Długo ciągnęła się saga z transferem Damiana Kądziora. Sam piłkarz chciał wyjechać, a SD Eibar go sprzedać, ponieważ 29-latek był za drogi w utrzymaniu. Piłkarz, który jeszcze niedawno miał zostać piłkarzem Lech Poznań ląduje w Gliwicach. Księgowi hiszpańskiego klubu szczęśliwi, kibice Piasta szczęśliwi, a fani „Kolejorza”? Im można jedynie współczuć po hucznych (jak co roku), zapowiedziach właściciela klubu Piotra Rutkowskiego.
Gdzie paru się bije, tam Piast Gliwice korzysta
Jeszcze niedawno wydawało się, że Kądzior zostanie piłkarzem innego ekstraklasowego klubu, Lecha Poznań. Wszystko miało być dogadane, a na przeszkodzie nie stanęły pieniądze tylko zgoda trenera Macieja Skorży. Wcześniej mówiło się także o zainteresowaniu Legii Warszawa, ale wtedy problemem miały być zbyt duże oczekiwania finansowe hiszpańskiego klubu. W ostatnich dniach wiele pisało się o negocjacjach 29-latka z chorwackim NK Osijek. Trenerem jest tam dobrze znany Kądziorowi, Nenad Bjelica (ściągał go do Dinama Zagrzeb). Do walki o piłkarza wkroczył Piast i załatwił sprawę bardzo szybko. Jest to powrót tego piłkarza do województwa Śląskiego (wcześniej grał w Górniku Zabrze).
Do Piasta przychodzi inny zawodnik
Pamiętamy wszyscy w jakim okresie Damian Kądzior wyjeżdżał z ekstraklasy. Łącznie w czterdziestu czterech występach w barwach Górnika strzelił jedenaście goli i dorzucił do tego dziewięć asyst. Dobrze występy zaowocowały nie tylko transferem, ale także powołaniem do szerokiej kadry reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Rosji. W poprzednim sezonie Kądzior, sześciokrotny reprezentant Polski, rozegrał sześć meczów w La Liga oraz dwa w Copa del Rey (w Eibar), a także 17 spotkań w Super Lig (w Alanyasporze). Nie strzelił ani jednego gola i zaliczył 3 asysty we wszystkich rozgrywkach. Bardzo słabe statystyki i przeciętna gra. Na pewno do Polski wraca zawodnik, który się rozwinął za granicą, ale stracił ostatni rok i jest kompletnie bez formy. Inaczej miała wyglądać jego przygoda z hiszpańskim klubem, która zakończyła się totalną klapą. Wypożyczenie do Turcji miało być podłączeniem go do tlenu, ale tam też nie pokazał tego co pokazywał choćby w Dinamie Zagrzeb.
Zadanie specjalne dla Waldemara Fornalika
Przed trenerem Piasta Gliwice, Waldemarem Fornalikiem, kolejne wyzwanie. Musi odbudować piłkarza, który może być bardzo dużym wzmocnieniem dla zespołu. Były selekcjoner reprezentacji Polski wielu zawodników już odbudował i pokazał ich potencjał na nowo. Jednym z takich przykładów z ostatniego sezonu jest Jakub Świerczok, który dzięki swojej postawie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy. Kądzior może być bardzo dobrym rozwiązaniem dla klubu z Gliwic i z wielką przyjemnością będzie można oglądać mecze drużyny ze Śląska. Jest to kolejny głośny powrót do ekstraklasy i mam wrażenie, że będzie pozytywnym dodatkiem dla całej ligi.
Pingback: Wieczór newsów - Sandomierski kolegą klubowym Podolskiego | WATCH EKSTRAKLASA