Kolejny weekend za nami, więc czas na podsumowanie występów naszych rodaków na angielskich boiskach. Od tej kolejki również będą pojawiali się zawodnicy z Championship.
Przemysław Płacheta
Niestety od jakiegoś czasu nie mamy okazji obserwować Płachety w dłuższym wymiarze czasu. W ostatnich 6 spotkaniach przebywał na boisku zaledwie przez 29 minut. Kanarki zremisowały z Ipswich Town (2:2). Tym samym Norwich City sprawiło niespodziankę i urwało punkty faworytowi. Niestety, niewielki udział w sukcesie miał Płacheta, który na boisku pojawił się w 88. minucie.
Bartosz Białkowski
Spotkanie z Huddersfield było trzecim spotkaniem z rzędu, w którym Białkowski znalazł się na ławce rezerwowych. Joe Edwards znowu między słupkami wybrał Sarkicia, który powoli wraca po kontuzji mięśniowej.
Michał Helik
Zespół Polaka, który jest tuż przed strefą spadkową, rzutem na taśmę wywalczył 1 pkt z Millwall. Obie drużyny nadal mają tyle samo oczek na swoim koncie i z tego remisu zadowoleni są pewnie rywale zagrożeni spadkiem. Mimo straty bramki przez Huddersfield, Helik zaliczył bardzo dobry występ i był najlepszym zawodnikiem The Terriers. Mimo słabych wyników zespołu, Michał jest w bardzo dobrej dyspozycji i cały czas prezentuje wysoki poziom. Polak w zimowym okienku transferowym może wzbudzać duże zainteresowanie ze strony innych klubów.
Ocena: 7/10
Jan Bednarek
W sobotnim meczu Święci rozgromili Blackburn 4:0. Polak rozegrał całe spotkanie na środku obrony i nie popełnił błędu. Razem z całym blokiem obronnym wypadli solidnie, co doprowadziło do zachowania czystego konta. Southampton umocniło się na czwartym miejscu, co pozwala realnie myśleć co najmniej o barażach do Premier League. Od powrotu z listopadowego zgrupowania Janek wygląda bardzo dobrze i razem z kolegami liczą na awans do PL.
Ocena: 8/10
Jakub Moder
Niestety kolejny mecz, w który Polak nie podniósł się z ławki. Mimo gry na kilku frontach Roberto De Zerbi nie postanowił dać Kubie kilkunastu minut na boisku. Jak widać, powrót po kontuzji jest bardzo ciężki i wolny. Sztab Brighton też nie chce zbytnio przeciążać Modera po tak długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Zespół Jakuba poległ z Arsenalem 0:2.
Jakub Kiwior
W tym przypadku też nie mogę się za dużo rozpisać o występie Kiwiora. Szkoleniowiec Kanonierów wpuścił go dopiero w doliczonym czasie, ale tylko po to, by ukraść trochę czasu. Ostatecznie Arsenal pokonał Brighton (2:0).
Matty Cash
Wyśmienicie grająca w tym sezonie Aston Villa pokonała tym razem Brentford (2:1). Unai Emery postawił na obecność Casha w pierwszym składzie. Można jednak uznać, że nie był to najlepszy wybór. Polak zaprezentował się bardzo przeciętnie i został zmieniony w 64. minucie przy stanie 1:0 dla rywali. W ofensywie praktycznie nie istniał, tak samo, jak prawa strona Villi, a w obronie wygrał zaledwie 2 na 5 pojedynków. Mimo lekkiego przebłysku w meczu LKE, nie jest to najlepszy okres dla Casha.
Ocena: 3/10
Łukasz Fabiański
Mimo powrotu po kontuzji Alphonsa Areoli, to w pierwszym składzie Młotów na mecz z Wolves zobaczyliśmy Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz ma powody do radości, bo jego zespół pewnie pokonał Wolverhampton Wanderers 3:0, a on zachował czyste konto i kilkukrotnie wykazał się dużymi umiejętnościami. Mimo 38 lat na karku udowadnia, że dalej jest w bardzo dobrej formie. David Moyes może być usatysfakcjonowany z tak jakościowego „drugiego” bramkarza.
Ocena 8/10