Obserwuj nas

Legia Warszawa

Wietrzenie szatni Legii

Legia Warszawa postanawia przetasować karty z talii Czesława Michniewicza. Klub zdecydował, że nie przedłuży wygasających kontraktów aż sześciu piłkarzom! Są nimi: Radosław Cierzniak, Igor Lewczuk, Inaki Astiz, Marko Vesović, Vako Gwilla oraz Mateusz Cholewiak. Przyjrzyjmy się po krótce, jak wyglądał ich czas spędzony przy Łazienkowskiej.

Radosław Cierzniak

Mimo sześciu lat spędzonych w klubie ze stolicy, liczba jego występów prezentuje się dosyć marnie. Niestety przez cały ten okres był jedynie drugim bramkarzem, czego skutkiem jest zaledwie 38 spotkań, w tym 16 z czystym kontem. Niezbyt imponująca liczba występów wcale nie oznacza braku tytułów. W czasie swojego pobytu w Legii klub sięgał 5-krotnie po mistrzostwo Polski oraz 2-krotnie po Puchar Polski. Dodatkowo bramkarz może pochwalić się występem w Lidze Mistrzów, i to przeciwko Borussii Dortmund. Trzeba przyznać, że w razie potrzeby Cierzniak zawsze był gotów stanąć między słupkami, tym bardziej cieszy możliwość pożegnania się z kibicami, w meczu z Podbeskidziem, w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu.

Igor Lewczuk

Obrońcy z Białegostoku na pewno bardzo dobrze będzie się kojarzyć pobyt w Warszawie. Właśnie występy w Legii zaowocowały transferem do Ligue 1, gdzie bronił barw Girondis Bordeux. Łącznie w Warszawie, w ciągu czterech sezonów zdobył cztery Mistrzostwa Polski i dwa Puchary Polski. Zanotował 133 spotkania, w których zdobył sześć bramek i zaliczył trzy asysty. W barwach Legii zawodnik wystąpił także 7-krotnie w Lidze Europy. Ze względu na zasługi dla warszawskiego klubu zasłużył na możliwość pożegnania z kibicami, którą otrzymał w spotkaniu z Podbeskidziem.

Iñaki Astiz

Po łącznie ponad 11 latach spędzonych w Legii nadszedł czas pożegnania z Hiszpańskim obrońcą. 60 rozegranych spotkań, w tym dziewięć zdobytych bramek oraz pięć asyst, przez lata był filarem obrony stołecznego klubu. Zawodnik najlepiej kojarzy się kibicom z czasów swojego pierwszego, 7-letniego okresu w Legii, po którym zdecydował się na transfer do Apoelu Nikozja. Gdy wrócił w 2017 roku, zdawało się, że nie będzie grał już pierwszych skrzypiec, jednak parokrotnie, był gotów wspomóc drużynę na boisku. Ostatnimi czasy trenuje z drugą drużyną i, jak podaje sport.tvp.pl, po sezonie najprawdopodobniej będzie rozwijał się w kierunku trenerskim. W barwach klubu z Ł3 zawodnik zdobył pięć mistrzostw Polski oraz sześć Pucharów Polski oraz wystąpił w 10 spotkaniach w ramach rozgrywek Ligi Europy.

Marko Vesović

Przez trzy lata jakie spędził w Warszawie, wystąpił w 83 spotkaniach, w których zdołał zdobyć trzy bramki i zanotował 14 asyst. Zawodnik początkowo wyróżniał się na prawej flance, niestety 21 czerwca 2020 roku zerwał więzadła w kolanie, co z perspektywy czasu okazało się początkiem końca jego przygody przy Łazienkowskiej. Kiedy wrócił do zdrowia, nie dostawał szansy na grę w pierwszej drużynie, zamiast tego trenował z rezerwami. Taki stan rzeczy zdecydowanie nie spodobał się jego żonie Tamarze, która wypunktowała zachowania klubu wobec piłkarza. Chodzą dziennikarskie głosy, że decyzja o braku zgody na przedłużanie kontraktu, ma związek z tym, że Legia nie chce pozwolić na bezkarne obrażanie klubu. Mimo to Czarnogórzec może pochwalić się trzema mistrzostwami Polski oraz jednym Pucharem Polski.

Valeriane Gvilia

Swój pierwszy sezon w Legii (2019/20) miał naprawdę znakomity. W 47 spotkaniach zdobył 11 bramek i zanotował dziewięć asyst, jednakże obecne rozgrywki są tego kompletnym przeciwieństwem. 19 występów, z czego większość do wejścia z ławki, które zazwyczaj nie wnoszą nic szczególnego do gry warszawiaków. Dodatkowy argument za odejściem zawodnika, podał Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty.  Według jego informacji, przedłużenie kontraktu wiązałoby się z podwyżką o 20%. Czyli w praktyce z 300 tys. euro za sezon, gaża podniosłaby się do około 360 tys. Mimo krótkiego pobytu przy Łazienkowskiej, zawodnik może poszczycić się dwoma mistrzostwami Polski.

Mateusz Cholewiak

W barwach Legii zawodnik musiał liczyć się z rolą rezerwowego. W ciągu dwóch sezonów uzbierał zaledwie 23 występy, z czego znakomita większość to wejścia z ławki rezerwowych. Za ten czas, na swoim koncie piłkarz zdołał zgromadzić cztery bramki oraz asystę. Cholewiak, mimo nielicznych występów, może się jednak pochwalić 2-krotnym mistrzostwem Polski.

Cytowany przez sport.tvp.pl Czesław Michniewicz, czyli obecny szkoleniowiec Legii, tak skomentował odejścia wyżej wymienionych piłkarzy.

– Potrzeba świeżej krwi, by była wyższa jakość konkurencji. Większość graczy sprawdziła się w Legii, bo zdobywała mistrzostwa kraju. Każdy z nich zrobił coś dla klubu i przeżył przy Łazienkowskiej fajną przygodę. Musimy mieć nowych zawodników, by wciąż się rozwijać.

Ciężko nie zgodzić się z trenerem obecnych mistrzów Polski. Tym bardziej, że oprócz Vesovicia, wszyscy ci zawodnicy mają ponad 30 lat i tak jak Astiz, Lewczuk, czy Cierzniak, są bardzo blisko całkowitego końca swoich piłkarskich karier. Zmiany są niezbędne żeby się dalej rozwijać. A jeśli chce się rywalizować w europejskich pucharach, to trzeba się rozwijać bardzo szybko i na to, ze strony Legii, jako kibice liczymy.

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Legia Warszawa