Przed meczem z Sandecją próbujemy z Maćkiem trochę innej formy tekstu niż ta, do której przyzwyczailiśmy Was ostatnimi wpisami. Najnowsze #PoKrakosku ma formę naszej rozmowy. Koniecznie dajcie znać, która bardziej Wam leży.
Sandecja Nowy Sącz – Wisła Kraków
Daniel: Przed Lechem pisałem, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Niestety okazało się, że tym razem popularne porzekadło się nie sprawdziło. Jak już doczekałem się ławki dla Boguskiego to muszę oglądać Mitrovica – gościa, który jest zadowolony z formy jaką prezentuje… Ale kto za niego? Wszedł Brlek i sprezentował bramkę na 3-1. Basha kontuzjowany. Wojtkowskiemu co chwilę też coś jest. Jak zestawić pomoc na Sandecję?
Maciek: A ja natomiast pisałem, że to durne porzekadło i sprawdziły się moje słowa w 100%. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że gra w środku pola kuleje, bo nie mamy skrzydłowego. Ustawianie Halilovicia na skrzydle to wytrącanie mu jego atutów. Remedium jest proste. Cywka z Llonchem z tyłu, Tibor przed nimi, Mitrović na ławkę, a na prawe skrzydło.. No właśnie, kto?
Daniel: Na prawe Wojtkowski, tylko z nim zawsze jest problem w postaci drobnego urazu. Po instagramie widzę, że zdrów jak ryba wiec powinien zagrać w meczu z Sandecją i jestem spokojny, że sobie poradzi. Szkoda, że Bartosz wypożyczony bo to byłby idealny mecz dla niego. Prawym obrońcą jest słabym, ale skrzydłowym byłby niezłym. A co z bokami obrony? Bardzo słaby ostatni mecz… wypadek przy pracy?
Maciek: Im więcej piszę o Wojtkowskim, tym mniej on gra. Albo kontuzje albo wybór trenera. Mocno na niego liczę, ale przestaję się domagać go w pierwszym składzie. Może to pomoże. Obrońcy mieli gorszy dzień, ale nie robiłbym rewolucji. Drugie takie spotkanie długo im się nie przytrafi. A Bartosz? To dla mnie najbardziej niezrozumiały ruch zarządu z tym wypożyczeniem. Jeśli mamy spaść do dolnej ósemki, to chciałbym, żeby on nas pogrążył, pokazując jak wielki błąd został popełniony. Ale nie wypadniemy z grupy mistrzowskiej, prawda?
Bartosz na pewno nie zagra
Daniel: Bartosz nas na szczęście nie pogrąży, bo Sandecją musiałaby zapłacić Wiśle za jego udział w tym meczu i to na pewno nie mało. I bardzo dobrze, bo znając życie tak właśnie by było. Przed Lechem pisałem, że bardziej obawiam się meczu z Sandecja – wynikało to z mojej „pewności”, że z Lechem wygramy. Do sobotniego meczu przystępowaliśmy mając trzy zwycięstwa z rzędu a szczerze mówiąc moja pamięć nie sięga tak daleko by odgrzebać kiedy wygraliśmy 4 razy z rzędu. No ale z Lechem przegraliśmy więc „typowa Wisła” nam chyba nie grozi. Nie wierze w powtórkę z ostatniego sezonu gdzie przegraliśmy ostatni mecz rundy zasadniczej 3-1 z Łęczną. Wystarczy nam przecież remis… W razie katastrofy nie ma, są przecież jeszcze derby trójmiasta i nie wierze, że Lechia je przegra. Kibice z Indonezji by im tego nie wybaczyli. A tak serio Lechia musi wygrać bo zacznie być w Gdańsku naprawdę ciepło. Cracovia najpewniej przegra z Zagłębiem, które kosztem Arki zagra z nami w pierwszej ósemce.A jaki jest Twój scenariusz na sobotę?
Maciek: Standardowo, jakiś alkohol, koszulka Wisły i mecz, no chyba, że nie będzie transmisji, to wtedy niestety multiliga, bleh. A jeśli pytasz o mecz, to nie kreślę żadnych planów, bo z jednej strony powinno być łatwo, a z drugiej sam wiesz jak gramy z potencjalnie słabszymi rywalami. Nie mamy wyjścia, musimy wyszarpać to zwycięstwo, choćby trzeba było za to zapłacić kartkami czy kontuzjami. A ty jak to widzisz?
Daniel: Miała być na EuroSport, choć podobno ma być Cracovia – Zagłębie, ale kto by chciał to oglądać? 😛 (gdy czytacie ten tekst już jest wszystko jasne). Patrząc na dotychczasowe mecze Wisły pod wodzą Carrillo powinniśmy być spokojni o wynik. Przegraliśmy tylko z obecnym liderem i wiceliderem a gramy z najgorsza drużyna w lidze. Z drugiej strony w lidze gdzie nie takie rzeczy się działy. Carlitos jest w takim gazie i widać, że ma ciśnienie na tą koronę króla strzelców i lepszy kontrakt w innym klubie latem. A im więcej strzeli, tym Wisła więcej dostanie. Po za tym nasz torreador ustrzelił tylko jednego hattricka w tym sezonie więc komu drugiego jak nie Sandecji.
Jaki skład?
Maciek: Osobiście wyszedłbym składem: Cuesta – Palcic Velez Arsenic Sadlok – Cywka Llonch Halilovic – Imaz Ondrasek Carlitos. Jak ci się podoba taki wyjściowy skład? Czy twoim zdaniem Zdenek to dobry pomysł czy lepiej wystawić kogoś innego?
Daniel: Uparł się Carrillo na tego Cueste… ehhh sam nie wierzę, że to piszę ale tęsknie za Buchalikiem. Cuesta jest taki nijaki. Te bramki z Lechem co puścił, może gdyby był bardziej zdecydowany i startował do Gytkjera z większą pewnością… Można gdybać. Pamiętam pierwsze mecze Ondraska po przejściu do Wisły. Co to był za gość! Taranował obrońców, wsadzał głowę tam gdzie inni boją się włożyć nogę. Silny, zdecydowany pewny siebie. No i się zakochał… Z Cobry zmienił się w zaskrońca. Nie wiem czy zostanie w Wiśle… Kurczę, w ataku poza Carlitosem bieda straszna. Ja jestem #teamBrożek i chciałbym, żeby zagrał od początku. Paweł będzie się żegnał z Wisłą, niech coś strzeli w swoim ostatnim sezonie. Także w porównaniu do Twojego składu u mnie dwie zmiany.
***
Tylko kataklizm może odebrać nam grę w pierwszej ósemce. Szkoda, że nie mamy szans na czwarte miejsce i przyjdzie nam zagrać przy Reymonta tylko trzy spotkania. Miejmy nadzieję, że czeka nas mimo wszystko siedem emocjonujących meczów o stawkę. Szkoda byłoby, po pierwszych dwóch kolejkach grać tylko sparingi. A wy jak myślicie – będą jeszcze emocje w tym sezonie dla kibiców Wisły?
