Obserwuj nas

Jagiellonia Białystok

Estoński ból głowy trenera Probierza

Kontuzja Konstantina Vassiljeva, Sheridan w formie, dość łatwy terminarz i trudne decyzje Michała Probierza. Jaka będzie końcówka sezonu Jagiellonii Białystok? Scenariusze są dwa. Pierwszy z trzech aktów sztuki już dziś w Lubinie!

Ciężki, bardzo ważny, czy wielu powiedziałoby nawet kluczowy mecz za Jagiellonią. Spotkanie, które obnażyło silne i słabe strony drużyny z Białegostoku. Punktem zwrotnym okazała się oczywiście kontuzja Konstantina Vassiljeva, która delikatnie poprzestawiała tryby w maszynie Probierza, a zespół zmuszony został grać w zupełnie innym stylu niż w dotychczasowych spotkaniach (przede wszystkim tych u siebie).

Po zejściu Kostii piłkarze wyglądali zgoła inaczej niż kilkanaście minut wcześniej. Spuszczono z nich powietrze i pewność siebie, a wynik uratował grający z jakby wyciętym układem nerwowym (nie pierwszy raz) Cillian Sheridan, pewnie wykorzystując karnego w końcówce.

Jagiellonia

Jak poradzić sobie bez Vassiljeva?

Najbliższe ponad dwa tygodnie to trzy mecze bez estońskiego rozgrywającego. Pierwsze starcie z Zagłębiem wydaje się być „idealne” na nieobecność Vassiljeva. Jagiellonia prawdopodobnie odda piłkę do rozgrywania lubinianom, a sama z trzema defensywnymi pomocnikami będzie oczekiwała na ewentualną możliwość skontrowania drużyny Zagłębia. Wywiezienie punktu z Lubina wydaje się być w obecnej sytuacji ogromnym sukcesem.

Drugie starcie, z Cracovią wydaje się być najłatwiejszym w teorii i najtrudniejszym w praktyce, mając na uwadze nieobecność „Cesarza Estonii”. To właśnie w tym spotkaniu książęta Fedor i Franio, a także lord Sheridan będą musieli pokazać indywidualny wkład w całość potencjalnej układanki Probierza na rundę finałową.

Ostatni mecz to potyczka z Piastem Gliwice. To chyba największa niewiadoma z tych trzech spotkań. Zespół powoli nabierający rozpędu, ale równie mocno chimeryczny, co pozytywnie zaskakujący. Kluczowe w starciach wyjazdowych dla Jagiellonii wydaje się oddanie inicjatywy przeciwnikowi. Kiedy Lechia i Wisła oddały Jagiellonii piłkę, to potężnie pokaleczyły ją kontrami. Pogoń Szczecin próbowała przejąc inicjatywę i mimo przewagi jednego zawodnika spotkanie zakończyło się o niebo lepszym rezultatem niż dwa poprzednie wyjazdy.

Jakie znaczenie może mieć układanka na dzisiejszy mecz trenera Probierza i jak wpłynie ona na dyspozycję zespołu w rundzie finałowej? Przyjmijmy warianty optymistyczny i pesymistyczny, ale najpierw przedstawmy możliwości.

Jagiellonia

Trójka defensywnych rygli w środku pomocy?

Możliwość numer jeden to wariant defensywny, który powinien sprawdzić się w meczach z Zagłębiem i Piastem. Trzech pomocników defensywnych (Romańczuk-Góralski-Grzyb) lub dwóch defensywnych i jeden z zapędami ofensywnymi na pozycji Vassiljeva (Góralski-Grzyb-Szymański).

Druga z opcji to wystawienie na pozycji Vassiljeva młodego Mateusza Ostaszewskiego lub Dawida Polkowskiego. Jest to jednak propozycja mało prawdopodobna, gdyż trener Probierz jeszcze nigdy nie ryzykował aż takimi debiutantami (o ile mnie pamięć nie myli), szczególnie w meczach o stawkę. Na pozycji za napastnikiem mogą jeszcze grać Frankowski, Cernych, czy Sheridan. Ten pierwszy miał nawet kilka razy taką okazję, jednakże nie sprawdzało się to zbyt dobrze. Teraz zabawny się w tajemne wróżby i przewidźmy możliwe rozwiązania.

Jagiellonia
Możliwe warianty wydarzeń

Pierwsze z nich będzie pesymistyczny. Wrócą echa sezonu 15/16, a trener Probierz będzie miał (w sumie słusznie) alibi wąskiej kadry. Kibice wściekną się na zarząd, który nie doprowadził do transferu wartościowego zmiennika dla Kostii, który ostatecznie nie przedłuży kontraktu, a runda finałowa zamiast fiesty i kolejnych zwycięstw zamieni się w powolne ogrywanie juniorów. Po sezonie z zespołu odejdą wartościowi gracze, a sezon 17/18 stanie się nieprzewidywalny jak numery w totku. Sympatycy Żółto-Czerwonych będą dodatkowo mieli pretensje o problemy z mająca budować się bazą treningową, a nad Białymstokiem zawisną czarne chmury.

Drugi wariant jest optymistyczny. Jagiellonia w świetnym stylu zakończy rundę zasadniczą, zdobywając 7 punktów i do końca będzie liczyć się w walce o mistrzostwo Polski. Do mocnego kolektywu z wyróżniającym się ofensywnym trio Sheridan-Cernych-Frankowski dołączy zdrowy Konstantin Vassiljev, a zespół sięgnie po wice albo i nawet mistrzostwo Polski. Kibice wykupią ponad połowę karnetów na sezon 17/18, Vassiljev przedłuży kontrakt, a Cezary Kulesza zacznie marzyć o hymnie Ligi Mistrzów na stadionie przy Słonecznej. Trenerowi Probierzowi zostanie wybudowany pomnik na Rynku Kościuszki i coraz częściej w mediach będzie nazywany „polskim Fergusonem”, jako że liga dawno nie miała trenera z tak stabilnym i długim stażem.

Co będzie, tego jednak nie wie nikt, a pierwszy akt już dziś po 20:30 w Lubinie.

Potencjalny skład Jagiellonii na mecz z Zagłębiem Lubin:

Kelemen – Tomasik, Runje, Guti, Grzyb – Cernych, Romańczuk, Góralski, Szymonowicz, Frankowski – Sheridan

Materiały foto użyte w artykule są autorstwa Aleksandry Chuczun i Pawła Sierzputowskiego, za które serdecznie dziękuję!

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Jagiellonia Białystok