Ivan Djurdjević już jakiś czas temu został ogłoszony nowym szkoleniowcem Śląska Wrocław. My jednak postanowiliśmy przeczekać tę medialną burzę i na spokojnie zaprezentować Wam byłego już trenera Chrobrego Głogów. Jakim jest trenerem? Jakie preferuje ustawienie? Czy ma szansę na sukces z drużyną Śląska?
Serbski szkoleniowiec nie mógł wybrać chyba lepszego momentu na odejście z pierwszoligowego Chrobrego. W zeszłym sezonie doszedł aż do finału baraży i niewiele zabrakło, by „Pomarańczowo-czarni” awansowali do do Ekstraklasy. Niestety na ich drodze do szczęścia stanęła Korona Kielce. Mimo przegranego finału dla głogowskiego klubu był to jeden z największych sukcesów w ostatnich latach. Podobnie zresztą dla Ivana Djurdjevicia. W końcu udowodnił, że jest w stanie zbudować drużynę, która jest w stanie walczyć o wysokie cele.
https://twitter.com/claudio_mutka/status/1532454391424421888
Jakim trenerem jest Ivan Djurdjević?
Czas w Głogowie to lata nauki i swoistego krzepnięcia w zawodzie trenera. Długo również był czasem rozczarowania dla Chrobrego i samego Ivana Djurdjevicia. Początek kadencji nie należał do wybitnych. Dość powiedzieć, że po takim starcie wielu trenerów musiałoby odświeżać CV. Jednak Ivan Djurdjević trafił od idealnego środowiska. Trafił do miejsca, gdzie mają zaufanie do swoich pracowników i nie boją się zaryzykować. Inaczej nie da się nazwać pozostawienia na stanowisku szkoleniowca, który w sześciu pierwszych spotkaniach zdobył zaledwie punkt. R Y Z Y K O.
- 1. kolejka – vs. Olimpia Grudziądz – 0:5
- 2. kolejka – vs. Termalica – 0:1
- 3. kolejka – vs. Miedź – 1:2
- 4. kolejka – vs. Puszcza Niepołomice – 0:1
- 5. kolejka – vs. GKS Tychy – 1:5
- 6. kolejka – vs. Stomil – 0:0
Aż sześć spotkań potrzebował Chrobry pod wodzą Ivana Djurdjevicia, by zdobyć pierwszy punkt. Siedem – by wygrać. Mało, który szkoleniowiec po takim początku zachowałby posadę. W Głogowie uwierzono w umiejętności Serba, a ten zaczął powoli i z mozołem budować zespół, który miał aspirację na coś więcej. Już podczas pierwszego sezonu (poza początkiem) widać było, że Chrobry ma u siebie kilku ciekawych zawodników gotowych do walki o awans.
***
Niemal od początku dało się zauważyć w Ivanie Djurdjeviciu chęć nie tracenia bramek. Chrobry grał ostrożnie dbając przede wszystkim o czyste konto. Nie zawsze się to udawało, ale w ten sposób konsekwentnie serbski szkoleniowiec budował swój zespół. W pierwszym sezonie popularnego „Djuki” zespół stracił 44 bramki, w drugim 45, aż wreszcie cała mozolna praca przyniosła owoce, bo w minionym sezonie stracili 34 bramki. Był to drugi najlepszy wynik w całej lidze!
Zespół Djurdjevicia grał przede wszystkim futbol pragmatyczny. W znacznej mierze skoncentrowany na zabezpieczaniu tyłów. Częstokroć praktycznie cały zespół miał obowiązek bronić dostępu do własnej bramki. Jednocześnie szkoleniowiec w codziennej pracy stawia na treningi czysto piłkarskie, a więc mniej siłowej „zaprawy”, a więcej pracy z piłką przy nodze. Takie podejście może podobać się jego podopiecznym.
Djurdjević jest również trenerem, który nie boi się postawić na młodych zawodników. To kolejna cecha, która odpowiadała polityce Chrobrego. W Głogowie kładą duży nacisk na szkolenie zawodników i wprowadzanie ich do pierwszego zespołu. To pod skrzydłami Serba swoje szanse dostał Dominik Dziąbek (zawodnik sprowadzony z trzecioligowej drużyny) czy przede wszystkim Dominik Piła. Ten drugi przeniósł się właśnie do Lechii Gdańsk po udanym sezonie.
***
Sami piłkarze czy współpracownicy z którymi miałem okazję porozmawiać chwalili metody pracy Ivana Djurdjevicia. Zwracali jednak uwagę przede wszystkim na fakt, że jest on po prostu dobrym człowiekiem.
Trener Djurdjević jest na pewno bardzo żywiołowy, bardzo energiczny i przede wszystkim bardzo szczery. Dialog między trenerem a drużyną jest bardzo fajny. Bardzo mi się podoba, że trener liczy się ze zdaniem drużyny – my z jego oczywiście również. W fajny sposób wyglądają analizy u trenera Djurdjevicia. Zawsze kiedy omawiamy dany mecz, chce również poznać punkt widzenia danego piłkarza, jak my oceniamy jakąś sytuację meczową, co zrobiliśmy źle, co moglibyśmy według nas zrobić lepiej itd. To jest taki element, którego nie spotkałem u innych szkoleniowców.
To słowa Roberta Mandrysza (całość tu), który z trenerem Djurdjeviciem pracował od samego początku przygody Serba w Głogowie. Widać po tych słowach, że „Djuka” nie jest trenerem, który nie dopuszcza zawodników do głosu. Stawia jednak na szczerość i tego samego oczekuje od swoich podopiecznych. To ważna kwestia w kontekście współpracy. Jeżeli raz podpadniesz Djurdjeviciowi więcej możesz w jego drużynie nie zagrać.
Dowodem na to, że nowy szkoleniowiec Śląska przykłada dużą wagę do taktyki i gry w obronie są słowa (całość tu) Maksymiliana Banaszewskiego. Obaj panowie współpracowali ze sobą w sezonie 2020/2021.
Ja u naszego szkoleniowca zyskałem sporo w grze defensywnej. Sam był zawodnikiem stricte defensywnym, środkowym pomocnikiem, więc ma dużą wiedzę na ten temat. Wpaja mi często, że możesz być dobry w grze ofensywnej, ale bez odpowiedniej wiedzy taktycznej, bez gry w defensywie jesteś słabszym zawodnikiem i dużo tracisz.
Szkoleniowiec stara się rozwinąć każdego zawodnika z osobna. Jeżeli ktoś chce to to wykorzysta. Jeżeli nie – zostanie na stacji, a ten metaforyczny pociąg mu odjedzie.
Jakie ustawienie preferuje „Djuka”?
Przychodząc do Głogowa po nieudanej przygodzie z Lechem Poznań, Ivan Djurdjević chciał grać nowocześnie. W podobny sposób do tego, który forsował w „Kolejorzu”. Stąd też pierwsze mecze – pech chciał, że prawie wszystkie przegrane – Chrobry rozegrał w ustawieniu 1-3-5-2. Jak już powiedzieliśmy nie był to jednak najrozsądniejszy wybór. „Pomarańczowo-czarni” nie mieli po prostu możliwości, by osiągnąć sukces w takim ustawieniu. Po 6 kolejkach serbski szkoleniowiec postawił na formację 1-4-4-2. a także 1-4-2-3-1. Tymi dwoma ustawieniami posługiwał się przez pozostały swój czas w Głogowie.
Z perspektywy czasu widać, że wyciągnął wnioski ze swoich błędów i znalazł ustawienie idealnie pasujące do posiadanych zawodników. To koniec końców zaprocentowało grą w finale baraży o Ekstraklasę.
Czy osiągnie sukces we Wrocławiu?
To jest niezwykle złożone pytanie. Przede wszystkim należałoby się zastanowić czym jest sukces dla Śląska Wrocław? Czy jest to bezpieczna pozycja w środku tabeli czy coś więcej? W mojej opinii wiele będzie zależało od włodarzy klubu z Dolnego Śląska. Niewykluczone, że Ivan Djurdjević może zaliczyć we Wrocławiu podobny start do tego w Głogowie. I co wtedy? Zwolnić? Zostawić?
Bez względu na wynik dzisiejszego spotkania Ivan Djurdjević pokazał w tym sezonie, że jeśli dać mu czas to zbuduje dobry zespół i zrobi wynik. Tak jak w @ChrobryGlogowSA
— Claudio Mutka (@claudio_mutka) May 29, 2022
Z lekką dozą pewności można stwierdzić, że Ivan Djurdjević jako trener potrzebuje czasu. Jeżeli go dostanie to nawet z takiego zespołu jak Śląsk będzie w stanie coś wycisnąć. Być może postawienie na Serba to zmiana kierunku w polityce Śląska i odważniejsze postawienie na wrocławską młodzież. W rozwijaniu młodych trener Djurdjević doświadczenie ma.
Czas w tym wszystkim jest najważniejszy, a czy go Djurdjević dostanie to… czas pokaże.
Fot. Dawid Antecki, Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl
#wloskarobota #forzacasteddu kontakt: cm.mutka@gmail.com