Obserwuj nas

Legia Warszawa

Superpuchar Polski 2016 – zapowiedź kibica Legii

W ten czwartek Mistrz Polski Legia Warszawa zmierzy się z „vice-zdobywcą” Pucharu Polski Lechem Poznań. Stawką meczu będzie Superpuchar Polski. Legia zdobyła w poprzednim sezonie dwa tytuły i z logicznego punku widzenia powinna mieć Superpuchar przyznany awansem. Jednak, jak się okazuje, regulamin mówi co innego. Aby zdobyć Superpuchar w takiej sytuacji Mistrz Polski zmierzy się z finalistą Pucharu Polski. Dziwne, nieprawdaż?

Legia do tego meczu przystępuje w mocno osłabionym składzie. Połowa podstawowej ekipy właśnie skończyła udział w Mistrzostwach Europy i udała się na zasłużone urlopy. W meczu z Lechem prawdopodobnie nie wystąpi też nowy nabytek Legii Thibault Moulin, który we wtorek zszedł z treningu z kontuzją. Mecz z Lechem będzie znakomitą okazją dla zawodników, którzy za Czerczesowa odpoczywali grzali ławkę.

Nie ma już w klubie Jędrzejczyka, więc prawa strona zarezerwowana jest dla wypoczętego Bartosza Bereszyńskiego. W środku obrony na pewno nie wystąpi Pazdan, który na Mistrzostwach Europy zrobił oszałamiającą karierę. Para środkowych Lewczuk – Rzeźniczak nigdy mnie nie przekonywała, zobaczymy czy treningi i belgijska taktyka coś zmienią w tym temacie.

Wygranym zgrupowania na pewno jest Aleksandrov, który powinien mieć na początku pewny plac. Sam jestem ciekaw, czy przekuje dobrą grę w sparingach na mecze o stawkę. W środku boiska będzie eksperyment na miarę zderzacza hadronów: para Vranjes – Makowski nie grała chyba ze sobą nigdy. Jeśli chodzi o Makowskiego, to jestem pełen optymizmu i nawet typuję go na najlepszego gracza tego meczu.

W ataku będziemy mieć okazję zobaczyć Sandro Kulenovicia – chorwacką gwiazdę piłki juniorskiej. Legia pokłada duże nadzieje w tym zawodniku. Zobaczymy, czy stawka tego spotkania nie spali tego młodzieńca.

Jak widzicie, nie wiemy, czego się spodziewać po Legii Warszawa. Nowy trener, nowi zawodnicy, nowe ustawienie – jedna wielka niewiadoma. Kibice są pesymistami i chyba będzie to pierwszy mecz Legii z Lechem od kilku lat, w którym nie będzie kompletu na trybunach. Trochę to dziwne, bo przeciwnik mocny, wypoczęty, no i w pełnym składzie.

Moim zdaniem będzie ciekawie i w końcu będzie można zobaczyć polską piłkę w pełnej krasie. Warto wyjść wcześniej z pracy lub przerwać urlop i zobaczyć 90 minut Ekstraklasowej rąbanki.

Do zobaczenia o 17:30 na Ł3!

 

foto: Monika Wantoła

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Legia Warszawa