Obserwuj nas

Ekstraklasa

Gorące stołki w Warszawie i Częstochowie

Nie do końca pojmuję działania Dariusza Mioduskiego. Kiedyś wystarczyły mu 1-2 gorsze mecze w pucharach i lidze, by zwalniać Magierę czy Vukovicia – tymczasem Kosta Runjaić wydaje się być nietykalny. Chociaż obecnie widać, że nie powinien pracować już w Legii… i nie jest jedynym trenerem, którego projekt staje się niewypałem.

Herr Kosta

Niemiec z chorwackimi korzeniami wydawał się w 2022 roku idealnym kandydatem na trenera, który miał przywrócić Legię na szczyt. Pogoń pod jego wodzą przeżywała złote czasy, Runjaić to trener dobry do projektów długoterminowych. Niestety po półtora roku trzeba powiedzieć, że to nie wypaliło. W pracy szkoleniowca widzę sporo błędów, ale zacząłbym od tego, że wygląda to skrajnie nieprofesjonalnie, gdy po prawie 7 latach pracy w jakimś kraju, nie umiesz mówić w języku jego mieszkańców. Jednak przeciwko Runjaiciowi przemawia obecnie nie język, a fatalny start Legii na wiosnę. 5 punktów w trzech pierwszych meczach. I to punktów zdobytych na najsłabszych zespołach w lidze, do tego kompromitacja u siebie z Molde, fatalna gra w obronie. Legia ma problemy niemal wszędzie.

Prócz Josue i Kapustki w Legii nie ma obecnie żadnego piłkarza, który mógłby być uznany za mocnego zawodnika. Napastnicy mają problem z regularnym strzelaniem goli, stoperzy zachowują się jakby zapomnieli jak się broni, zaś zamiast Tobiasza czasem lepiej byłoby powiesić w bramce ręcznik. Spory w tym wpływ tego, że zespół jest źle poinstruowany taktycznie. Widać, że Runjaiciowi brakuje pomysłu jak poprawić słaby start. Mecz w Kielcach wyraźnie ukazał, że niewiele nadziei już przed Legią na lepszą grę. Może więc to czas na wymianę trenera… i nie tylko?

Panie Jacku Pan się nie boi, 2/3 zarządu za Panem stoi

Za kryzys w Legii odpowiada jednak nie tylko Runjaić, równie duży udział w tym ma Jacek Zieliński. Zimą Legia straciła Ernesta Muciego i Bartosza Slisza – obok Josue najważniejszych graczy dla drużyny jesienią. Jeszcze przed okienkiem wiadomo było, że tych dwóch piłkarzy odejdzie, że mamy miesiąc dłużej okienko i Legia musi znaleźć następców… Po czym nie ściąga tychże, a sprowadza wahadłowego i graczy „na przyszłość”. Zieliński świetnie sprawdzał się zarządzając legijną akademią, ale z funkcją dyrektora sportowego sobie nie radzi i nie będę zaskoczony, jeśli Legia zrezygnuje z usług swojej legendy na tym stanowisku. Wyraźnie obecne obowiązki przerastają Zielińskiego.

Za Zielińskim stoi murem jednak Dariusz Mioduski, który wyjątkowo ceni sobie ex-defensora. Jednak być może prezes Legii zauważy, że to działania jego pracownika są częścią składową tego, że trzeci sezon z rzędu Legia nie zdobędzie najpewniej tytułu.

Może więc Papszun?

Wydaje się, że to właśnie z jego powodu Kosta Runjaić dokończy sezon – Papszun wyraźnie mówi o tym, że chce objąć zespół, w którym od początku budowałby własny projekt. Takim klubem latem może być Legia, do tego sam Papszun jako mazowszanin byłby dobrym kandydatem także z tego względu. Tym samym powstaje jednak pytanie: czy dla zatrudnienia Papszuna warto męczyć się z kompletnie nie radzącym sobie Runjaiciem? Wątpię. Zresztą w lidze jest trener, który miał być drugim Papszunem…

…ale nim nie jest.

Wydaje się, że o ile Runjaiciowi daleko do wejścia na szafot, to Szwarga powoli się do niego zbliża. Raków gra po prostu coraz gorszą piłkę, nie notuje dobrych wyników i wątpliwym jest, że zdobędzie mistrzostwo, ale i o puchary może być dość ciężko. Po fatalnym meczu ze Stalą pojawia się coraz więcej głosów mówiących, że Dawid Szwarga nie doczeka końca sezonu. Wydaje się jednak, że głównym problemem Szwargi nie jest brak umiejętności, ale próba kopiowania pomysłów poprzednika, zamiast wykorzystania własnego warsztatu. Przecież nawet będąc czyimś uczniem. nie da się myśleć jak mistrz. Nikt przecież nigdy nie oczekiwał, że Arystoteles będzie kopią Platona, a Obi-Wan kopią Qui-Gona. Tymczasem Szwarga na siłę próbuje robić dokładnie to samo co Papszun. Media od początku nazywały go kontynuatorem wizji, a widać, że trenerowi to nie pasuje. Widząc grę Rakowa i łatwość w gubieniu punktów, wątpliwym zaczyna być, by młody szkoleniowiec jednak nie uchronił się w tym sezonie przed zwolnieniem.

W ankiecie na platformie X spytałem o zdanie użytkowników. Większość ankietowanych uznała, że bliżej utraty pracy jest właśnie trener Rakowa Częstochowa:

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Ekstraklasa