27-latek ostatnie cztery lata spędził w Leganes, zaliczając przy tym roczne wypożyczenie do Almerii. Hiszpan związał się z klubem 2-letnim kontraktem. W Lubinie kibice mają nadzieję, że Munoz w końcu stanie się napastnikiem z prawdziwego zdarzenia. Ostatnim piłkarzem, którego można tak nazwać to Bartosz Białek. Białek odszedł z klubu… 3 lata temu.
Bardzo solidny napastnik
Juan Munoz urodził się w Uterze, mieście położonym w okolicach Sewilli, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w piłkarskiej karierze. Jednak tam się nie przebił. Nie ma się co dziwić – Sevilla FC to jeden z największych hiszpańskich klubów. Mimo to udało mu się strzelić dwa gole i asystować, co ciekawe, przy bramce Grzegorza Krychowiaka. Między rokiem 2016 a 2018 zaliczył trzy wypożyczenia – do Realu Zaragoza, Levante i Almerii.
W 2018 roku zamienił na stałe Sevillę na rzecz Alcorcon. Tam w sezonie ligowym strzelił 13 goli. Nie zaskakuje, że po tak udanej kampanii Hiszpanem zainteresowały się lepsze kluby. Ostatecznie wykupiło go Leganes za kwotę 1,5 miliona euro. Jednak zanim zadebiutował w jego barwach, został wypożyczony na rok do Almerii. Po udanym okresie w barwach czerwono-białych wrócił do Leganes. Najlepszy sezon dla „Hodowców Ogórków” to ten ostatni, gdzie strzelił 7 goli. Łącznie na boiskach drugiej ligi hiszpańskiej rozegrał 199 meczów, zdobył 46 bramek i zanotował 13 ostatnich podań.
Duże oczekiwania
Dieng, ,Świerczok, Dolezal, Zajić, Podliński, Mraz – każdy z tych napastników miał choć w jakimś stopniu zastąpić Bartosza Białka. 18 bramek to łączny dorobek tych lubińskich „strzelb”. Jedynym piłkarzem, który jakkolwiek przyzwoicie zaprezentował się w miedziowych barwach to Dawid Kurminowski. 24-latek po rocznym wypożyczeniu z Aarhus GF został wykupiony za 600 tysięcy euro.
Osobiście spodziewam się po Munozie co najmniej dwucyfrowej liczby bramek. Jest to zawodnik doświadczony, ale przy tym swój prime ma jeszcze przed sobą. 27 lat to najlepszy wiek dla piłkarza. Jeśli będzie otrzymywał odpowiedni serwis to nie powinien mieć problemów ze strzeleniem goli. Warto też pamiętać, że Hiszpanie z drugiej i trzeciej ligi hiszpańskiej zazwyczaj odpalali w ostatnich latach.
Tak o sam zawodniku wypowiadał się Dyrektor Pionu Sportowego, Piotr Burlikowski:
„Juan Muñoz wzmocni naszą ofensywę. Jest to zawodnik o charakterystyce dwupozycyjnej, mogący występować zarówno jako ofensywny pomocnik, jak i napastnik. Posiada spore doświadczenie zebrane na zapleczu LaLiga i zdecydował się przyjąć pierwszą w swojej karierze ofertę spoza Hiszpanii. Co istotne, Juan wciąż chce się rozwijać, zamierza zaprezentować pełnię swoich możliwości na boiskach Ekstraklasy i pójść w ślady hiszpańskich kolegów, którzy w naszej lidze często są wyróżniającymi się piłkarzami. Witamy w Lubinie i życzymy powodzenia.”
Fot. Materiały prasowe Zagłębia Lubin
Pasjonat polskiej piłki nożnej, fan talentu Michała Skórasia.
