Obserwuj nas

Wieści z zaplecza

Wieści z zaplecza #8 – po 9. kolejce Fortuna I Ligi

Siedem spotkań odbyło się w ostatniej kolejce Fortuna I Ligi. Niestety nie dane nam było zobaczyć kolejnego pojedynku spadkowiczów między ŁKS, a Koroną. Odwołano też starcie Zagłębia z Resovią. Co działo się tam gdzie udało się zagrać?=

Miedź Legnica – Puszcza Niepołomice 1:1

Ciężko nazywać Puszczę potentatem, ale to kolejna słabsza drużyna która urwała punkty Miedzi. Pozycja Jarosława Skrobacza w klubie powoli robi się zagrożona. W meczu z Puszczą nie pomógł nawet Goku. Nie wszyscy kibice musieli zauważyć bowiem, że imię na Goku zmienił Joan Roman. Puszcza ma po tym meczu o 2 punkty mniej od Miedzi i znajduje się tuż za nią w tabeli, ma jednak dwa rozegrane mecze mniej. Czyżby więc Puszcza była mocniejszą drużyną od Miedzi? To możliwe, Miedź w porównaniu z zeszłym sezonem nie zaliczyła ani grama progresu i jeśli nic się nie zmieni w ich grze to mogą zapomnieć nawet o barażach.

Warto podkreślić, że remis Miedzi był szczęśliwy. W 50. minucie Goku Roman uderzył z około dziesiątego metra w słupek, piłka odbiła się od niego i wpadła do bramki zaskoczonego takim obrotem spraw Mateusza Górskiego. Prowadzenie Miedzi nie trwało długo. Raptem osiem minut później wyrównującą bramkę po wrzutce z prawej strony strzelił Michał Czarny.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Jastrzębie-Zdrój 2:0

Faworyt tego spotkania był jeden. Każdy wynik inny niż zwycięstwo gospodarzy byłby sensacją. Sensacji nie było, a w Jastrzębiu mogą się tylko cieszyć, że Sandecja gra równie fatalny futbol w tym sezonie. W Niecieczy coraz pewniej wygląda to, że drużyna znajdzie się przynajmniej w barażach, a kto wie może nawet awansuje bezpośrednio. Oczywiście to dopiero około ¼ sezonu i takie wyroki można uznać za zbyt szybkie, ale niecieczański klub stać na taki wynik.

Pierwszy gol dla Termaliki to uderzenie z bliskiego dystansu Putiwcewa po centrze z rzutu wolnego. Druga bramka to pewnie wykonany rzut karny Romana Gergela. Obaj ci zawodnicy grali w Termalice jeszcze w ekstraklasie i obaj w Fortuna I Lidze budują sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu.

Odra Opole – Radomiak Radom 1:1 (mecz kolejki)

Gdy spotykają się dwie ambitne drużyny, które celują w coś więcej niż spokojne utrzymanie możemy spodziewać się mocnej walki. To najsprawiedliwszy i najbardziej zasłużony wynik. Odra urasta do rangi rewelacji tych rozgrywek, Radomiak utrzymuje solidny poziom z zeszłego sezonu. Ciekawe co przyniosą tym drużynom kolejne spotkania.

Bramka dla Odry padła na początku meczu. Bramka Boneckiego to istne cacko. Strzał w okienko z rzutu wolnego z około 28 metra. Również gol dla Radomiaka padł po stałym fragmencie gry. W drugiej połowie piłkę do siatki z rzutu karnego skierował Leandro.

GKS Tychy – Chrobry Głogów 4:0

Obie drużyny nie prezentują na razie zbyt równej formy. Przed tym starciem wydawało się, że najbardziej prawdopodobnym wynikiem będzie remis. Zamiast remisu dostaliśmy jednakże wysokie zwycięstwo tyszan. GKS po tym meczu jest na 6 miejscu i być może to jest ten sezon gdy powalczą o coś więcej niż środek tabeli. W Tychach mają piękny i nowoczesny stadion na poziomie ekstraklasy i może w końcu mają drużynę, która może tam się dostać.

Wynik meczu otworzył Szymon Lewicki wykańczając akcję po rzucie wolnym. Kilka minut później ten sam napastnik idealnie wykorzystał dogranie kolegi ze środka boiska i strzelił na 2:0. Na 3:0 trafił Łukasz Grzeszczyk wykorzystując podanie Monety i strzelając z prawej strony między nogami Bieszczada. Kilka minut później wynik strzałem zza pola karnego ustalił Damian Nowak, uprzednio wykonując rajd z piłką z połowy boiska.

Górnik Łęczna – Widzew Łódź 0:0

Starcie beniaminków zapowiadało się na arcyciekawy mecz. Niestety było kompletnym zaprzeczeniem takowego. Pierwsza połowa tego meczu była tak słaba, że około trzydziestej minuty wyłączyłem mecz i potem jedynie nań zerkałem. Jedni i drudzy pokazali indolencję w ataku i tym samym stworzyli słabe widowisko.

Stomil Olsztyn – Arka Gdynia 1:1

Kryzys w Gdyni trwa, Arka zagrała kolejny słaby mecz. Stomil ciężko nazywać topową drużyną. Ciężko nawet mówić o nich jako o średniaku. To raczej zespół z cyklu – będą walczyć do końca sezonu o utrzymanie. Arka jednak z nimi nie wygrała. Mało tego nie strzeliła nawet gola z akcji i tym samym zaliczyła kolejny bezbarwny występ.

Gol dla Arki padł pod koniec pierwszej połowy, z rzutu karnego który wykonywał Juliusz Letniowski. Dla olsztynian trafił po rzucie rożnym Wiktor Biedrzycki. Na boisku remis, ale dla Stomilu to sukces, a dla Arki porażka.

Sandecja Nowy Sącz – GKS Bełchatów 0:0

Proszę państwa 18 października 2020 roku w Polsce stała się wielka rzecz. To wydarzenie będziemy wspominać równie rzewnie co zwycięstwo z Anglią na Wembley. Otóż w ostatnią niedzielę Sandecja Nowy Sącz zdobyła punkt. Zdobyła go remisując z bełchatowskim GKS-em po meczu klasy takich szlagierów jak takie Podbeskidzie z Łęczną w zimny listopadowy wieczór. Antyreklama futbolu skończona bezbramkowym remisem. Kto wie, czy to nie był najgorszy mecz tego sezonu.

Pora na nagrody:

Zawodnik kolejki: Szymon Lewicki

Zaskoczenie kolejki: Puszcza Niepołomice

Rozczarowanie kolejki: Arka Gdynia

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Wieści z zaplecza