Duży ruch w bramce krakowskiej Wisły. „Biała Gwiazda” wypożycza do drugoligowej Chojniczanki młodego Kamila Brodę, a do Krakowa trafia 26-letni Kacper Rosa.
Kto „jedynką”?
Wiele wskazuje na to, że wszystkie te transfery bramkarzy są przygotowaniem pod odejście Mateusza Lisa. 24-latkowi kontrakt wygasa wraz 30 czerwca 2022 roku. Oznacza to rzecz jasna, że trwające letnie okienko to ostatnio okazja do zarobienia większych pieniędzy za tego utalentowanego bramkarza. Tak więc w kadrze zostaje nam młody Mikołaj Biegański, Michał Buchalik oraz Kacper Rosa. Zważywszy na to, że ten najmłodszy dostawał szanse w sparingach, a będący wcześniej w zespole Buchalik nie, to oznacza, że hierarchii były gracz Skry Częstochowa jest wyżej i to on będzie „jedynką”. Rosa przychodzi jako opcja awaryjna dla Biegańskiego. 26-latek to znana postać głównie dla osób interesujących się 1. i 2. ligą, choć kiedyś był w Lechii Gdańsk oraz Jagiellonii Białystok, lecz nigdy tam nie zadebiutował.
Dyrektor Sportowy 13-krotnego mistrza Polski transfer Rosy skomentował następującymi słowami: „Kacper Rosa to zawodnik wpisujący się swoimi predyspozycjami w model pracy z golkiperami, który ma wzmocnić rywalizację w drużynie. Wierzymy, że jego charakter i zaangażowanie wpłyną na rozwój wszystkich bramkarzy Wisły Kraków. Dysponuje bardzo dobrym wznowieniem gry oraz wysoką skutecznością podejmowanych decyzji na przedpolu, co jest dla nas niezwykle istotne. Kacper podpisał umowę na sezon, która zawiera opcję automatycznego przedłużenia o kolejny w przypadku realizacji indywidualnych celów sportowych”
Dalsza hierarchia
Wracając stricte do tematu wiślackich bramkarzy, jedno wiemy na pewno – „jedynką” będzie Mikołaj Biegański. Co do bramkarza numer 2, to wydaje się, że tam będziemy mogli mówić o rywalizacji dwóch graczy. Na ten moment nie można stwierdzić, który z nich jest lepszy.
Buchalik na pewno jest bardziej doświadczony, lecz w ostatnim czasie, gdy dostawał poważną szansę, to lekko mówiąc, jej nie wykorzystywał. Ostatnim takim przykładem może być pamiętny mecz z Piastem Gliwice. Buchalik musi zastąpić Lisa i popełnia błędy, które dobijają Wisłę, a ta przegrywa po świetnych, mitycznych 30. minutach. Rosa to bardziej perspektywiczna opcja. Jak mówił Tomasz Pasieczny, piłkarz ten „dysponuje bardzo dobrym wznowieniem gry oraz wysoką skutecznością podejmowanych decyzji na przedpolu, co jest dla nas niezwykle istotne”. Oprócz perspektyw bramkarz urodzony w Kostrzynie nad Odrą ma już także pewne doświadczenie. Łącznie na poziomie 1. i 2. ligi rozegrał 86 spotkań.
Także, podsumowując w przypadku odejścia Mateusza Lisa, hierarchia w bramce jest następująca. Biegański nr 1, Rosa/Buchalik — rywalizacja o nr 2
Dobry ruch z Brodą i konsekwentna polityka
Nieoficjalnie wiadome było to już kilka dni temu, że Kamil Broda uda się na wypożyczenie do drugoligowej Chojniczanki Chojnice. Według mnie jest to bardzo dobry ruch ze Wisły, ponieważ zawodnik w takim wieku musi się ogrywać i być w rytmie meczowym. Warto zaznaczyć, że „Biała Gwiazda” w tej polityce jest konsekwentna. 19-letni Mikołaj Biegański będzie grał w pierwszej drużynie, jego rówieśnik wspomniany Kamil Broda w Chojniczance, a reszta młodych golkiperów będzie występować w CLJ. Natomiast w kadrze pierwszego zespołu pozostają bardziej doświadczeni Rosa i Buchalik. Widać, że planowanie obsady bramki jest robione w bardzo przemyślany sposób. Z tego miejsca trzeba pogratulować dyrektorowi sportowemu — Tomaszowi Pasiecznemu i trenerowi bramkarzy — Maciejowi Kowalowi za dobrze wykonaną robotę.
Fan Wisły Kraków, baczny obserwator ekstraklasy oraz piłki niemieckiej.
