Zapraszam na podsumowanie występów Polaków w najlepszej lidze świata. Za nami niezwykle emocjonująca kolejka Premier League, w której to mogliśmy liczyć na kilka naprawdę ciekawych spotkań oraz zmianę lidera, o którą w tym roku walczy kilka zespołów. Niestety dla samych Polaków nie była to dobra seria gier i oprócz Mattiego Casha reszta chętnie zapomniałaby swoje występy ze względu na wynik lub brak gry.
Łukasz Fabiański
Fabiański, który jest rezerwowym bramkarzem West Hamu, rozegrał drugi mecz z rzędu w tym sezonie Premier League. Wystąpił ze względu na kontuzję Areoli. Niestety ten mecz dla naszego rodaka nie był udany, a wręcz przeciwnie – był po prostu fatalny. Młoty przegrały aż 5:0. W konfrontacji z Fulham polski golkiper skapitulował trzykrotnie już przed przerwą. A po zmianie stron dał się pokonać jeszcze dwa razy. Biorąc pod uwagę stratę aż 5 bramek, to Łukasz nie zaprezentował się tak tragicznie, jak spojrzelibyśmy tylko na wynik spotkania. Przy dwóch bramkach nie miał kompletnie nic do powiedzenia, a przy pozostałych trzech zadecydowało większe szczęście i lepsza dyspozycja gospodarzy, którzy dosłownie przejechali się po West Hamie.
Ocena: 4/10
Matty Cash
Wyśmienicie grająca w tym sezonie Aston Villa podejmowała Arsenal Londyn. Było to spotkanie na szczycie, a kolejkę wcześniej gracze Emerego po prostu zdeklasowali Manchester City, wygrywając 1:0. Oddali przy tym 22 strzały w porównaniu do 2 strzałów zespołu Pepa Guardioli. Matty Cash spotkanie z Kanonierami zaczął na ławce rezerwowych. Na boisku Cash pojawił się dopiero w 66. minucie przy stanie 1:0. To czwarty mecz z rzędu w Premier League, gdy zaczynał w gronie zmienników. Na jego pozycji Unai Emery wystawia ostatnio Ezriego Konsę.
Polak zaprezentował się bardzo solidnie i chwilę po wejściu mógł podwyższyć wynik tego spotkania. W końcowych minutach Arsenal zdołał wyrównać. Sam Matty był zamieszany w utratę bramki, gdyż piłka dwukrotnie odbiła się od jego ręki tuż przed linią bramkową. Na całe szczęście po interwencji VAR bramka została anulowana ze względu na zagranie piłki ręką przez Havertza.
Ocena: 6,5/10
Niestety Jakub Kiwior oraz Jakub Moder jedynie pojawili się na ławce rezerwowych i nie mogli zaszczycić nas swoją obecnością na boisku. Warto też dodać, że w kadrze meczowej Aston Villi jako drugi bramkarz zasiadł Filip Marshall. Aktualnie występuję w zespole U-21 i jeszcze nie miał okazji zadebiutować w pierwszej drużynie.