Okienko transferowe jest już za nami, więc nadszedł czas podsumowań. Obecnie pod lupę bierzemy Bruk-Bet, który nie próżnował podczas wakacji. Podziękowano trenerowi Mandryszowi i dziesięciu piłkarzom min. Sebastianowi Nowakowi, Jakubowi Biskupowi i Dawidowi Plizdze. W ich miejsce sprowadzono Czesława Michniewicza, oraz jedenastu zawodników, z których połowa znalazła sobie miejsce w podstawowym skaldzie.
Czesław Michniewicz (trener)
W poprzednim sezonie popularny ,,Czechu” wycisnął z Pogoni więcej niż oczekiwano i po zakończeniu rozgrywek… został zwolniony. Nie musiał jednak narzekać na brak ofert pracy. Chęć jego zatrudniania zgłaszały pierwszoligowe kluby, a także Termalica, która pożegnała Piotra Mandrysza. Ostatecznie trener Michniewicz wybrał zespół z Niecieczy.
Transfer na: ,,+”
Nowy trener od początku sezonu zaczął ciągnąć swoją drużynę ,,za uszy” w górę tabeli. Obecnie Termalica zajmuje 5. miejsce. Na powtórkę wyczynu Piasta z poprzedniego sezonu raczej nie liczyłbym, ale pierwsza ósemka po 30. kolejkach jest jak najbardziej w zasięgu.
Dariusz Trela
Nowy bramkarz Bruk-Betu w ostatnich latach był zawodnikiem Lechii, która w poprzednim sezonie wypożyczyła go do Kielc. Początek miał tam całkiem udany, lecz potem stracił miejsce w składzie na rzecz Zbigniewa Małkowskiego. Odzyskał je dopiero w marcu i nie oddał aż do końca rozgrywek. Po zakończeniu sezonu wrócił do Lechii. Wkrótce potem przeniósł się do Niecieczy.
Trzeba przyznać, że sam początek w nowym klubie miał niezły. Zaliczył czyste konto w spotkaniu z Arką i wydawało się, że na dobre zadomowi się w bramce ,,Słoników”. Wszystko jednak skomplikowało się w 25 min. meczu z Cracovią. To wtedy Trela, po strzale jednego z krakowian ,,wypluł” piłkę prze siebie, do której dopadł Jendrisek. Słowak strzelił gola i przy okazji starł się z bramkarzem, przez co zawodnik Termalici doznał wstrząśnienia mózgu. Kontuzja wykluczyła go na dwa kolejne spotkania. Wrócił na szczególne starcie z Pogonią, która wbiła mu aż 5. goli. Zaspał przy trzeciej bramce, kiedy Nunes zaskoczył go strzałem po ziemi z rzutu wolnego. Po tym meczu nie znalazł się już więcej razy w meczowej ,,18”.
Transfer na: ,,+/-”
Bramkarz zespołu z Niecieczy początek sezonu miał całkiem dobry, potem kontuzja pokrzyżowała mu plany. Musi wykorzystać przerwę na reprezentację, jeśli chce myśleć o podstawowym składzie w każdym meczu.
Krzysztof Baran
Po tym jak Trela doznał wstrząśnienia mózgu, Termalica pozostała tylko z jednym bramkarzem. Musiała więc jak najszybciej znaleźć kogoś na zastępstwo. Wybór padł na Krzysztofa Barana, który w poprzednim sezonie ,,grzał” białostocką ławkę.
Transfer na: ,,?”
Zakup karty Barana przez Termalicę był tak naprawdę wymuszony. Sam zawodnik przechodząc do Niecieczy wiedział, że na boisko wejdzie w razie ,,czegoś”. Dlatego jego transferu nie można zaliczyć zarówno do udanych jak i nie opłacalnych.
Przemysław Szarek
Termalica sprowadziła dwudziestoletniego Szarka raczej z myślą o przyszłości. Młody obrońca w poprzednim sezonie grał regularnie w Sandecji Nowy Sącz, dlatego specjalnie nie dziwi, że zainteresował się nim zespół z najlepszej polskiej ligi. Na razie Szarek zagrał na ekstraklasowych boiskach tylko 5 min. Wszedł w końcówce spotkania z Cracovią.
Podczas przerwy na reprezentację Bruk-Bet rozegrał sparing z Sandecją. Nowy nabytek klubu z Niecieczy jako jedyny ze ,,Słoników” przebywał na murawie pełne 90 min.
Transfer na: ,,+”
Szarek na razie pełni drugoplanową rolą w zespole. Jego transfer jest inwestycją w przyszłość, dlatego można przy nim postawić plusa.
Guilherme
Brazylijski obrońca od stycznia tego roku był bezrobotny. Wcześniej dosyć regularnie grał w Steauale Bukareszt, więc nie obce mu są spotkania w kwalifikacjach europejskich pucharów. Został sprowadzony do Niecieczy z powodu małego wyboru dla trenera Michniewicza na lewej flance obrony.
Transfer na: „+”
W najbliższym czasie nowy nabytek ,,Słoników” musi dojść do formy, więc z pewnością nie będzie grał od razu po 90 min. Kiedy jednak minie trochę czasu, powinien na stałe zadomowić się w podstawowej ,,11”. Brazylijczyk grał na dużo wyższym poziomie niż jego nowy klub, dlatego doda wiele jakości zespołowi z Niecieczy i rozwiąże problem nieurodzaju na lewej obronie.
Kornel Osyra
Kiedy Piast na początku okienka transferowego zasiliło kilku obrońców, stało się jasne, że dla młodego Osyry może zabraknąć miejsca. Przygarnął go więc Bruk-Bet, który wypożyczył młodego defensora na rok. Na razie Osyra zagrał we wszystkich oficjalnych meczach swojego zespołu. Zaliczył nawet jedną asystę przy golu Kupczaka na 2:0 w meczu z Cracovią. To właśnie on uratował wychodzącą piłkę poza boisko, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i podał ,,główką” na pustą bramkę swojemu koledze. Co ważne w obronie nie popełnił, żadnego kosztownego błędu, przynajmniej ja takiego sobie nie przypominam.
Wypożyczenie na: ,,+”
Młody Osyra jak na razie nikomu nie oddaje miejsca w podstawowej ,,11” i nie zanosi się na to, żeby usiadł w najbliższym czasie na ławce. Termalica zapewniła mu regularne występy na ekstraklasowych boiskach, teraz odwdzięcza się jej dobrą grą.
Kibic. Piłka Nożna: od A-Klasy do Ekstraklasy.
