik spędził w Cracovii jeden sezon, w którym zdobył 12 bramek i zanotował 4 asysty w 41. meczach. Kapitan Cracovii przeszedł na Łazienkowską, gdzie będzie reprezentował Legię Warszawa.
Porównując statystyki za ostatni sezon Portugalczyka i Brazylijczyka nie dostrzegam wyraźnej przewagi żadnego z nich. Z pewnością Rivaldinho zostanie podstawowym napastnikiem w drużynie Michała Probierza. Uważam, że Cracovia pozyskała zawodnika posiadającego potencjał, który nie do końca został jeszcze odkryty. Od najmłodszych lat Rivaldinho miał w swoim otoczeniu przykład ojca, który był doskonałym zawodnikiem, graczem godnym naśladowania. Syn osiągnięć taty raczej nie przebije, ale wciąż jest na takim etapie kariery, w którym może wejść na wyższy poziom. To z kolei pozwoli mu na regularną grę w pucharach w średnim europejskim klubie.
Z pewnością Cracovia jest przystankiem dla Brazylijczyka. Z tego wszyscy muszą zdawać sobie sprawę. Miejmy nadzieję, że na polskich boiskach napastnik pokaże przyzwoity poziom. Zaufanie kibiców może zdobyć już w najbliższy weekend, podczas spotkania z Chrobrym Głogów w ramach pierwszej rundy Pucharu Polski. Za to w dalszej perspektywie – w meczu ze szwedzkim Malmö, w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europy.