
Sobota 18.03.2016 – ten dzień przeszedł już do historii jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów jakim jest Widzew Łódź. Po wielu staraniach o budowę nowoczesnego stadionu kibice RTS-u mogli wczoraj cieszyć się efektami swoich działań. Nowy, osiemnastotysięczny obiekt dumnie prezentuje się na tle miasta i bez wątpienia można go nazwać jedną z pereł w koronie Łodzi.
Przed meczem odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia nowego ,,domu” Widzewiaków. Zanim to jednak nastąpiło na trybunie najbardziej fanatycznych kibiców – ,,Zegarze” przygotowania trwały w najlepsze.
[vc_single_image image=”20573″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
Na ceremonii otwarcia znalazło się wiele ważnych dla miasta i klubu osobistości. Po przemówieniu pani prezydent Łodzi, Hanny Zdanowskiej obiekt przy al. Piłsudskiego 138 zaczął oficjalnie pełnić funkcję stadionu Widzewa Łódź.
[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=LPYIQyyCAJM” align=”center”]
Organizatorzy przygotowali dla kibiców miłą niespodziankę, wśród znakomitych byłych reprezentantów czterokrotnego Mistrza Polski stawili się Józef Młynarczyk, popularnie zwany ,,Młynarzem” i prezes PZPN – Zbigniew Boniek, który na początku przywitał się z ,,Wiarą spod Zegara”, a następnie przemaszerował wokół boiska.
[vc_single_image image=”20584″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow” title=”fot. Mazika/FotoSport”]
*
Za 200 meczów rozegranych w barwach Widzewa został uhonorowany Adrian Budka. Na ceremonii otwarcia pojawił się także Michał Lorenc – kompozytor ,,Tańca Eleny”, utworu który słyszą piłkarze Widzewa podczas wyjścia na murawę w każdym meczu. Ponadto klub dostał pozwolenie na wykorzystywanie kompozycji.
[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=fhxJR2Z5uTk” align=”center”]
Pod koniec uroczystości na murawie stadionu znalazł się ,,Stolar” – młynowy Widzewa, który zobowiązał się do prowadzenia dopingu przez cztery wybrane mecze, po tym jak kibice RTS-u zebrali odpowiednią sumę na leczenie jego kolegi. ,,Stolar” z powodów zdrowotnych zrezygnował wcześniej z prowadzenia dopingu, przez co jego powrót był bardzo oczekiwany.
[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=8ounnDMEDW0″ align=”center”]
*
Ceremonia nie mogłaby się odbyć bez wieloletnich przyjaciół Widzewiaków, czyli kibiców Ruchu Chorzów. Koledzy ze Ślaska zajęli miejsca w sektorze gości i wspólnie z gospodarzami pomagali w dopingu czerwono-biało-czerwonym.
[vc_single_image image=”20593″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow” title=”fot. Neo/Niebiescy.pl”]
powyższe zdjęcie pochodzi z serwisu Niebiescy.pl
*
Nowy obiekt i zasiadający na nim kibice zrobili ogromne wrażenie na piłkarzach Motoru Lubawa, dodając tym samym swoim zawodnikom animuszu. W takich okolicznościach piłkarze Widzewa po prostu musieli dominować. Od początku spotkania rzucili się na rywala, nie ustępując do momentu zdobycia pierwszej bramki, czyli do 23. minuty. Wtedy do siatki trafił Mateusz Michalski obsłużony ostatnim podaniem przez Bartłomieja Gromka. Największy udział przy tej akcji miał jednak Marcin Krzywicki, który prostopadłym zagraniem uruchomił Gromka. To właśnie podanie ,,Krzywego” zrobiło całą robotę. Do końca pierwszej połowy i przez większość drugiej nie działo się na boisku za wiele. RTS dominował, lecz nie mógł stworzyć na tyle korzystnej sytuacji, aby po raz kolejny umieścić piłkę w siatce. Dopiero w 91. minucie Widzewianom udała się ta stuka. Kamiński odważnie wszedł w obronę przeciwnika i świetnym podaniem obsłużył Mąkę, któremu pozostało tylko strzelić z odległości sześciu metrów obok interweniującego bramkarza.
Postawy poszczególnych zawodników nie będę komentował, ponieważ z całego dziewięćdziesięciominutowego spotkania obejrzałem może z trzydzieści minut. ,,Winni” temu byli kibice, którzy swoimi oprawami i chóralnym dopingiem absorbowali moją uwagę.
[vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=L7zXrWAr2wc” align=”center”]
[vc_single_image image=”20576″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
[vc_single_image image=”20578″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow”]
Zwykle uważa się, że to co dzieje się na trybunach powinno być dodatkiem do meczu. Wczoraj było odwrotnie. Pozostaje więc czekać na kolejne ważne spotkania z Legią II i ŁKS-em Łódź.
Kibic. Piłka Nożna: od A-Klasy do Ekstraklasy.
