Obserwuj nas

Reprezentacja

Powołania na wrześniowe mecze eliminacyjne

Paulo Sousa oficjalnie ogłosił powołania do kadry na trzy wrześniowe mecze reprezentacji. Oprócz 26 nazwisk, jeden zawodnik znalazł się na liście rezerwowej.

Bramkarze

Zakończenie kariery reprezentacyjnej przez Łukasza Fabiańskiego, zwolniło miejsce dla jednego z bramkarzy z młodszego pokolenia. Do duetu Szczęsny-Skorupski, selekcjoner dobrał Bartłomieja Drągowskiego. Zawodnik Fiorentiny, miał już okazję trenować pod wodzą Paulo Sousy.

Podczas gdy Portugalczyk prowadził drużynę ,,Violi” w 2016 roku, młody Polak palił się do grania. Gdy Ciprian Tatarusanu  doznał urazu, jego miejsce zajął Luca Lezzerini. Po tym wydarzeniu z ust Drągowskiego, na łamach Polsatsport.pl, padły sławne już w mediach słowa:

,,Na ławce co prawda siedzę, bo jest ona długa, siada tam 12 osób, ale w meczach nie występuję. Ostatnio pierwszy bramkarz miał kontuzję, ale nie ja byłem jego zmiennikiem. Może jeszcze ktoś jest przede mną… kierowca albo fizjoterapeuci. Może siódmy jestem, może ósmy? Bo jest pięciu fizjoterapeutów. No i kierowca. A więc jestem daleko, daleko… Jasne, że nie szedłem tam, aby być głęboką rezerwą i żeby w kolejce do grania być za fizjoterapeutami, ale jestem cierpliwy.”

Najprawdopodobniej Paulo Sousa nie chowa urazy do 23 latka i być może tym razem da mu szansę stanąć między słupkami.

Obrońcy

Selekcjoner zdecydował się powołać czwórkę stoperów: Jana Bednarka, Kamila Glika, Michała Helika oraz Pawła Dawidowicza. Selekcjoner nie powołał wcześniej sprawdzanych na tej pozycji zawodników, mianowicie Kamila Piątkowskiego czy Sebastiana Walukiewicza. Biorąc pod uwagę, że do grona bocznych obrońców/wahadłowych, oprócz Bartosza Bereszyńskiego, Macieja Rybusa i Tymoteusza Puchacza dołącza Tomasz Kędziora, można dywagować nad powrotem do „czwórki” obrońców. Wracający do kadry Kędziora, nie otrzymywał powołania od Sousy, najprawdopodobniej z powodu przyzwyczajenia do gry w systemie z tradycyjną czwórką z tyłu. Pozostaje pytanie, czy selekcjoner spróbuje zmienić ustawienie, czy przystosować ,,Kędiego” do gry na wahadle.

Pomocnicy

W tej formacji nie ma żadnej rewolucji, ale powołanie takiego talentu jak Nicola Zalewski rozgrzało serca kibiców do czerwoności. Ten dopiero 19 letni zawodnik zdążył już zaistnieć w serie A, a także pomóc zespołowi AS Romy w wygranej z Manchesterem United, w rewanżowym meczu półfinału Ligi Europy. Młody zawodnik dysponuje nietuzinkowymi umiejętnościami, a powołanie do dorosłej reprezentacji to kolejny kamień milowy na drodze jego rozwoju. Do kadry wraca także największy nieobecny Euro 2020, Sebastian Szymański. Być może tym razem swoimi występami, ugruntuje sobie stałe miejsce w kadrze Paulo Sousy. Ostatecznie wszyscy powołani pomocnicy to:

Przemysław Frankowski, Kamil Jóźwiak, Mateusz Klich, Kacper Kozłowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Jakub Moder, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski, Piotr Zieliński.

Napastnicy

Odnośnie naszych strikerów wątpliwości budzi osoba Dawida Kownackiego, którego ostatnie reprezentacyjne występy były co najmniej mizerne. Miejsca w kadrze nie utrzymał za to Jakub Świerczok, który z kolei potrafił zwrócić na siebie uwagę, szczególnie w sparingach przed Mistrzostwami Europy.  Na jego miejsce wskakuje Adam Buksa, który strzelił już 8 goli w obecnych rozgrywkach MLS. Do kadry wraca także Krzysztof Piątek. Trwają ostatnie szlify, aby ,,Pio Pio” mógł wrócić do gry, wątpliwości może jednak budzić jego forma po tak długiej przerwie.

Ostatecznie wśród powołanych napastników znaleźli się: Robert Lewandowski, Karol Świderski, Dawid Kownacki, Adam Buksa i Krzysztof Piątek.

Podsumowując, powołania Paulo Sousy nie powinny nikogo zszokować. Można pokusić się o wytknięcie braku Jakuba Kamińskiego, czy ogólnie o jedno tylko powołanie z Ekstraklasy, ale każdy powołany może podać argument sportowy na swoją obronę i to jest najważniejsze. W meczach z Albanią i San Marino powinno znaleźć się miejsce dla debiutantów, by w rewanżu z Anglią wypoczęte gwiazdy utarły nosa wicemistrzom Europy. Z niecierpliwością będziemy wyczekiwać kolejnych spotkań Polaków.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Reprezentacja