Najlepsza liga świata wkracza w decydującą fazę. Przed nami ostatnia kolejka sezonu zasadniczego w której Legia podejmie szczecińską Pogoń. Dla mnie mecz z sentymentem gdyż Portowców darzę nie małą sympatią jak i duża część nas Legionistów.
Po zeszłotygodniowej porażce w Gdyni gęsta atmosfera stała się jeszcze gęstsza, a nad głową Romeo Jozaka zebrały się czarne chmury. W wypadku porażki we wtorkowym meczu w Zabrzu trener Legii mógł stracić posadę. Na szczęście dla Chorwata Legia meczu z Górnikiem nie przegrała. W tym spotkaniu zobaczyliśmy odmienioną Legię, żywą, agresywną i przede wszystkim dominującą. Remis wywieziony ze śląska nie jest złym wynikiem bo przed nami Rewanż w Warszawie. Szkoda, że raziła nieskuteczność bo stan dwumeczu mógł być już rozstrzygnięty.
Po rozmowach w szatni Legia wreszcie zaczęła przypominać drużynę. Po golu Marko Vesović’a wszyscy rzucali się sobie w ramiona, a podczas przepychanek Artura Jędrzejczyka cała drużyna pobiegła bronić kolegi. Takie momenty budują i cementują zespół, taki moment był po prostu piłkarzom Legii potrzebny. Optymizmem napawa walka, piłkarze wreszcie pokazują, że im zależy. Wysłali też sygnał, że będą walczyć do końca. Brak takiego zaangażowania mógłby spowodować koniec i tak nadszarpniętej już cierpliwości. Osobiście mam nadzieję, że to oznaka nadchodzących zmian, a nie chwilowy błysk formy.
Światełko w Zabrzu
Legia podbudowana meczem w Zabrzu na pewno będzie walczyć w rywalizacji z portowcami. Stawką tego pojedynku jest przecież możliwość powrotu na drugie miejsce, co gwarantuje lepszy układ gier w rundzie finałowej. Sytuacja kadrowa jest bardzo dobra, brakuje tylko kontuzjowanego Miroslava Radović’a. Co do Miro mam bardzo mieszane uczucia, bardzo szanuję jego dokonania w Legii, ale ostatnio jest niejako hamulcowym drużyny. Z banicji powraca za to Michał Kucharczyk, choć jego występu w pierwszej jedenastce jednak bym się nie spodziewał. Kucharczyk z całym szacunkiem mimo surowości technicznej zawsze zostawia na boisku dużo serca i walczy, a ta waleczność każdego z piłkarzy może wiele pomóc. Jak pokazuje historia taka waleczność i zaangażowanie na polskim może prowadzić do sukcesu…
Osobiście liczę na zwycięstwo i walkę Legionistów do końca. Stawiam na pewne zwycięstwo naszych piłkarzy i wierzę że do ostatniego meczu będą walczyć o mistrzostwo Polski…