Przejęcie Wisły Kraków przez Jakuba Meresińskiego i Marka Citkę miało być krokiem naprzód. Biała Gwiazda, która borykała się w ostatnich 5 latach z wieloma problemami, miała dostać nowe życie i powrócić na należne miejsce.
Bogusław Cupiał i Telefonika musieli pozbyć się klubu z racji tego, że banki coraz bardziej naciskały na firmę. Na pierwszy rzut oka, kiedy przeczytałem, że Jakub Meresiński jest nowym właścicielem klubu byłem zaskoczony. Przecieram oczy i myślę sobie: Nie kojarzę tego faceta. Szperam w Internecie i dalej niewiele o nim wiadomo. No, ale dobra. Przecież Bogusław Cupiał nie mógłby sprzedać klubu byle komu.
A jednak… Przez 2 tygodnie pojawiło się mnóstwo negatywnych i sprzecznych wiadomości o nowym właścicielu. Część z nich jest już potwierdzona, jak np. sfałszowanie świadectwa maturalnego. Druga część w przyszłości może okazać się prawdą, ponieważ sprawy są w toku. Dziwi fakt, że nikt wystarczająco nie prześwietlił Pana Meresińskiego, przecież kupowanie klubu to nie codzienna rzecz, a raczej wydarzenie na większą skalę. Tym bardziej takiego klubu jak Wisła. 110-letniej historii. Dwa tygodnie temu rzucono kibicom hasło, że klub w najbliższym czasie pozyska 5 piłkarzy. Zrobi 5 transferów. Jak lepiej zmanipulować kibiców i uśpić ich czujność, po to żeby zyskać wolny czas na różne inne rzeczy? Chyba się nie da. Nie mówiąc już o różnych innych rzeczach, którymi Jakub Meresiński się kompromitował, jak choćby wpisy w mediach społecznościowych.
Na początku do rewelacji medialnych podchodziłem z dystansem. Myślałem, może się jakoś rozejdzie po kościach, może to tylko takie gadanie. Jednak dziś biję się się pierś i dziękuję dziennikarzom, ze nie odpuścili tego tematu, tylko wywołali medialną burzę. Jak pokazały te dwa tygodnie, nowy właściciel Wisły zakpił sobie z kibiców, zupełnie się z nimi nie licząc. Podobnie zachował się wobec piłkarzy ucinając sobie z nimi pięciominutowy monolog…
Kolejny sygnał to oświadczenie Marka Citki, w którym pisze że rezygnuje z pracy w Wiśle Kraków i dodaje coś w stylu, że został oszukany. Komunikat wydany poprzez portal Weszło, a nie oficjalną stronę klubową Wisły Kraków. Czyżby Pan Meresiński nie mógł się pogodzić z takim obrotem spraw? Niewykluczone.
Co teraz z Wisłą? Śledząc spekulacje dotyczące klubu, wszystkie informacje – niestety negatywne, mają one dużą szansę okazania się prawdą. Jak to mówią mówią, w każdej plotce jest ziarnko prawdy. Teraz kibice Wisły muszą pokazać siłę i jedność. To oni powinni walczyć o lepsze jutro, o to żeby nie doszło do najgorszego, czyli degradacji klubu do niższej ligi. Pan Meresiński przez dwa tygodnie urzędowania pokazał, że nie ma żadnego planu, skompromitował klub, piłkarzy, kibiców, 110-letnią historię. Powinien wykazać się chociaż odrobiną zdrowego myślenia i sprzedać Klub osobie, która potraktuje go poważnie. Wisła ma wielu kibiców, z pewnością też tych bogatszych.
Zauważyłem na Twitterze fajna akcję z #MereśMusiOdejść. Pokażmy siłę i jedności kibiców Białej Gwiazdy, że los naszego ukochanego Klubu nie jest nam obojętny. Wstawiajmy wpisy w mediach społecznościowych z tym właśnie hasztagiem, niech nowy właściciel zobaczy, ilu jest wiernych fanów i że tak łatwo mu z nami nie będzie. To nie jakiś przypadkowy Klub tylko solidna marka. Wisła to historia. Historia, która nie pozwala na przeciętność!
Panie Jakubie Meresiński, oddaj Pan Klub w dobre ręce! #MereśMusiOdejść
[vc_row][vc_column text_align=”center” width=”1/3″][TS_VCSC_Team_Mates_Standalone team_member=”10599″ custompost_name=”Rafał Stary” style=”style2″ show_download=”false” show_contact=”false” show_opening=”false” show_skills=”false” icon_align=”center”][/vc_column][vc_column width=”1/2″][/vc_column][vc_column width=”1/4″][/vc_column][/vc_row]