19-letni Maciej Rosołek, udaje się na trwające pół sezonu wypożyczenie do Arki Gdynia. Młodzieżowy reprezentant Polski do końca sezonu 2020/2021 będzie reprezentował barwy gdynian.
***
Zawodnik od 14. roku życia związany z warszawską Legią rozkochał w sobie kibiców, gdy w zeszłym sezonie w spotkaniu z Lechem Poznań zaliczył ,,wejście smoka” i w 146 sekund po wejściu na boisko, zdobył zwycięską bramkę. W tamtym sezonie na ekstraklasowych boiskach znalazł się 14 razy strzelając 3 gole i notując 1 asystę. W obecnym sezonie w 11 spotkaniach, w których grał, zaliczył 2 asysty i zdobył 3 bramki.
Uwagę, na dobre przełożenie, jeśli chodzi o czas gry na udział w akcjach bramkowych zwrócił prezes Arki Gdynia Michał Kołakowski, tak komentując transfer:
– Jesteśmy świadomi dużego potencjału Macieja i przekonani, że będzie on istotnym wzmocnieniem naszej kadry. To zawodnik młody i jednocześnie już ograny, a co najważniejsze: skuteczny
***
Sam zawodnik oczywiście otwiera się na nowe możliwości współpracy deklarując pełna zaangażowanie:
– Cieszę się, że dołączam do Arki Gdynia i gwarantuję, że dam z siebie wszystko, by pomóc w walce o Ekstraklasę
Zajmująca 5. miejsce w 1.lidze Arka traci tylko 3 punkty do premiowanego awansem 2. miejsca. Drużyna nie gra źle. Często punktuje i zdaje się, że potrzeba im nieiwele aby przeskoczyć resztę stawki. Możliwe, że brak im młodocianego polotu, fantazji, które mogłyby przechylać więcej meczów na ich korzyść. Do takiej roli idealnie nadaje się Rosołek. Piłkarzowi nie można zabrać, że jeśli już pojawia się na boisku, to swoją obecność potrafi zaznaczyć, często także w pomeczowym protokole. Dla samego zawodnika jest to świetna okazja do częstszych występów, w większym wymiarze czasowym. Dokładając do tego ,,liczby” , mógłby zgłosić akces do pierwszej drużyny Legii w przyszłym sezonie. Bo potencjał w młodym piłkarzu drzemie i potrzebuje jedynie odpowiednich warunków, a przede wszystkim minut na boisku, żeby się uzewnętrznić. Cała transakcja powinna wyjść na dobre zarówno walczącej o powrót do Ekstraklasy Arce, jak i aspirującemu do grania w pierwszej „11” Wojskowych Rosołkowi.
Fot.: Biuro prasowe Arki Gdynia
