Przed tygodniem ,,Niebiescy” wykonali mission impossible, pokonując w trudnym dla siebie momencie Legię na Łazienkowskiej. Życie jednak nie znosi próżni i o tej wiktorii trzeba już zapomnieć. Obecnie ekipa Waldemara Fornalika musi skupić się na kolejnym rywalu. Na stadion przy ul. Cichej przyjeżdża Śląsk Wrocław, który przed tygodniem pokonał zdecydowanie lepiej dysponowaną w tamtym meczu – Wisłę Kraków.
Śląsk na wyjeździe wygrał ostatni raz pod koniec października ubiegłego roku z Górnikiem Łęczna. Jego napastnicy skutecznością raczej nie zamarzają grzeszyć, dlatego władze klubu przed kilkoma dniami zdecydowały się na wypożyczenie Łukasza Zwolińskiego z Pogoni Szczecin. Na przedmeczowej konferencji prasowej Jan Urban przyznał, że bierze nowego napastnika pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższe spotkanie. Zwoliński ostatnimi czasy przesiadywał na ławce, na której posadził go świetnie dysponowany Adam Frączczak. Śląsk zapewne liczy na powrót ,,Zwolaka” do dobrej formy, jaką prezentował w poprzednim sezonie.
Jan Urban o Łukaszu Zwolińskim:
[vc_video link=”https://youtu.be/jgpB7vX_Pbs?t=14s” align=”center”]
Jan Urban o meczu z Ruchem:
[vc_video link=”https://youtu.be/jgpB7vX_Pbs?t=3m27s” align=”center”]
Gdzie dwóch się bije, tam Ruch skorzysta?
Wczoraj odbył się mecz drużyn sąsiadujących w tabeli z Ruchem, czyli Górnika Łęczna i Piasta Gliwice. ,,Górnicy” pokonali u siebie gości z Gliwic, po bardzo męczącym… dla widza spotkaniu. Dzięki wczorajszej wygranej łęcznian, w dolnych rejonach tabeli Ekstraklasy zrobiło się bardzo ciasno. Wcześniejsze wypadki dosyć korzystnie potoczyły się dla drużyny Waldemara Fornalika, ponieważ ewentualne zwycięstwo ,,Niebieskich” mogłoby wywindować ich nawet poza strefę spadkową.
Nowy kapitan u steru Ruchu.
Przed tygodniem oficjalna strona ,,Niebieskich”, poinformowała że Janusz Paterman wykupił akcje Dariusza Smagorowicza (35% akcji klubu), przez co stał się głównym udziałowcem Ruchu Chorzów. W związku z tym Aleksander Kulczyk – były prezes i Przewodniczący Rady Nadzorczej Ruchu Chorzów wystosował oświadczenie. Oto jego fragment:
,,Wierzę, że już wkrótce będziemy mieć więcej powodów do satysfakcji, ponieważ idą także lepsze czasy dla Ruchu w kwestiach organizacyjnych. Doszło do dużych zmian w akcjonariacie. Były prezes Dariusz Smagorowicz nie jest już udziałowcem Ruchu. Jego akcje zostały przejęte przez Janusza Patermana. Pozytywnie oceniam takie rozwiązanie. W przeszłości nie zawsze było nam po drodze, ale teraz sytuacja jest zgoła odmienna. Prawdziwe głosowanie ma sens wtedy, gdy głosujesz własnymi pieniędzmi, co teraz będzie miało miejsce. Otwieram się na nowy etap w historii Ruchu.”
Kulczyk przestał pełnić funkcję szefa klubu po paru dniach od opublikowania tej informacji, zwalniając tym samym miejsce dla Janusza Patermana, który niebawem ma być ogłoszony nowym prezesem Ruchu Chorzów. Do tego czasu jego obowiązki będą pełnić wiceprezesi: Mirosław Mosór i Rafał Byrczek. Jan Paterman obejmie nowe/stare stanowisko. Wcześniej już zasiadał w fotelu prezesa Ruchu, jednak z powodu różnicy zdań z akcjonariuszami musiał zrezygnować. Miało to miejsce pod koniec sierpnia ubiegłego roku, czyli miesiąc po objęciu posady. Obecnie Paterman sam jest akcjonariuszem i to największym, więc nareszcie może rozporządzać klubem według własnej woli. Do czego nawiązuje w swoim oświadczeniu Aleksander Kulczyk: ,,Prawdziwe głosowanie ma sens wtedy, gdy głosujesz własnymi pieniędzmi”.
Waldemar Fornalik studzi ,,gorące” głowy przed meczem.
W wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie klubu: ruchchorzow.com.pl, Waldemar Fornalik przestrzega przed samozadowoleniem po zwycięstwie nad Legią:
,,- Gdy spotkałem się z drużyną na poniedziałkowym treningu, jeszcze raz pogratulowałem zawodnikom bardzo dobrego występu, ale zwróciłem też uwagę, że nie jest to dla nas łatwy moment. Po tak dobrym meczu nie jest łatwo przygotować się do kolejnego, który będzie zgoła odmienny. Trzeba być gotowym na inną grę, inne wyzwania. Najważniejsze, jak piłkarze poukładają sobie w głowie przygotowanie do spotkania ze Śląskiem. Inaczej to wygląda po porażce, gdzie jest sportowa złość i chęć rewanżu, a inaczej po zwycięstwie, gdzie może wystąpić samozadowolenie, euforia, jest pełno pochwał dookoła. W tym elemencie musimy być bezwzględnie zresetowani i przygotowani na ciężki bój.”
Zmiana w składzie ,,Niebieskich”.
W poprzednim meczu na lewym skrzydle Kamila Mazka zastąpił Adam Pazio. Gracz chorzowskiego zespołu podczas ostatniego spotkania uderzył Artura Jędrzejczyka w twarz. Komisja Ligi orzekła, że za swój czyn Pazio będzie pokutować przez najbliższe trzy spotkania. Waldemar Fornalik po raz kolejny musi wybrać zastępcę dla skłóconego z pracodawcami Mazka. W spotkaniu ze Śląskiem na lewej stronie najprawdopodobniej wystąpi Łukasz Moneta, o czym świadczą słowa trenera:
,,-Mamy do dyspozycji Łukasza Monetę, który wszedł w końcówce spotkania przy Łazienkowskiej, ale zastanawiamy się również nad innym rozwiązaniem. Decyzję będziemy podejmowali na ostatnim treningu.”
Tym ,,innym rozwiązaniem” może być np. ustawienie z trójką napastników: Visnakovsem, Arakiem i Niezgodą. Kolejną opcją jest wystawienie Miłosza Trojaka, który zmienił Mazka w meczu z Cracovią. Jednak młody napastnik chorzowian zagrał wtedy dosłownie kilka minut i później się już nie pojawił w meczowej ,,osiemnastce”. Oba te rozwiązania są mało prawdopodobne ze względu na kurczowe trzymanie się przez trenera Fornalika taktyki 4-2-3-1 i doświadczenie Monety na ligowych boiskach. Możliwe, że za sprawą swoich nieco tajemniczych słów szkoleniowiec Ruchu chciał stworzyć tzw. ,,zasłonę dymną”.
Kibic. Piłka Nożna: od A-Klasy do Ekstraklasy.