Pierwszy transfer tego „lata” już mamy. Lech Poznań postarał się o bardzo solidną konkurencję dla Jasmina Burića. Do tej pory na ławce w Kolejorzu był niezawodny etatowy rezerwowy Krzysztof Kotorowski. Powiedzmy sobie szczerze, że nie był koszmarem Bośniaka i ten spokojnie mógł osiąść na laurach.
Matus Putnocky to były bramkarz Ruchu Chorzów, podpisał z Kolejorzem kontrakt na trzy lata. Świetne warunki fizyczne, bardzo dobra gra na przedpolu to na pewno atuty Słowaka. Nie popełnia klopsów, był pewnym punktem zespołu Fornalika.
Uważam, że to świetny transfer Lecha Poznań, Putnocky na pewno będzie rywalizował z Burićem, a kto wie czy nie wygryzie Bośniaka z bramki Kolejorza. Przyszłość dotychczas podstawowego bramkarza Lecha nie wygląda już tak kolorowo.