Obserwuj nas

Fantasy podpowiedzi

Maratonu ciąg dalszy – Fantasy Ekstraklasa pod lupą!

Jeszcze mi mecze nie wychodzą bokiem, więc na kolejną kolejkę szybko rzucam okiem. Wszystko wskazuje na to, że będzie na co popatrzeć. Pod względem sportowym zapowiada się uczta dla fanów PKO Ekstraklasy. Jeśli zaś skupić się na Fantasy, trudna kolejka przed nami.

Podsumowanie 32. kolejki

Bardzo ładnie w ostatnim meczu zagrał Górnik. Zabrzanie nie słyną co prawda ze zwycięstw wyjazdowych, ale z Łodzi zebrali w tym sezonie 6 pkt. Strzelał jeden, asystował drugi obrońca. Jimenez również dołożył cegiełkę, a Angulo wykorzystał rzut karny. Warto było na nich postawić, zdecydowanie!

Piłkarze Lecha i Legii tym razem bez szaleństw, choć w przypadku „Kolejorza” spodziewałem się takiego scenariusza. Pisałem zresztą o tym, że Muhar w środku pola to gwarancja mniej atrakcyjnego futbolu. W meczu Jagi z Legią nie do końca prześwietliłem historię pojedynków. Mianowicie w fazie finałowej zawsze padał bezbramkowy remis poza dwoma sezonami, kiedy było 1:0 – raz wygrała Jaga, a raz Legia.

Zgodnie z tradycją Arka wygrała mecz z Zagłębiem, gdy potrzebne jej były punkty. Niestety sprzedałem obu piłkarzy z Lubina. Pozbycie się Bohara było dobre, Białka już niekoniecznie, bo zaliczył trafienie. Do tego kolejne moje trio ze Śląska nie zapunktowało dobrze. Putnocky i Stiglec stracili 2 bramki, a Pich tylko asystował przy jednym z goli. Pechowo ani Exposito, ani Płacheta nie znaleźli się w moim składzie.  Z kapitanem za to trafiłem fajnie – Błaszczykowski wykorzystał karnego, Wisła Kraków wygrała mecz, zachowując czyste konto.

Weekend hitów

W grupie mistrzowskiej Legia zagra z Piastem, a Śląsk z Lechem. Te mecze zapowiadają się jako hity. W tej drugiej parze jest o tyle ciekawie, że mam w składzie po trzech zawodników. Pozostaje dylemat: co z nimi zrobić? Z jednej strony do Lecha wraca Moder, więc śmiało zakładam, że i płynność, i atrakcyjność gry znacznie wzrośnie. Z drugiej strony, Śląsk u siebie odnosi niezłe wyniki. Zostawię trójkę z Lecha, a zrezygnuję prawdopodobnie z dwóch zawodników wrocławian. Jeśli z Cracovią stracili dwie bramki, ciężko będzie o czyste konto z „Kolejorzem”.

Legia ma problem z napastnikiem, kontuzjowani są wszyscy trzej – Kante, Sanogo i Pekhart. Może wyjście Cholewiaka na dziewiątce w sobotę nie będzie złym rozwiązaniem. Z Jagą nie było fajerwerków, ale Mateusz dowiedział się o zmianie pozycji na rozgrzewce, kiedy Czech doznał kontuzji. Obecnie jednak zaufam jedynie Gruzinowi – Walerianowi Gwilii.

Roszady Piotra Stokowca trwają w najlepsze. Teraz Lechiści jadą do Białegostoku. Do tej pory rozgrywają całkiem udaną rundę finałową. Zostawiam w składzie Conrado. Brazylijczyk naprawdę imponuje mi swoją grą. Wszedł z ławki ostatnio, to teraz może podstawowy skład? No, bo raczej nie oglądanie meczu z trybun. Choć nie zdziwi mnie już absolutnie nic!

***

Górnik wraca do Zabrza i w swej twierdzy ugości walczącą i będącą blisko utrzymania Wisłę Kraków. Moje trio: Janża, Jimenez, Angulo zostawiam. Choć serce przy Wiśle, to nie będę sprzedawał piłkarzy tylko ze względów kibicowskich. Tym bardziej, że wielce prawdopodobne jest, że coś zapunktują. Może być ofensywny mecz, więc i „Kuba” zostaje w składzie na tę kolejkę. Jednak już bez opaski kapitańskiej.

Piątkowe mecze mają faworytów – Raków w Bełchatowie podejmie Arkę, a Zagłębie – Koronę. Gospodarze mają duże szanse na zwycięstwo. Po pauzie wraca Petrasek. Sięgnę po niego, gdyż wierzę w czyste konto Rakowa oraz jakieś szanse na bramkę ze stałego fragmentu. Korona tonie, bo zrównanie się punktami z Wisłą Kraków nic nie da. Za to Zagłębie może zagrać swoje, ale czy Sevela nie zacznie dziś przeglądu kadry pod kątem przyszłych rozgrywek? Tym razem mamy tylko miesiąc przerwy pomiędzy sezonami. Kluby pewnie wybiorą bezpieczne rozwiązanie i będą wystawiać rezerwowych i oceniać ich przydatność.

Nie zabraknie też kitów?

Cracovia – Pogoń. Nie zapowiada się na wielki mecz, bądźmy realistami. Nie wiadomo czy Probierz nie znajdzie miejsca dla Polaków, ogrywając ich w przegranym dla „Pasów” sezonie. Ten może uratować tylko Puchar Polski. Pogoń w Poznaniu zagrała dobry mecz. Było w składzie trochę zmian i ciężko przewidzieć kolejne zestawienie, w jakim wyjdą na boisko. Z drugiej strony, nawet gdyby składy był już podane, nie zdecydowałbym się chyba na żadnego z zawodników w tej parze.

Żegnający się z Ekstraklasą ŁKS Łódź jedzie do Płocka. Postawa Wisły w ostatnim czasie nie zachęca do oglądania tego meczu. Jak pisałem przy okazji poprzedniej kolejki, łodzianie nie będą wszystkiego przegrywać, a ich wygrana mogłaby skomplikować sytuację w ligowej tabeli. Niby wysuwa się naturalnie pomysł z kupnem do składu Furmana, ale jego „pomidory” podczas wywiadu w ramach ostatniego meczu w Krakowie zniechęcają. Dominik najprawdopodobniej pożegna się z Wisłą. Nie wygląda na człowieka zmotywowanego, który by za Płock umierał na boisku. Dam więc sobie z nim spokój.

Wasze składy, koncepcje, przewidywania

Jak zawsze czekam na Wasze opinie, transfery, składy. Stawiacie na spore roszady czy bardziej ufacie stałej ekipie? I wreszcie – kto na kapitanie? W tej kolejce może być ciężko z wyborem, choć znów większość uderza w Gytkjaera. Chyba gracze nie przejęli się zbytnio jego ostatnim występem i wierzą w powrót Duńczyka do strzelania. Może to odpowiedni i bezpieczny pomysł? Jeśli będzie dobrze, to fajnie, a jak znów źle, to nie będziemy w tym sami 😉

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Fantasy podpowiedzi