Według naszych informacji środkowy pomocnik Piasta Gliwice, Kamil Vacek wkrótce powróci do Sparty Praga.
Kamil Vacek w minionym sezonie odegrał jedną z kluczowych ról w sukcesie Piasta Gliwice. Do zdobycia wicemistrzostwa Polski w 33 swoich występach przyczynił się 5 golami.
Czech do Gliwic był jednak tylko wypożyczony ze Sparty Praga. Tuż po zakończeniu sezonu, z Gliwic dochodziły jednoznaczne głosy, że klub chce skorzystać z klauzuli wykupu Vacka (250 tysięcy Euro) i zakontraktowania go umową definitywną. Wydawało się to bardzo logiczne, skoro po udanym sezonie zawodnik został zauważony przez selekcjonera reprezentacji Czech Pavla Vrbę i był brany pod uwagę w kontekście kadry na Euro 2016. Piłkarz do Francji jednak nie pojechał, ale na brak zainteresowania nie narzekał. W kolejce po niego ustawił się między innymi Lech Poznań, jednak wspomnianą wcześniej klauzulę pierwokupu posiadał Piast Gliwice. Cała sytuacja jednak nie jest jednoznaczna i do końca wyjaśniona.
Pisaliśmy dziś na Twitterze o patowej sytuacji z kontraktem Kamila Vacka z Piastem Gliwice.
Kłopotliwa klauzula
Poszerzyliśmy swoją wiedzę w tym temacie i jak się okazuje do aktywowania klauzuli wykupienia jeszcze nie doszło. Warunkiem tego jest dogadanie się z samym piłkarzem, ale jak udało nam się dowiedzieć – sam zawodnik chciałby zarabiać 20 tysięcy Euro miesięcznie i Piast na pewno nie jest w stanie sprostać tym wymaganiom. Do porozumienia jest bardzo daleko. W przypadku jej braku jednostronna realizacja klauzuli nie jest skuteczna, a sam zawodnik zostanie ponownie piłkarzem macierzystego klubu – Sparty Praga.
Fot.: ekstraklasa.tv