1. liga
#WERaport 29.03.24 – Wraca Ekstraklasa i Fortuna 1 Liga, a wraz z nią Ivi i Ishak
Autor
Adam Kiedrowski
Reprezentacja reprezentacją, ale najważniejsze jest to, że 30 marca wraca najpiękniejsza liga świata. Żadna Premier League, Bundesliga czy inne Serie A, tylko ona, niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju Ekstraklasa. Razem z nią na boisko mogą wrócić Ivi Lopez i Mikael Ishak. Górnik przedłużył umowy z Norbertem Barczakiem i Kamilem Lukoszkiem. Z Pogonią Szczecin na dłużej związał się Leo Borges.
Ivi i Ishak wracają do gry
29-letni Hiszpan w przedsezonowym sparingu przeciwko Puszczy Niepołomice nabawił się poważnej kontuzji. Wykluczyło go to z większej części sezonu. Całą rundę jesienną i przerwę zimową przepracował wracając do pełni zdrowia. Po przerwie kadrowej Ivi został zarejestrowany do rozgrywek Ekstraklasy. Oznacza to, że niedługo będziemy znów mieli przyjemność oglądać go na murawie. Dotychczas w barwach Rakowa rozegrał 113 spotkań, podczas których strzelił 49 goli i zaliczył 30 asyst. Niezależnie od tego, na którym miejscu w tabeli skończą Medaliki w tym sezonie, to Ivi zbyt wielkiego wkładu w wynik mieć nie będzie. Dobrze natomiast widzieć, że jedna z gwiazd ligi wraca na plac gry.
❗️ Ivi Lopez ponownie uprawniony do rozgrywek PKO BP #Ekstraklasa 👀
Tęskniliśmy 🫶 pic.twitter.com/Nr5XKJRGX1
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 29, 2024
W przypadku Mikaela Ishaka aż tak poważnej kontuzji nie było. Mimo to Szwed początek rundy wiosennej spędził w gabinecie lekarskim. Urazu nabawił się podczas sparingu, aczkolwiek nie latem, a zimą tego roku. Najpierw mówiło się, że szybko wróci. Tak się nie stało. Ominęły go ważne spotkania, bo chociażby przeciwko: Jagielloni, Śląskowi, Pogoni, Rakowowi czy Górnikowi. Na jego miejsce w tym czasie wskoczył Filip Szymczak, który dobrze wszedł w rundę, aczkolwiek później nieco zwolnił. Ostateczną decyzję dotyczącą tego, czy Ishak uda się z zespołem do Mielca, Mariusz Rumak podejmie po niedzielnym treningu, o czym sam poinformował na konferencji przedmeczowej.
Mariusz Rumak:
"Decyzję o tym, czy Ishak znajdzie się w kadrze meczowej na mecz ze Stalą, podejmę po niedzielnym treningu."#STMLPO pic.twitter.com/tzW7l9RSnY— Antek Malinowski (@AntMalinowski_) March 29, 2024
Przedłużeń w zespołach ciąg dalszy
Ekstraklasowicze dość intensywnie pracują nad związywaniem się ze swoimi piłkarzami na dłużej. Przykładowo Ruch Chorzów poinformował o prolongacie umów z: Barańskim, Szymańskim, Szurem, Sikorą, Szczepanem i Wójtowiczem. W piątek Pogoń Szczecin postanowiła związać się na dłużej z Leo Borgesem, którego kontrakt będzie obowiązywał do czerwca 2027 roku. Górnik Zabrze po podpisaniu nowej umowy z Rafałem Janickim dokonał tego samego z Kamilem Lukoszkiem i Norbertem Barczakiem. W Zabrzu zostają oni przynajmniej do końca sezonu 2024/25.
Leo Borges w tegorocznych rozgrywkach Ekstraklasy zagrał 15 razy. Choć z pozoru liczba ta może wydawać się całkiem spora, to minut uzbierał jedynie 385. Jeżeli dodamy do tego po dwa występy w el. do Ligi Konferencji, Puchar Polski i 3. lidze, to otrzymujemy tych minut 705. Część fanatyków Portowców ubolewa nad tym, że brazylijski defensor nie otrzymuje więcej szans od Jensa Gustafssona. Zobaczymy, czy być może coś odmieni się po przedłużeniu umowy przez samego zawodnika.
❗️Leonardo Borges da Silva przedłużył umowę z Pogonią Szczecin! Nowy kontrakt wiąże brazylijskiego zawodnika z Dumą Pomorza do końca czerwca 2027 roku.
Więcej 👉 https://t.co/chFaIvt7kE
Gratulacje, @leoborges_2001! 🇧🇷 pic.twitter.com/oDUpwy1QxR
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) March 29, 2024
Wraca Ekstraklasa, wraca 1. Liga
Kto nie zatęsknił za Ekstraklasą, niech pierwszy rzuci kamieniem. Na całe szczęście teraz nic już jej nie powstrzyma aż do końca sezonu. Miniona przerwa reprezentacyjna była bowiem ostatnią, która miała miejsce w tym sezonie. W 26. kolejce czeka nas kilka ciekawych pojedynków. Do takich zaliczyć można starcie Górnika Zabrze z Legią Warszawa. Zabrzanie aktualnie są jedną z lepszych drużyn w całej lidze, zaś Wojskowi odkuli się po gorszym starcie. Wbrew pozorom emocje może przynieść mecz Jagielloni z ŁKS-em. W tabeli różnica między tymi zespołami jest diametralna. Białostoczanie są liderem, zaś łodzianie zajmują ostatnie miejsce. Nie zmienia to faktu, że po przejęciu sterów przez Marcina Matysiaka Łódzki Klub Sportowy zdaje się nabierać tempa. Świadczy o tym remis z Rakowem i wygrane z Wartą oraz Puszczą.
Nie można bez słowa ominąć zaplecza. W Fortuna 1 Lidze również szykują się bardzo dobre spotkania. Przykładowo Miedź Legnica kontra Arka Gdynia. Żółto-Niebiescy walczą o pozycję lidera ze swoimi rywalami zza miedzy. Lechia Gdańsk natomiast całą kolejkę zamknie we wtorek o 20:30. Na Polsat Plus Arenę przyjeżdża Odra Opole, która dwa tygodnie temu zremisowała w Gdyni. Motor Lublin mierzący się z GKS-em Tychy to kolejny mecz godny uwagi. Gdyby porównać obecną sytuację Ekstraklasy z Fortuna 1 Ligą, to niektórzy stwierdziliby z czystym sumieniem, że to drugi szczebel rozgrywkowy wygląda ciekawiej. Wątkiem przewodnim jest wyżej wspomniana walka o pierwsze miejsce. Sam fakt, że toczy się ona między dwoma sporymi rywalami dodaje jeszcze więcej emocji. Przed początkiem kolejki z dorobkiem 47 punktów na fotelu lidera zasiadają gdańszczanie, a Arka z dwoma oczkami mniej próbuje strącić Biało-Zielonych z tej pozycji.
Jedyne wykształcenie, jakie posiada to ukończenie szkoły podstawowej z wyróżnieniem. Nie przeszkadza mu to w realizowaniu życiowego celu, jakim jest zostanie dziennikarzem. Bywa gadatliwy, nieco rzadziej śmieszny (ale i to czasem mu się uda). Regularnie uczęszcza na słynny gdański bursztynek, po czym stara się skleić kilka sensownych zdań o meczach miejscowej Lechii.