
Kacper Skibicki w rundzie wiosennej będzie reprezentować pierwszoligowy GKS Tychy. 21-letni skrzydłowy, który w swoim dorobku ma już mistrzostwo Polski, został wypożyczony z Legii Warszawa do końca obecnych rozgrywek. Umowa zakłada również opcję transferu definitywnego piłkarza w kolejnym okienku transferowym.
Święta odhaczone, Nowy Rok za nami, a więc powoli z zimowego snu budzą się kluby Ekstraklasy. Właściwie to budzą się dyrektorzy sportowi, którzy zaczynają ciężką pracę podczas okienka transferowego. Każdy wie, że zespół stojący w miejscu w rozwoju to tak naprawdę zespół, który się cofa. Analogiczna sytuacja ma się z piłkarzami naszej kochanej ligi. Kacper Skibicki, który zapisał się w historii Legii Warszawa strzelając w swoim debiucie bramkę Lechowi Poznań jest właśnie tego typu zawodnikiem. Chodź trzeba przyznać, że być może nie zostanie zapamiętany tylko z tego jednego trafienia, a zrobi wyraźny krok do przodu w swojej karierze.
https://twitter.com/GrOcALs/status/1325460820910813184
Kacper od dłuższego czasu nie był w planach Kosty Runjaicia. Nie występował regularnie, a właściwie to w rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 nie pojawił się ani razy na boisku. Zaledwie dwukrotnie znalazł się na ławce rezerwowych. Dostał swoją szansę od Niemca w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski, gdzie w meczu z Wisłą Kraków spędził 72 minuty. I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o występy młodego skrzydłowego z „eLką” na piersi. Całą jesień wychowanek Pomowca Kijewo Królewskie spędził w trzecioligowych rezerwach Legii Warszawa, gdzie zagrał 11 spotkań, w których zanotował 4 asysty.
Skibicki w Tychach, nie wierzę że jeszcze w Legii zagra i tęsknił za nim na pewno nie będę. Jednak jest to dla niego szansa, zobaczy w jakim klubie był i jaka to przepaść…może przewartościuje sobie pewne rzeczy, zmądrzeje i dojrzeje, bo jeśli nie, to już po nim.
— Karo(L) (@karoLegiafan) January 4, 2023
– Przed zimowym okienkiem transferowym postawiliśmy sobie za cel zwiększenie szybkości naszych skrzydeł. Kacper to zawodnik, który bardzo nam pomoże w tym aspekcie. Oprócz „gazu” – mogliśmy się o tym przekonać osobiście podczas dwóch ubiegłorocznych sparingów z Legią – jego atutami są dobre dośrodkowanie i uderzenie na bramkę. Jak na swój wiek posiada już spore doświadczenie z meczów o wysoką stawkę w Ekstraklasie i europejskich pucharach. Wierzę, że szybko zaadaptuje się w naszej drużynie – mówi Leszek Bartnicki, Prezes Zarządu KP GKS Tychy dla klubowych mediów.
***
Nie ma co ukrywać, ale to jedna z rozsądniejszych decyzji Kacpra Skibickiego w Legii Warszawa. Młody skrzydłowy nawet, gdy dostawał swoje szanse w poprzednim sezonie, nie spełniały one oczekiwań kibiców. Po prostu były zawodnik Olimpii Grudziądz był za słaby na PKO Ekstraklasę. Brakowało mu przede wszystkim ogrania na poważnym poziomie seniorskim, co brzmi dość abstrakcyjnie patrząc na naszą ligę, ale jednak. Skibickiemu brakowało przede wszystkim pewności siebie w podejmowanych przez niego decyzjach na boisku. Dodatkowo liczby z poprzedniego sezonu również nie robiły wrażenia – 28 meczów, a tylko 4 razy jego ostatnie podanie kończyli jego koledzy z zespołu. Jak na skrzydłowego byłego mistrza Polski nie wygląda to dobrze. Zwłaszcza, że konkurencja w postaci Pawła Wszołka czy Roberta Picha również nie pomagała w regularnej grze. Wszołek jest pewniakiem do składu Legii Warszawa i byłby to cud, gdyby Skibicki wskoczył na jego miejsce.
https://twitter.com/KFM_sport/status/1610937828938063872
Warto również dodać fakt, iż jeśli Kacper Skibicki zadowoli prezesa GKS-u Tychy oraz szkoleniowca tyszan, to umowa wypożyczenia zakłada również opcję transferu definitywnego piłkarza w kolejnym okienku transferowym. Co wyraźnie pokazuje, że Legia Warszawa raczej nie będzie chciała skorzystać z dalszych usług Kacpra. Jednak patrząc na całokształt i wracając do pierwszej wypowiedzi, cofa się ten, kto stoi w miejscu. Ważne, że Kacper zrobił krok do przodu i daje sobie furtkę na regularne występy na zapleczu PKO Ekstraklasy. Trzeba pamiętać, że zejście do Fortuna 1. Ligi nie oznacza od razu dramatu dla piłkarza. Chociażby Maciej Rosołek świetnie radził sobie na wypożyczeniu w Arce Gdynia, po czym powrócił do Warszawy. Teraz rozpycha się jak tylko może na Łazienkowskiej i dzielnie walczy o wyjściowy skład w drużynie Kosty Runjaicia. Czy Skibicki wróci jeszcze na Łazienkowską? Z tym trzeba będzie poczekać co najmniej do lata 2023.
