PZPN
Pro Junior System po 10. kolejce Ekstraklasy
Jako, że jesteśmy już po 10. kolejce Lotto Ekstraklasy, a co za tym idzie, za nami już ¼ sezonu, to jest to odpowiedni czas, aby dokonać małego podsumowania projektu Pro Junior System.
Autor
Rafal Stary
[vc_row][vc_column][vc_column_text]Jako, że jesteśmy już po 10. kolejce Lotto Ekstraklasy, a co za tym idzie, za nami już ¼ sezonu, to jest to odpowiedni czas, aby dokonać małego podsumowania projektu Pro Junior System.
Sezon 16/17 to początek Pro Junior System. PZPN troszcząc się o młodych graczy, o to żeby mieli większe szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności na ligowych boiskach, wprowadził specjalny system premiowania. Wychowankowie oraz młodzieżowcy zbierają punkty dla swoich klubów, które na koniec sezonu najlepiej punktującym przynoszą korzyści finansowe.
Zasada punktowania jest prosta. Liczba minut spędzonych przez wychowanka na boisku zostaje pomnożona przez 2. W przypadku młodzieżowca, liczba minut nie podwaja się, jest taka sama.
Młodzieżowiec to gracz, który posiada obywatelstwo polskie. W obecnym sezonie pod uwagę brani są gracze urodzeni w roku 1996 oraz młodsi.
Wychowanek to młodzieżowiec, który pomiędzy 12. a 21. rokiem życia spędził w klubie 3 pełne sezony lub 36 miesięcy (może być z przerwami).
LOTTO Ekstraklasa, I Liga oraz II Liga są włączone w Pro Junior System.
Wiele mówi się o akademiach, które wiodą prym w Polsce. Do tych najlepszych zalicza się te Zagłębia Lubin, Lecha Poznań czy Legii Warszawa. Przyjmuje się, że to one stanowią ścisły TOP w naszej Ekstraklasie. Zobaczymy więc, czy to te kluby będą miały największą ilość punktów – wychowanków na koniec sezonu 16/17.
Projektowi Pro Junior system po 10. kolejkach Lotto Ekstraklasy „TAK” powiedziało do tej pory 11 klubów. Jednak oficjalnie punktują tylko trzy zespoły: Lech Poznań, Cracovia oraz Jagiellonia Białystok. Te trzy zespoły mogą pochwalić się faktem, że ich zawodnicy, urodzeni w roku 1996 lub później spędzili na murawie minimum 270 minut w przynajmniej pięciu ligowych potyczkach.
Lech Poznań stał się krajowym hegemonem jeśli chodzi o Pro Junior System. Zawdzięcza to swoim wychowankom Robertowi Gumnemu oraz Janowi Bednarkowi. Pierwszy z nich miał dobry początek sezonu, regularnie pojawiał się w wyjściowym składzie na lewej stronie defensywny, jednak ostatnimi czasy zasiada na ławce rezerwowych. Warto wspomnieć, że Gumny urodził się w 1998 roku. Jan Bednarek wskoczył do pierwszego składu „Kolejorza” na mecz 5. kolejki z Cracovią. Debiut w sezonie 16/17 miał wymarzony – zdobył w nim bramkę. Od tego momentu gra wszystko „od deski do deski”, wyjątkiem było spotkanie z Lechią Gdańsk, gdzie musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Warto wspomnieć, że trener Bjelica w odwodzie ma Dawida Kownackiego oraz Kamila Jóźwiaka, którzy grywali już w tym sezonie, jednak zbyt mało, aby oficjalnie punktować.
Drugim zespołem, który już oficjalnie zbiera punkty w projekcie PZPN-u jest Cracovia Kraków. Jedyny ich zawodnik to wychowanek – Mateusz Wdowiak, który na boisku spędził do tej pory 283 minuty. Epizod zaliczył również Bartosz Kapustka, jednak zmienił on barwy klubowe. Gdyby występował nadal w Krakowie, „Pasy” mocno poszłyby w górę w klasyfikacji. Do punktowania w klubie dołożyłby występy w dorosłej reprezentacji Polski, a to oznacza pomnożenie minut spędzonych na boisku razy 4.
Trzeci, a zarazem ostatni oficjalnie punktujący zespół to Jagiellonia Białystok. Michał Probierz jest bardzo dobrze znany z tego, że nie boi się postawić na młodych zawodników. Aktualnie dla „Jagi” zapunktował Karol Świderski, który na murawach ekstraklasy spędził 328 minut, do tego dokładając jedną bramkę w 2. kolejce (Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów). Do dyspozycji Michała Probierza pozostaje jeszcze trzech innych zawodników, którzy otrzymali już szansę debiutu w tym sezonie. Wychowanek – Przemysław Mystkowski, który z reguły wchodzi na „ogony”, Patryk Klimala, który przeciwko Koronie Kielce zaliczył symboliczną minutę oraz bramkarz Damian Węglarz. Golkiper wystąpił do tej pory w jednym spotkaniu, przeciwko Śląskowi Wrocław. Zachował czyste konto, a białostoczanie pokonali rywali 4:0.
[vc_single_image image=”13925″ img_size=”full” alignment=”center”]
Przejdźmy teraz do nieoficjalnego punktowania, skupiając się na zawodnikach urodzonych w 1996 roku lub później, którzy mieli szansę wystąpić na boiskach ekstraklasy, ale jeszcze nie spełnili określonych wymogów. Pominę tutaj opis tych trzech wyżej omówionych klubów, czyli Lecha Poznań, Cracovii oraz Jagiellonii Białystok. W grafice poniżej, znajdują się punkty oficjalne + nieoficjalne.
Wisła Kraków to pierwszy klub, który już niedługo będzie miał okazję dołączyć do oficjalnej punktacji. Oczywiście za sprawą swojego wychowanka – Jakuba Bartosza, który zgromadził już 283 minuty, ale w 4 spotkaniach. Prawy defensor „Białej Gwiazdy” nabawił się urazu, po którym nie ma już śladu, jednak jest tylko rezerwowym w zespole Dariusza Wdowczyka.
Kolejna pozycja przypada Pogoni Szczecin, która do projektu Pro Junior System dołączyła w 8. kolejce Lotto Ekstraklasy. Do tej pory w zespole „Portowców” wystąpiło dwóch zawodników. Pomocnik – Jakub Piotrowski, który rozegrał 111 minut oraz bramkarz Adrian Henger – wystąpił w dwóch spotkaniach. O sporym pechu może mówić golkiper, który w ostatnim meczu z Górnikiem Łęczna złamał rękę.
Dalsze miejsce zajmuje wrocławski Śląsk, za sprawą dwóch swoich wychowanków: Kamila Dankowskiego oraz Mariusza Idziaka. Częściej na boisku melduje się ten pierwszy, w 10. kolejce przeciwko Piastowi Gliwice zaliczył pełne 90 minut.
Lechia Gdańsk stawia tylko na jednego zawodnika. Jest nim Paweł Stolarski, który z reguły pojawia się z ławki rezerwowych. Ostatnimi czasy, nawet o taki występ nie jest łatwo. Prawy obrońca od 7. kolejki, czyli meczu przeciwko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza, nie podniósł się z ławki rezerwowych. Do tej pory rozegrał 244 minuty.
Na kolejnej pozycji plasuje się Legia Warszawa, która dołączyła do projektu Pro Junior System w 6. kolejce Lotto Ekstraklasy. W spotkaniu przeciwko Arce Gdynia szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności dostali dwaj wychowankowie: obrońca – Mateusz Wieteska oraz pomocnik – Sebastian Szymański.
Zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie jest sytuacja, że trzecią pozycję od końca zajmuje Zagłębie Lubin. „Miedziowi” znani ze swojej bardzo dobrej akademii, klubowych wychowanków, w tym sezonie jeszcze na nich „pełną gębą” nie postawili. Do tej pory w barwach zagłębia wystąpili: Filip Jagiełło, Artur Siemaszko, oraz Adam Buksa, który niedawno dołączył do drużyny Piotra Stokowca.
Do 10. kolejki Lotto Ekstraklasy przyszło nam czekać, aby swój debiut, na razie nieoficjalnie zanotował 14-krotny mistrz Polski – Ruch Chorzów. I zrobił to z hukiem, no bo jak nazwać występ 16-letniego Przemysława Bargiela w najwyższej klasie rozgrywkowej? I to na boisku lidera – gdańskiej Lechii. Młody pomocnik na murawie spędził niewiele, bo 13 minut.
Epizod zaliczyła Bruk-Bet Termalica Nieciecza, wysyłając w bój swojego obrońcę Przemysława Szarka. Było to jednak dawno, bo w 2. kolejce Lotto Ekstraklasy.
[vc_single_image image=”13924″ img_size=”full” alignment=”center”]
Po 10. seriach gier mamy 11 zespołów, które śmiało bądź nie, angażują się w projekt Pro Junior System, a co za tym idzie w stawianie na młodych zawodników. W dalszym ciągu czekamy na takie zespoły jak: Korona Kielce, Wisła Płock, Górnik Łęczna, Piast Gliwice oraz Arka Gdynia. Mam nadzieję, że już niedługo dołączą do tej „zabawy”, a w naszej Ekstraklasie coraz częściej będzie promowana gra młodych zawodników, wychowanków, a nie przeciętnych zagranicznych graczy.
Do tej pory w projekcie Pro Junior System udział wzięło 23 zawodników z 11 ekstraklasowych klubów. Najmłodszym z nich jest Przemysław Bargiel z chorzowskiego Ruchu, urodzony 26. marca 2000 roku. Tuż za nim, jeśli chodzi o wiek, plasuje się Sebastian Szymański z warszawskiej Legii – 10. maja 1999 roku. Na trzecim miejscu znajduje się Robert Gumny z Lecha Poznań – 4. czerwca 1998 roku.
Dziesięciu zawodników urodziło się w 1996 roku, siedmiu w 1997, czterech w 1998 oraz po jednym w 1999 i 2000.
[vc_single_image image=”13923″ img_size=”full” alignment=”center”]
Przypominam, że, aby punkty weszły w życie, dany zawodnik musi pojawić się na murawie w minimum pięciu spotkaniach, a jego łączna liczba minut musi wynosić co najmniej 270. Ten wymóg spełnili na razie tylko: Robert Gumny, Jan Bednarek, Mateusz Wdowiak oraz Karol Świderski. Zawodnicy, którzy na koniec sezonu nie spełnią wymogu rozegrania pięciu spotkań oraz na swoim koncie nie zgromadzą 270 minut zostaną wykreśleni. Zaglądajcie pod #ProJuniorSystem na Twitterze.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]