W futbolu najważniejsze jest umieszczanie piłki w bramce oraz transfery. To teza wybitnie prawdziwa. Kto kiedykolwiek miał styczność ze znaną grą, w której wcielamy się w trenera, managera i skauta piłkarskiego, wie o czym mówię. Tam transfery są najlepszą częścią zabawy. Cała reszta rozgrywki to pochodna tego, kogo uda nam się do klubu sprowadzić. Przy odrobinie talentu w wyszukiwaniu talentów można potem ustawić automatyczne rozegranie rundy, tak, by w kolejnym okienku dokonać kolejnych spektakularnych zakupów. Nie ukrywam, że czasami tak robiłem, często potem restartowałem rozgrywkę…
Solą kibica są transfery przychodzące, solą klubu są transfery odchodzące (przychodzące są jakąś egzotyczną przyprawą, powiedzmy kurkumą). Odejście zawodnika nierzadko wywołuje u kibica niepokój, czasami lekkie osłabienie libido, najczęściej jednak jest to pewna forma radości, szczęścia lub westchnienia ulgi. Gracze odchodzący, czyli należący już do innej bandy, są traktowani przez kibiców w sposób bardziej frywolny i żartobliwy… najczęściej.
Zdarzają się transfery wyczekiwane, wymodlone przez kibiców, wymodlone przez działaczy i takie znienacka.
Weźmy takiego Stojana Vranjesa.
Jego odejście z Lechii było niespodziewane i zaskakujące, naturalnie nagle w oczach Lechistów stał się on absolutnie niepotrzebny i całkowicie zbędny piłkarsko. Kibice Legii zanim zdążyli się otrząsnąć z szoku, już zdążyli się do Stojana zrazić. Ot tak po pierwszym meczu, w którym ktoś zrobił mu krzywdę wystawiając na obcej mu pozycji. Teraz Stojan z Legii odchodzi, dostał pozwolenie na opuszczenie szeregów klubu z Warszawy, Mariusz Piekarski już szuka mu klubu. Kibice o tym transferze marzyli od mniej więcej pierwszego występu Bośniaka w ich klubie.
Jak łatwo zauważyć w odchodzeniu Stojana Vranjesa w ciągu roku zaszła ciekawa zmiana. Od ważnego, przez niepotrzebnego, po niechcianego… Podobnie zresztą jak niejaki Masłowski Michał, z tą różnicą, że jego pobyt w Legii związany był z:
a) dużymi pieniędzmi,
b) kontuzją i operacją,
c) jeszcze większym rozgoryczeniem kibicowskiej braci,
a więc z jeszcze większą intensywnością wszystkie te stany przejściowe były przeżywane.
Żeby nie było, że tylko o Legii…
Dariusz Dudka
Amica Wronki > Wisła Kraków, opinia kibiców Amiki: i tak ch. grał
Wisła Kraków > AJ Auxerre, co na to kibice Wisły?: zajebiście, taka kasa za pozoranta!!!
Tułaczka po Europie
Birmingham > Wisła Kraków, a kibice na to: super transfer, doświadczony, podniesie poziom.
Wisła Kraków > Lech Poznań, kibice Wisły: i dobrze, stary dziad bez ambicji.
Aktualnie kibice Lecha modlą się do Bogów znanych i wymyślonych o zakończenie współpracy ich klubu z Panem Dariuszem Dudką.
Skoro był Dudka to musi być i Duda. Skoro był Vranjes, to i o Borysiuku nie zapominajmy. Nie chodzi o to, że każda kolejna zmiana klubu jest powiązana z dewaluacją w oczach kibiców. To byłby absurd. Po prostu chciałem, jakoś tak w bardziej opakowany sposób, przedstawić temat bardzo możliwego odejścia Stojana Vranjesa z warszawskiej Legii.
