Nie tylko wczorajszy mecz, ale także wypowiedzi pomeczowe zawodników, trenera, dziennikarzy, czy prezesa Bońka pokazują, jak zakłamywana rzeczywistość była przez ostatnie miesiące. W filmikach na kanale ŁączyNasPiłka wszystko jest piękne, ładne, tylko zwróćcie uwagę, że w tych wspaniałych filmowych produkcjach praktycznie pojawiały się cały czas te same twarze. Reszta reprezentantów zazwyczaj mówiła kilka słów i uciekała od kamery.
Podziały w kadrze są aż nadto widoczne. Choć tego akurat tak bym nie demonizował, gdyż w każdej grupie ludzi, czy drużynie są zwykle mniejsze grupki. No chyba, że zaczyna się robić tak, że jedni zrzucają winę na drugich, co sugerował w swoich wypowiedziach Kamil Glik. Wina młodych? Nie, nie. Na turnieju zawiedli najbardziej doświadczeni. Oni mieli ciągnąć tę drużynę.
Druga sprawa, że trener Nawałka nam odleciał. Spieprzone zostały przygotowania – to widać gołym okiem. Nasze orły po 45 minutach nie tylko obniżały loty, ale w ogóle przestawały latać, z czego brały się niedokładności. Tu też widzę rolę trenera, bo – mimo że na treningach nie byłem, to z przekazu medialnego da się wysnuć wnioski, że przygotowania były dość intensywne, co mogło być wyniszczające dla zawodników, którzy nie grali regularnie w klubach. Takie efekty przerabiała m. in. Jagiellonia Nawałki. Kolejny błąd, to nagła zmiana systemu. Ciągle graliśmy systemem 1-4-4-2, który nam wychodził, a tu nagle eksperymenty. To nie mogło się udać. W dodatku popełniono błędy przy powołaniach. Kontuzja Kuby i nagle nie mamy kogo na skrzydło puścić, na którym opieraliśmy grę w eliminacjach. Jeden Grosik nic nie zrobi.
…
Prezes. zadufany w sobie. Boniek nie ma nawet teraz jaj, by powiedzieć, że jest źle. Pieprzy jak to ma w zwyczaju, w dodatku w wywiadzie z prezenterką TVP zachowuje się jak burak. To jest prezes związku? Kto powinien mieć odwagę do wyłożenia kawy na kawę jak nie on? No ale tak, kasa z reklam i od sponsorów musi się zgadzać. Problem Polskiej piłki jest większy niż nam się wydaje i leży w strukturach związku.
Na koniec słowo do dziennikarzy. Wy naprawdę nie macie honoru! Przez kilka miesięcy trwa lizanie po jajkach Bońka, trenera i kadrowiczów, a teraz, po takiej wtopie, nagle macie czelność wyciągać brudy, które ciągną się od paru miesięcy? 5 dni mundialu zweryfikowało Polską reprezentację i całą otoczkę wokół niej. Przykro mi jest, że to się stało właśnie na mundialu, lecz może to pomoże ogarnąć ten cały syf.
Chciałbyś, aby również Twój artykuł ukazał się na naszych łamach ??
Nic prostszego. Kliknij w obrazek poniżej i postępuj zgodnie z instrukcjami.
Polska piłka to twoja pasja? Dołącz do nas!