
Dzisiaj po raz kolejny mistrz Polski stoczy bój o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W związku z tym w Internecie od jakiegoś czasu uformowały się dwa fronty: kibice Legii i zwolennicy innych polskich klubów, którzy nie darzą wielką sympatią stołecznej drużyny. Przed meczem trwa w najlepsze ,,wojenka”, lecz nie wiem do końca po co?
Do kibiców niesprzyjających Legii
Nie jestem kibicem Legii i w jakiś sposób rozumiem Was i Wasze obawy. Jeśli stołeczna drużyna zakwalifikowałaby się do fazy grupowej LM, to z pewnością odjechałaby finansowo pozostałym polskim klubom. Nie zmieni tego przekonania fakt, że Legia grając w najlepszym europejskim pucharze, promowałaby Ekstraklasę i po części Wasze kluby. Na chłopski rozum: lepszy rywal, który jest w zasięgu, niż ten nie do doścignięcia.
Jeśli nie chcecie, to nie kibicujcie Legii w dzisiejszym meczu. Macie do tego prawo. Jednak po co nagle staliście się fanami mistrzów Irlandii? Rozumiem, że tego wieczora nie będziecie wspierać Legionistów, lecz ich rywali. Jednak nie ogłaszajcie wszem i wobec, że jesteście kibicami Dundalk, a w zasadzie nie róbcie tego tylko po to, żeby wkurzyć w takim dniu sympatyków drużyny z ul. Łazienkowskiej.
Legia i jej fani mają dzisiaj swoje święto. Nie psujcie im go! Gdyby Wasza drużyna właśnie teraz grałaby o awans do Ligi Mistrzów, też nie chcielibyście, żeby pozostali kibice polskich zespołów, tylko na ten dwumecz stali się zagorzałymi kibicami rywali. Od 20 lat, rok rocznie przeżywamy zawód, bo polski klub przez ten czas nie potrafił wejść do piłkarskiego raju. Legia może przerwać tę passę. Na jej miejscu równie dobrze mogłaby być Wasza drużyna, ale udało się właśnie Legionistom. Dlatego nie ma co wieszać psów na kibicach ze stolicy, tylko przyjąć dzisiaj z szacunkiem sukces ekstraklasowych rywali, a jutro jeszcze mocnej dopingować swój ulubiony zespół, żeby to właśnie on – być może nawet za rok – znalazł się w podobnym miejscu!
Do kibiców Legii
Gratuluję Waszej drużynie i życzę powodzenia. Cieszcie się tym dwumeczem.
Kibic. Piłka Nożna: od A-Klasy do Ekstraklasy.
