Obserwuj nas

Kibice

Lechia Gdańsk – taka sobie studnia

Bycie kibicem klubu z ekstraklasy to nie jest przyjemna sprawa. Gra byle jaka, wyniki przeciętne, frustracja i zdenerwowanie narasta z każdą kolejką meczową. Ale kibicowanie Lechii Gdańsk w ostatnich latach to zupełne ekstremum.

Zawsze mnie interesowało podejście dziennikarzy sportowych do gdańskiego klubu. Niby Trójmiasto to duża aglomeracja, kilka lokalnych tytułów i duży portal. A jednak o Lechii pisze się mało, głównie dobrze. Dziennikarze jeździli na zgrupowania do Turcji, wszystko ładnie i elegancko. Ok – co jakiś czas wybuchały bombki z brakiem płatności za kontrakty czy kłótniami z trenerem. Ale generalnie wszystko jakoś się toczyło…

Podsumujmy zatem, w jakiej sytuacji przystępuje klub do rozgrywek i zapytajmy, czy ktokolwiek z trójmiejskich dziennikarzy jest w stanie odpowiedzieć choć na kilka z poniższych pytań?

Sytuacja finansowa

Lechia aktualnie opiera się na jednym sponsorze – Energa. Bo jest też PayTren, ale co to jest za firma? Jaki jest sens reklamowania niedostępnych usług? Czy ktoś to sprawdził? W poprzednich latach Lechię wspierali bukmacherzy (BetClic, Totolotek), Cekol czy kilka innych, mniejszych firm. Trójmiejscy przedsiębiorcy otrzymali propozycje współpracy. Teraz tego nie ma – dlaczego? Dlaczego Lechia nie ma sponsorów?

Aha. Są również dotacje z miasta i spółek zależnych wiadomo.

Za poprzedni okres w rachunku zysków i strat: 2 818 068 zł na minusie.

Zarządzanie

Ile razy w ostatnich latach zmieniał się rzecznik prasowy i całe biuro? Dlaczego tak często? Co tam się dzieje, że nikt nie pracuje dłużej niż rok?

Ile razy zmieniały się osoby odpowiedzialne za Akademię i dlaczego odchodzą osoby zasłużone dla Lechii? Dużo lepsze wyniki osiąga UKS Lotos Gdańsk. Dlaczego doszło do rozłamu pomiędzy szkółkami Lotosu a Lechią?

Czy ktoś skomentował sytuację, w której zawodniczka Lechii robi zrzutkę 7 000 zł na zabieg?

30.06. Lechia rozpoczyna zgrupowanie w Gniewinie i jednocześnie w Warszawie gra sparing z Legią.

Sytuacja kadrowa

Wczoraj Lechia ogłosiła transfer. Absolutnie nikt nie napisał o tym wcześniej. Czy to świadczy o profesjonalizmie klubu czy raczej o tym, że to jest zamknięta bańka, do której absolutnie nikt nie ma dostępu? Ile osób w klubie oglądało tego zawodnika? Jakie są dalsze plany?

Pytania można mnożyć. Cały czas nie wiemy, jakie jest zadłużenie Lechii względem ETL, co grozi klubowi, gdy Niemcy się wycofają…

A w Gdańsku spokój. Dziennikarze czekają na kolejne „relacje” ze zgrupowania.

Autor zdjęcia: Beceen (@Beceen1

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Musisz zobaczyć

Zobacz więcej Kibice