Jak oficjalnie poinformowała Wisła Kraków, jej nowym zawodnik został Aschraf El Mahdioui. Holender związał się z krakowskim klubem umową do 2024 roku.
https://twitter.com/WislaKrakowSA/status/1397962301702037507
Wyszkolony w Ajaxie
Początki kariery dla 25-latka to świetna szkoła piłki. Mahdioui przeszedł przez cały etap szkolenia w Holandii. Zaczynał w mniejszych, regionalnych akademiach w Amsterdamie i Zeeburgii. Następnie, w 2013 roku dołączył do wielkiego Ajaxu. Przez 3 lata zakładał koszulkę tego klubu, lecz była to tylko koszulka drużyny młodzieżowej. Niestety nie udało mu się zadebiutować w pierwszej drużynie. W sezonie 2016/17 przeszedł do drużyny, która też występowała w Eredivise – HFC ADO Den Haag. Zagrał tam w 13. meczach, podczas których zanotował jedną asystę. Wraz z końcem tamtego sezonu przygoda w Holandii, mającego marokańskie obywatelstwo piłkarza, dobiegła końca. Z Den Haagu bez większego żalu się z nim pożegnano
Kapitan w Trenčínie
Latem 2017 roku przeniósł się do klubu z Trenczyna, gdzie przez cztery sezony był podstawowym graczem. Jako kapitan, prowadził swój zespół nawet w kwalifikacjach Ligi Europy. W trakcie tej przygody, rozegrał 113. meczów, w których strzelił 10 goli i zanotował tyle samo asyst. Przez te sezony zajmował wraz ze swoją ekipą 5., 9., 7. oraz 6. miejsca. Co ciekawe, nowy pomocnik Wisły miał już styczność z polskim futbolem. W 2018 roku wraz ze swoją drużyną „zdemolował” w kwalifikacjach Ligi Europy drużynę Górnika Zabrza. Słowacy wygrali dwumecz wynikiem 5:1. Równie interesujące w temacie tamtych kwalifikacji jest fakt, że słowacka ekipa potrafiła wygrać z Feyenoordem Rotterdam, tak sam wysokim wynikiem. Jego przygoda z Trenčínem dobiegła końca wraz z zakończeniem tego sezonu. W przeciwieństwie jednak do poprzedniego pracodawcy, za naszą południową granicą bardzo starali się o przedłużenie z nim kontraktu.
https://twitter.com/Buckarobanza/status/1387496760189362178
Następca
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że transfer Mahdioui’ego to zastępstwo 1:1 dla odchodzącego z Krakowa Vullneta Bashy. Mimo jednak różnicy wzrostu, obaj ci zawodnicy ważą tyle samo i przede wszystkim występują na tej samej pozycji. Holender również bardzo dobrze potrafi balansować na granicy obrony i pomocy. Różni go jednak od Bashy to że, ma większą łatwość w otwieraniu ataków swojej drużyny. Charakteryzuje się także dyrygowaniem środka pola.
Na papierze wydaje się, że transfer Aschrafa El Mahdioui’ego jest dobrym ruchem, lecz tylko na papierze. Nie należy wyciągać daleko idących wniosków, dopóki nie zobaczymy go na boiskach Ekstraklasy. Do polskiej ligi nieraz trafili piłkarze, którzy mieli być gwiazdami, a wcale się nimi nie okazali.
Fan Wisły Kraków, baczny obserwator ekstraklasy oraz piłki niemieckiej.