Obserwuj nas

Jagiellonia Białystok

To nie jest „Puchar Maja” dla słabych drużyn

Czekałem z tą zapowiedzią do niedzieli. Chciałem odnieść się do dwóch spotkań, które miały miejsce. Byłem szalenie ciekawy jak zagrają Lech z Lechią i niestety dla Jagiellonii zalała mnie trwoga. Dwa mecze szalenie zdeterminowanych drużyn grających na maksimum swoich możliwości. Część kibiców powie, że Lech wygrał szczęśliwie, a Lechia na przestrzeni całego spotkania była nieskuteczna. Dla mnie osobiście liczą się możliwości, a tutaj potencjał obydwu strzelb był niesamowicie wysoki. Co to oznacza dla Jagiellonii?

[vc_single_image image=”21834″ img_size=”full” alignment=”center”]
Mimo tego, że trener Probierz starał się usilnie odciążać presję z białostockiego zespołu kolejnymi kontrowersyjnymi wypowiedziami na konferencjach i w sportowych mediach, to o 15:30 w niedzielne popołudnie ciśnienie osiągnie poziom jakiego ostatnio nie było jeszcze w stolicy Podlasia. Jagiellonia  będzie czuła oddech przeciwników na plecach, którzy już w tym momencie zrównali się lub przeskoczyli ją w tabeli, a już o 18 swój mecz zagra Legia. Przy każdym kolejnym zwycięstwie presja będzie narastać parabolicznie na przestrzeni tygodnia. To będzie jedna wielka gra na przewagi, która w miarę zwycięstw 4 zespołów potrwa aż do 4 czerwca. W praktyce niestety ( dla Jagiellonii ) czegokolwiek nie zrobiłby Probierz, to presja do białostockiego zespołu jest przycementowana.

[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=jhSOiQZDsbY” align=”center”]

Wydaje się, że przy dobrych wiatrach Jagiellonia zagra w najmocniejszym możliwym składzie. Pod znakiem zapytania stoją występy Vassiljeva i Frankowskiego. Obydwaj trenują z zespołem, ale ciężko stwierdzić czy trener białostockiej ekipy zaryzykuje odnowienie tychże kontuzji przed kluczowymi spotkaniami, które zostaną rozegrane w drugiej połówce „Pucharu Maja”. W pełnej krasie zaprezentować się będzie mogła defensywa Jagi. Ryzykując absencję w kolejnym meczu uważać będzie musiał Ivan Runje, który nie wyzerował dorobku żółtych kartek. Do pierwszego składu wraca Piotr Tomasik, a Probierz znowu podejmie decyzję pomiędzy Gordonem a Burligą. Drugi wydaje się być alternatywą w sytuacji ewentualnej kontuzji Tomasika, ale nie warto zapeszać takiego obrotu spraw.

[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=RBp7lTVothY” align=”center”]

Czego można spodziewać się po Pogoni? Nie mają oni zbyt dużych szans na awans do europejskich pucharów, grają szalenie nieprzewidywalnie, ale też bardzo słabo na wyjazdach z bilansem 3/6/6. Ostatnia potyczka w Białymstoku, tak jak również ta w Szczecinie zakończyła się remisem 0:0, mimo tego, że kilka dni wcześniej Pogoń skarciła Jagiellonię w Pucharze Polski. Obiektywnie przy małej mobilizacji Szczecinian zespół z Białegostoku powinien sobie z nimi poradzić bez większego problemu. Jak będzie? We will see what time will tell.

Możliwy skład Jagi:
Kelemen – Gordon, Runje, Guti, Tomasik – Frankowski, Góralski, Grzyb, Vasssiljev, Cernych – Sheridan

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Jagiellonia Białystok