W piątkowy wieczór walczący do tej pory o tytuł mistrza Polski Górnik Zabrze przegrał z Cracovią 0-5. Co się stało, że w piątek nie zadziałało?
Zacznijmy od początku
Już minutę po pierwszym gwizdku sędziego Łukasza Kuźmy Górnik Zabrze miał dość dobrą okazję na szybkiego gola, lecz jej nie wykorzystał, natomiast w 4. minucie spotkania bramkę na 1-0 po rzucie rożnym dla drużyny gospodarzy zdobył Patryk Makuch, a asystował mu przy tym Michał Rakoczy. To nie przekreślało jeszcze drużyny z Zabrza w tym meczu. W jedenastej minucie Cracovia mogła prowadzić już 2-0, lecz po strzale piłka odbiła się od słupka, a następnie złapał ją bramkarz Górnika Zabrze. W 25. minucie nastąpiła niespodziewana zamiana w drużynie gości. Trener Jan Urban był zmuszony zdjąć z pola gry Szymona Czyża, a za niego na boisko wpuścić Lukasa Podolskiego. Pod koniec pierwszej części meczu, a dokładniej w 42. minucie spotkania bramkę samobójczą zdobył Rafał Janicki.
Zbliżmy się do końca
W drugiej części spotkania trzy bramki zdobyli gospodarze – kolejno Otar Kakabadze (53′), Kamil Glik (68′) oraz Jani Atanasov (84′). Goście za to nie stwarzali sobie lepszych sytuacji do zdobycia bramki i ostatecznie z czystym kontem w tym spotkaniu pozostał bramkarz Cracovii Lucas Hrosso, notując przy tym ocenę 6.9 (według Flashscore). Wyrzucony z boiska po drugiej żółtej kartce został zawodnik Górnika Zabrze Lawrence Ennali . Nie było to jednak na pewno przyczyną tak ogromnej katastrofy, gdyż czerwoną kartkę podopieczny Jana Urbana ujrzał w 80. minucie meczu.
Pomówmy o MVP i terminarzu
Najlepszym zawodnikiem tego meczu został pomocnik drużyny gospodarzy Patryk Makuch, z oceną 8.6 (według Flashscore). Przypomnijmy, że Makuch zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Patrząc na aktualną tabelę oraz terminarz, Górnik Zabrze może mieć ciężko w ostatniej kolejce Ekstraklasy, gdyż na wyjeździe będzie mierzył się z Pogonią Szczecin. Faworytem do tytułu Mistrza Polski pozostaje natomiast Jagiellonia, której zostały spotkania, z drużynami, z dolnej części tabeli. Obecnie po zwycięstwie Śląska Wrocław nad ŁKS-em Łódź (2-1 na wyjeździe), oraz porażce Lecha Poznań z Ruchem Chorzów (1-2 na wyjeździe), Górnik zajmuje 4. miejsce w tabeli. Drużynie z Zabrza na pewno pomogła porażka Jagiellonii ze Stalą Mielec (2-3 na wyjeździe).
Temat mistrzostwa naszego kraju nadal nie pozostaje rozstrzygnięty, nawet pomimo tak druzgocącej klęski popularnych Górników.
Wojciech Jurczuk