Obserwuj nas

Rozgrywki

Dawid Szot: „Robię swoje”

Dawid Szot to skromny chłopak nastawiony na sumienną i ciężką pracę. 20-letni zawodnik Wisły Kraków w poprzednim sezonie grał praktycznie w każdym spotkaniu. Teraz jego sytuacja diametralnie się zmieniła. To i inne ciekawe wątki znajdziecie w wywiadzie, który przeprowadziliśmy w środę.

Jak to jest stracić miejsce w pierwszym składzie? W poprzednim sezonie byłeś pewniakiem do gry w 1 składzie, a teraz grasz mało. A jeśli już grasz, to są to wejścia z ławki rezerwowych.

Na ten moment tak się to prezentuje, że gram mało, ale ja podchodzę do tego profesjonalnie i ze spokojem. Wiadomo, że minut na boisku mi brakuje, ale między mną, a Konradem Gruszkowskim jest sportowa rywalizacja. Znamy się już kilka lat i między nami jest zdrowa relacja. Jeden drugiego motywuje do walki o pierwszy skład. Konrad naprawdę dobrze gra i swoją postawą zasłużył na miejsce na boisku.  Często tak bywa, że zawodnicy siedzący na ławce obrażają się na trenera ,albo odpuszczają trening, a jak dostaną szansę to nie potrafią jej wykorzystać. Ja wychodzę z założenia, ze trenuje i czy jest szansa na występ czy jej nie ma, to chce być gotowy, bo moja szansa nadejdzie.

Zakładając, że do końca roku będziesz mało grał, a pojawi się jakaś oferta np. z klubu 1. ligowego, to rozważysz wypożyczenie? Czy jednak nie ma mowy o zmianach i liczy się tylko Wisła?

Nie myślę o tym. Skupiam się na treningu i nie wybiegam tak daleko w przyszłość.  Walczę o pierwszy skład i czas pokaże, co się stanie.

Stawiasz całkowicie na prawą obronę? W Wiśle grałeś już jako defensywny pomocnik, a także jako stoper. Na tej pozycji debiutowałeś w seniorskiej drużynie Wisły Kraków.

Debiutowałem na środku obrony, ale jak się popatrzy na stoperów z ekstraklasy, to widać, że to jest inna charakterystyka zawodnika niż ta, którą ja posiadam. Myślę, że ta prawa obrona jest dla mnie taka naturalna przynajmniej w tym momencie. Występuje tu półtora roku, poznałem założenia taktyczne trenera dla tej pozycji i staram się być gotowy pod tym kątem. Ale jestem takim zawodnikiem, że nie narzekam i jak będę musiał zagrać na prawym skrzydle czy, jako defensywny pomocnik to też wejdę i dam to co najlepsze.

A większe braki czujesz w obronie czy w formacji ataku.

Myślę, że najważniejsze jest dobrze bronić, a takim sporym dodatkiem jest gra do przodu. Boczny obrońca powinien tez dobrze dośrodkować, wejść w pole karne, włączyć się do akcji ofensywnej, ale staram się to zróżnicować, bo nie można tylko postawić na obronę. Konkurencja nie śpi i wykorzysta każdy najmniejszy błąd danego zawodnika. I w ataku i w obronie.

 Co wymaga większej poprawy? Piłka nożna poszła tak do przodu, że obrońca musi teraz bronić i atakować.

To wszystko zależy od rodzaju spotkania, jakie się rozgrywa. Z Legią wiadomo, że więcej muszę starać się w obronie, bo grają mocno ofensywnie. Oczywiście mam szacunek do każdego rywala, ale jak się gra z kimś, kto jest niżej notowany, to też zazwyczaj więcej mamy piłkę i wtedy muszę więcej pokazać w ataku, bo takie drużyny kładą nacisk na coś innego. Dobrych bocznych obrońców cechuje to, że radzą sobie pod polem karnym rywala i w swoim pokazują kto jest lepszy. I ja właśnie do tego dążę.

 

Patrząc na to, jaką macie kadrę, to które miejsce będzie dla Ciebie samego zadowalające?

Po obozie przygotowawczym i po tych pierwszych kolejkach uważam, że mamy naprawdę spory potencjał. W niektórych meczach udało nam się go pokazać, a w niektórych coś jeszcze się zacinało i kończyło się porażką albo remisem. Dam taki przykład. Pierwsza połowa meczu z Lechią Gdańsk. Graliśmy naprawdę dobrze i według mnie powinniśmy prowadzić, a skończyło się 0:2 po 45 minutach.  Na pewno możemy bić się o coś więcej niż utrzymanie. Tego osobiście mam już dość, bo Wisła i jej kibice zasługują na coś więcej. Ostatnie lata były trudne pod tym względem. Aspiracje były wyższe, a kończyło się niskim miejscem w tabeli. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to moim zdaniem możemy powalczyć o europejskie puchary.


Lubisz oglądać piłkę nożną? Patryk Plewka mówił, ze czasami ogląda, ale nie lubi rozmawiać o niej po treningu.

Ja należę do takiego grona zawodników, którzy uwielbiają oglądać piłkę nożną. Często śmieje się  z Patryka, bo on gra w piłkę, ale zbytnio nie interesuje się tym co się dzieje w innych ligach. Czasami jak pytam go czy widział dany mecz, to Patryk jest zaskoczony, że w ogóle takie zawody się odbyły (śmiech). Ja nie mam przesytu piłki nożnej. Ale też dzięki oglądaniu innych drużyn mogę zwrócić uwagę, jak zachowują się boczni obrońcy, którzy grają na mojej pozycji, a są uznawani za najlepszych na świecie.

Rozmawialiśmy rok temu i mówiłeś wtedy, że planujesz zacząć studia. Udało się?

Niestety nie udało się tego pogodzić. Obecnie jestem w szkole policealnej, ale ze studiami nie wyszło do końca. Aspiracje miałem takie, że chciałem iść na AWF. Ale w praktyce, to wyglądało tak, że miałem np. zaliczenie o 6 rano, które polegało na rzucaniu młotem. Przy takim trybie życia, jaki ja  prowadzę ciężko to wszystko pogodzić. Mówię tu o codziennych treningach, o dalekich wyjazdach na mecz. Jeśli chodzi o samą naukę, to myślę, że ogarnął bym te zajęcia, ale jednak zajęcia praktyczne spowodowały to, że nie mogłem tego pogodzić.

Czyli interesuje Cię sport.

Ogólnie interesuje się sportem. Jak grają Polacy to im kibicuje. Śledziłem dokładnie ostatnie mistrzostwa z udziałem Polaków w siatkówkę. Ale lubię też żużel. Każdy sport, gdzie występują nasi, to staram się śledzić.

A masz jakieś hobby?

Moim najświeższym hobby jest gotowanie. W sumie przechodzę przemianę. Z gościa, który nie potrafił nic zrobić w kuchni teraz radzę sobie całkiem nieźle. Staram się sam sobie gotować, żeby dbać o kaloryczność i zdrowe odżywianie. Oczywiście mamy to też w klubie, ale nie mam problemu z tym, żeby coś samemu sobie ugotować. Dużo też czytam na temat zdrowych diet.

Sam wywołałeś następne pytanie. Jak  zapatrujesz się na przestrzeganie diety przez piłkarzy? Katujesz się wyliczonymi kaloriami przez cały sezon? Czy są okresy, w których ta dieta może być trochę poluzowana?

Ja podchodzę do tego tak, że dbam o liczbę kalorii, ale nie mam poczucia, że dzisiaj muszę zjeść Łososia, a jutro kurczaka czy coś innego, a jak nie mam tego w lodówce, to bije na alarm i jeżdżę po całym Krakowie i szukam danej potrawy. Mam pewne zamienniki, którymi mogę zastąpić dany produkt. Tak, jak mówiłem. Liczę kalorie i stosuje się do tego. Najbardziej stawiam na suplementację, którą stosuje przed i po treningu. Na to zwracam uwagę, bo to jest bardzo ważne i tu mam rozpiskę, co i jak powinienem zastosować.

***

Przejdziemy teraz do nowej formy wywiadu. Jesteś moim pierwszym gościem, który będzie to testował, więc mam nadzieje, że wszystko wypadnie nam tak jak powinno. Uważaj. Odpowiadasz na pytania tylko Tak/Nie i masz jedną Białą Gwiazdę, która może Cię uchronić przed odpowiedzią 

Wszystko Jasne

Za 2-3 lata będę najlepszym bocznym obrońcą w polskiej lidze.
Tak

Liga angielska, to moja ulubiona liga.
Tak

Nigdy nie zagram w Cracovii.
Tak

Większe braki mam w ataku. W obronie radzę sobie co najmniej dobrze.
Tak

Czuję, że słusznie straciłem miejsce w składzie. Konrad Gruszkowski w tej chwili jest ode mnie lepszy.
Nie

Ale jeszcze pokaże, kto w Wiśle jest najlepszym prawym obrońcą.
Tak zdecydowanie!

Z trójki Hyballa,  Skowronek i Gula najcięższe treningi były u tego pierwszego.
Biała Gwiazda

Ale i tak najbardziej podoba mi się styl, który wpaja nam obecny trener.
Tak

Serwis o Ekstraklasie i polskiej piłce. Tworzony przez kibiców dla kibiców. Chcesz dołączyć? Pisz śmiało! Tylko opinie kibiców.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Rozgrywki