Nowym zawodnikiem Wisły Kraków został Michal Škvarka. Słowak podpisał z klubem dwuletni kontrakt, zawierający możliwość przedłużenia o kolejny rok.
Świetny kontakt z Gulą
Na pewno w sprawie transferu Škvarki do Wisły dużą rolę odegrała osoba trenera — Adriana Guli. 46-latek prowadził Škvarkę przez 5 lat. I to właśnie w tym okresie talent pomocnika na dobre rozkwitł. 28-latek w Žilinie Guli grał na pozycji, której trenerowi w obecnej kadrze krakowskiego klubu brakuje, ale to opiszę niżej. Jeżeli pozostajemy w wątku Žiliny, trzeba wspomnieć o świetnych liczbach, wykręcanych przez słowackiego pomocnika podczas ich współpracy. Przez te 5 lat Słowak rozegrał 171 meczów, w których zdobył 34 bramki oraz zanotował 44 asysty. Jak na pomocnika jest to świetny wynik. Co ciekawe, w tamtejszym zespole nowy piłkarz Wisły był kapitanem.
Skrojony pod system gry
W Žilinie Guli Škvarka grał na pozycji i w roli takiego piłkarza, jakiego (wnioskując na razie po sparingach) trenerowi „Białej Gwiazdy” ewidentnie brakuje — wysuniętego pomocnika, ustawionego po prawej stronie.
Jasne, jak słońce, jest to, że na „6” będzie grał świetny w rozegraniu El Mahdioui, oczywiste również to, że na „ósemce” Żukow jest lepszy niż Kuveljić, lecz problem jest nadal w kwestii tego, roboczo przeze mnie nazwanego „wysuniętego pomocnika”. Ten gracz w systemie gry Adriana Guli (tak było i w Viktorii Pilzno i w reprezentacji U-21 Słowacji oraz rzecz jasna Žylinie) jest zmieniającym się w zależności od przebiegu meczu z „10” na „8”.
Na ten moment w Wiśle byli tam testowani Kuba Błaszczykowski, Chuca oraz Stefan Savić. Z Kubą jest troszkę większy problem dotyczący doboru pozycji, Chuca to totalna kompromitacja. Natomiast w przypadku tego ostatniego jest to raczej tylko awaryjna pozycja, ponieważ lepiej spisywał się na skrzydle lub będąc typowo podwieszonym pod napastnika.
Wracając do samego zainteresowanego, tutaj mamy pewność, że on bez problemu się wpasuje do grania Guli na tej pozycji. W ten sposób grał przez dobre 5 lat.
Ruchy out
Patrząc na obecną kadrę Wisły, od razu dostrzeżemy dużą ilość pomocników. Niektórzy z nich są po prostu zbędni. Krakowski klub przynajmniej jednego pożegna. W ostatnio udzielanych wywiadach, prezes Wisły — Dawid Błaszczykowski jasno mówił w kwestii transferów. Celem klubu na to okienko pozostaje transfer lewego obrońcy oraz napastnika. Reszta ruchów in, będzie zależeć od ruchów out. Łatwo się domyślić, że z klubu może odejść hiszpański pomocnik — Chuca. 24-latek wręcz fatalnie spisuje się już od czasu przyjścia trenera Hyballi. Jednak również nie możemy wykluczać, że do klubu wpłynęła lub wpłynie korzystna oferta za Patryka Plewkę. W obliczu któregoś z tych wariantów transfer Škvarki jest tym bardziej uzasadniony.
