- Jakub Rzeźniczak przedłużył kontrakt z Wisłą Płock o kolejny sezon. Obecna umowa ma obowiązywać do 30 czerwca 2022 roku. 34-latek w barwach niebiesko-biało-niebieskich gra od lipca 2019 roku.
Bondowska prezentacja
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że kluby informują swoich kibiców o pozyskaniu nowych piłkarzy albo o przedłużeniu z nimi kontraktu za pomocą krótkich komunikatów w mediach społecznościowych. Nafciarze postanowili się w tej kwestii wyróżnić i poinformowali kibiców o podpisaniu nowej umowy z Jakubem Rzeźniczakiem w nietypowy sposób.
Dział marketingowy Wisły Płock przygotował nieco ponad 2-minutowy filmik w iście bondowskim stylu. Jednak Jakub Rzeźniczak nie przyjmuje roli agenta 007, jak ma to miejsce w filmach z Jamesem Bondem w roli głównej, tylko wciela się w postać 025. Ta liczba odnosi się do numeru na koszulce, z którym zawodnik wybiega na murawę. Rzeźniczak prowadzony jest do pewnego miejsca przez tajemniczego M., który kontaktuje się z piłkarzem za pośrednictwem wiadomości SMS. W kulminacyjnym momencie piłkarz siada przed nowym kontraktem. Oto fragment treści umowy:
Wisła Płock S.A. udziela licencji Jakubowi Rzeźniczakowi na dalsze reprezentowanie niebiesko-biało-niebieskich barw w sezonie 2021/2022. Nowa umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2022 roku.
Należy docenić pomysłowość pracowników Wisły Płock. Rzadko zdarzają się w polskich realiach takie prezentacje. Oby więcej takich pomysłów! Z pewnością nikt nie przejdzie obojętnie obok takiej prezentacji. Poniżej można zobaczyć całość nagrania.
https://twitter.com/WislaPlockSA/status/1375009679097614337?s=20
Pobyt w Płocku pod znakiem problemów zdrowotnych
Jakub Rzeźniczak trafił do Płocka w 2019 roku. Z 34-latkiem wiązano duże nadzieje. Jednak rzeczywistość okazała się okrutna dla zawodnika. W ciągu niespełna dwóch lat piłkarz rozegrał jedynie 31 spotkań, zdobywając 3 bramki przy 1 asyście. Mała liczba rozegranych meczów była spowodowana problemami zdrowotnymi, z jakimi musiał zmagać się zawodnik. U 34-latka w listopadzie 2019 roku zdiagnozowano zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, przez co piłkarz pojawił się na boisku w sezonie 2019/2020 tylko w 16 spotkaniach.
Obecny sezon to już regularna gra od pierwszej minuty. Byłemu reprezentantowi Polski wciąż brakuje do topowej formy, którą prezentował w barwach Legii Warszawa czy początkowym pobycie w Azerbejdżanie, gdzie reprezentował barwy Qarabagu. Gra w tych klubach pozwoliła mu na wystąpienie m.in. w fazie grupowej Ligi Mistrzów, jak i Ligi Europy. Rzeźniczak zalicza występy, w których popełnia błędy, ale na tle całej drużyny wygląda nieźle. Piłkarz jest jednym z głównych filarów defensywy płocczan, dlatego decyzja o przedłużeniu kontraktu nie powinna nikogo dziwić. Pozostanie polskiego obrońcy w Płocku na pewno pozwoli Radosławowi Sobolewskiemu na spokojną pracę (o ile o takiej można mówić, znajdując się na 13. pozycji w lidze), mając na tej newralgicznej pozycji bardzo doświadczonego piłkarza.
Fot. Szymon Łabiński