Obserwuj nas

Śląsk Wrocław

40. derby Dolnego Śląska – Śląsk Wrocław vs Zagłębie Lubin przewidywania

Wielkimi krokami zbliżają się 40. derby Dolnego Śląska – Śląsk Wrocław vs Zagłębie Lubin. Jak przed spotkaniem wygląda sytuacja obu zespołów? Zapraszam do lektury!

Śląsk ma ogromne problemy kadrowe i słowo „ogromne” nie jest przesadą. Za kartki pauzują: Pawelec, Augusto, Chrapek i Kosecki. Do tego dojdą kontuzjowani: Cotra, Jovic, Dankowski, Kokoszka oraz Mak.

Pozycja Jana Urbana wydaje się być coraz bardziej zagrożona. Dwie kolejne porażki z Koroną oraz Arką pokazują, że drużyna jest w zapaści, a trener nie wygląda na takiego, który mógłby znaleźć receptę na to co się dzieje. Zasadniczym pytaniem jest, w jakim składzie Śląsk rozpocznie spotkanie derbowe. Wydaje się, że trener pozostanie przy ustawieniu 1-4-4-2.

Patrząc formacjami to w bramce spotkanie rozpocznie zapewne Wrąbel. Kuba niestety mimo młodego wieku nie robi progresu. Pozostają te same błędy, a przyspawanie do linii stało się jego znakiem rozpoznawczym. Jest opcja zmiany na rezerwowego Słowika, ale czy Urban się zdecyduje? Nie sądzę.

Kolejna formacja – obrona – o ile środek z Celebanem i Tarasovsem jest wykrystalizowany, to problem pojawia się przy obsadzie boków obrony. Wydaje się, że trener wróci do ustawienia z Pichem na prawej obronie. Lewą stronę obsadzi Poprawa, który zadebiutował w spotkaniu z Wisłą Płock. Przesunięcie Picha do tyłu odbędzie się kosztem jakości w ataku. Jednak w obecnej sytuacji może to być jedyne rozwiązanie. Może być też tak, że panowie zamienią się skrzydłami.

Martwić kibiców powinna forma defensywy. Słaba dyspozycja pary Celeban – Tarasovs i niepewna postawa Wrąbla robią dużo zamieszania w szeregach drużyny, co pokazał ostatni mecz z Arką.

Formacja pomocy

Tutaj do dyspozycji trenera pozostają: Łuczak, Madej, Srnic, Riera, Vacek oraz Pałaszewski. Pod znakiem zapytania stoi występ Łyszczarza.

W przypadku, kiedy trener Urban zdecyduje się wystawić na prawej lub lewej obronie Picha, jedno ze skrzydeł zajmie Madej, a drugie? Tutaj zapewne zagra Riera lub Łuczak, a środek pomocy stworzą Vacek oraz Srnic. Wystawienie Riery na skrzydle będzie kosztem jakości, zawodnik ten doskonale czuje się w środku pola, nie wiem co siedzi w głowie trenera Urbana, ale moje zestawienie to zdecydowanie Madej, Vacek, Riera, Łuczak.

Co do napastników, to wiadomo – też dużego wyboru nie ma. Robak i Piech. *

Jest jeszcze inna możliwość, którą trener testował w spotkaniach sparingowych. Ustawienie 1-3-5-2, które w obecnej sytuacji kadrowej wydawałoby się jakimś rozwiązaniem sytuacji. W takim przypadku zestawienie mogłoby wyglądać tak:

Wrąbel – Poprawa, Celeban, Tarasovs – Pich, Vacek, Srnic, Riera, Madej – Piech, Robak
Ławka rezewowych: Słowik, Łuczak, Pałaszewski, Łyszczarz, 3 miejsca wolne.
Żadnego obrońcy na ławce, generalnie jakość ławki pozostawia wiele do życzenia.

Zastanawiające jest, czy trener Urban zdecyduje się na taką opcję. Raz, że Śląsk nie grał w ten sposób w spotkaniu o punkty. Dwa, przy zestawieniu Zagłębia, które może zagrać 3-5-2 (w mojej ocenie tak będzie), może być to bardzo niebezpieczne, zważywszy na formę obrony Śląska.

Jak sytuacja wygląda w Zagłębiu?

Weźmy na tapetę ostatnie 6 spotkań Zagłębia – 1 wygrana z Górnikiem Zabrze, 2 remisy i 3 porażki w tym porażka z Koroną w pierwszym meczu Pucharu Polski. Dlaczego interesuje mnie ostatnie 6 spotkań Zagłębia? Są to mecze rozegrane bez Starzyńskiego, który stanowi o sile Zagłębia. To w jego nieobecności można dopatrywać się słabszych wyników drużyny. Jednakże nie traktowałbym tego okresu jako poważnego kryzysu. Owszem 5 spotkań bez wygranej to poważna sprawa, jednak nie były to porażki ze słabymi drużynami. Odpadnięcie z Pucharu Polski z Koroną Kielce wynikiem 0:1, a potem remis w lidze 0:0. Porażka w Białymstoku 3:1, trudny teren.

Za wpadkę można uznać porażkę z Cracovią u siebie 1:2 oraz remis z Piastem Gliwice 2:2, stracona bramka w ostatnich minutach spotkania.

Gracze niedostępni dla trenera: Starzyński, Dziwniel oraz Bonecki. W ostatnim spotkaniu za drugą żółtą kartkę, czerwoną otrzymał Matuszczyk. Zagra jednak w derbach, ponieważ są to jego upomnienia numer 2 oraz 3.

W jakim zestawieniu spotkanie rozpocznie Zagłębie? Są dwie opcje ostatnio grane przez Stokowca:

  • 4-4-2;
  • 3-5-2.

Teraz moim zdaniem, wyjdą 3-5-2.  Dlaczego?

Z bardzo prostej przyczyny. Widząc braki w obronie Śląska, a także jakość gry w drugiej linii warto zaatakować. Nie ma na co czekać, dla Zagłębia idealny mecz na przełamanie złej passy. W mojej opinii wystąpią w następującym składzie:

Polacek – Jach, Kopacz, Guldan – Woźniak, Kubicki, Matuszczyk, Czerwiński – Tuszyński, Pawłowski, Świerczok

Podsumowanie

W mojej opinii faworytem derbów jest Zagłębie. Początkowo bukmacherzy faworyzowali Śląsk, jednak bardzo szybko trend się odwraca. Obecnie mamy kursy równe, bądź już na korzyść Zagłębia. Przede wszystkim słaba formacja defensywna oraz braki w formacji pomocy zespołu z Wrocławia będą dużą pomocą dla Zagłębia. Moim zdaniem to goście mają lepszego trenera, który będzie potrafił odpowiednio zareagować w trakcie spotkania i wspomóc swój zespół w wygranej w derbach.

Jeśli miałbym coś tutaj wytypować to 1:3 dla gości.

Czy tak będzie przekonamy się już w niedzielę.

*- Do kadry Śląska na ten mecz został również włączony siedemnastoletni napastnik Sebastian Bergier (przyp.red.)

 

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Musisz zobaczyć

Zobacz więcej Śląsk Wrocław