W niedzielne popołudnie, punktualnie o 15:30 na stadionie przy ulicy Reymonta 22 Wisła Kraków podejmie Górnika Łęczna. Obie ekipy sąsiadują w ligowej tabeli, zajmując odpowiednio 13. i 14. pozycję. Zwycięstwo krakowskiej Wisły może dać jej awans na 10. miejsce.
Do niedzielnej potyczki zdecydowanie w lepszych nastrojach przystępować będą gospodarze. Głównie za sprawą tego, że od dłuższego czasu prezentują równą formę, a sześć meczów z rzędu bez porażki przypadkiem nie jest. Biorąc pod uwagę rozgrywki pucharu Polski, Biała Gwiazda ma za sobą imponującą serię ośmiu takich spotkań. Bilans gości w ostatnich pięciu meczach to dwa remisy, dwie porażki i tylko jedno zwycięstwo – z Wisłą w Płocku. Trzeba przyznać, że dosyć szczęśliwe, bo w 90. minucie spotkania piłkę do własnej bramki wbił sobie Seweryn Kiełpin, a wcześniej doskonałej sytuacji nie wykorzystał Giorgi Merebaszwili, który powinien dać „Nafciarzom” prowadzenie.
Absencje w Wiśle.
Trener gospodarzy, Dariusz Wdowczyk w niedzielne popołudnie nie będzie mógł skorzystać z usług Denisa Popovicia, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Niepewny występu jest kapitan – Arkadiusz Głowacki, który ostatnimi czasy narzekał na uraz. „Głowa” opuścił mecz w Lubinie i pierwotnie miał być gotowy do gry w następnej kolejce. Do ostatnich minut ważyć się będą losy Zdenka Ondraska. Czech w poprzedniej kolejce został mocno poobijany i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Do składu powraca Krzysztof Mączyński, który musiał pauzować ze względu na zgromadzone 4 żółte kartoniki oraz Richard Guzmics. Gotowy do gry powinien być również Adam Mójta. W zespole Andrzeja Rybarskiego nie wystąpią Adrian Basta oraz Vojo Ubiparip. Szansę debiutu powinien otrzymać powracający z tureckiej przygody – Nika Dżalamidze.
Eksperymenty Wdowczyka.
Zastanawiając się nad wyjściowym składem Wisły Kraków śmiało można przypuszczać, że trener Dariusz Wdowczyk nie będzie eksperymentował. Jedynymi znakami zapytania będą pozycje, na których występują wyżej wymienieni kontuzjowani zawodnicy. W przypadku absencji Arkadiusz Głowackiego szkoleniowiec ma większe pole manewru. Pewniakiem jest Richard Guzmics, któremu partnerować powinien ktoś z dwójki: Alan Uryga, Maciej Sadlok. Ten pierwszy zebrał pozytywne opinie po meczu w Lubinie i może się okazać, że dostanie kolejną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Wówczas na lewą obronę powędrowałby Maciej Sadlok. Pod nieobecność Zdenka Ondraska w ataku Pawłowi Brożkowi będzie partnerował Mateusz Zachara. Decyzja o tym, czy Arkadiusz Głowacki i „Kobra” będą gotowi do gry zapadnie na kilka godzin przed meczem.
Biała Gwiazda potrafi grać!
Wisła Kraków w ostatnich spotkaniach pokazuje, że potrafi grać w piłkę, a jej forma z meczu na mecz idzie do góry. Pomimo tego pojawiają się też słabsze fragmenty gry, kiedy to drużyna przeciwna potrafi zdominować wiślaków często zdobywając bramkę. Idealnym przykładem był mecz w Lubinie. Wisła wyszła na prowadzenie już w pierwszym kwadransie spotkania, ale nie potrafiła pójść za ciosem. W efekcie tuż przed przerwą straciła bramkę, a w 49. minucie Arkadiusz Woźniak wyprowadził lubinian na prowadzenie. Podopieczni trenera Piotra Stokowca stworzyli kilka groźnych sytuacji do podwyższenia rezultatu, jednak koniec końców Jakub Bartosz doprowadził do wyrównania. Z pewnością zawodnicy Wisły muszą być bardziej skoncentrowani, bardziej zdyscyplinowani i nie pozwolić dać się zdominować. Szczególnie w niedzielę grając na swoim stadionie.
W ostatnim starciu pomiędzy obiema ekipami przy ulicy Reymonta 22 padł remis 1:1. Bramkę dla wiślaków zdobył nieobecny już pod Wawelem Donald Guerrier, z kolei dla Górnika trafił Krzysztof Danielewicz. W 32. kolejce grupy spadkowej doszło do konfrontacji w Łęcznej. Tam bezapelacyjnie lepsza okazała się „Biała Gwiazda”, aplikując swoim rywalom, aż trzy bramki.
Przewidywany skład Wisły: Załuska – Jović, Guzmics, Sadlok Pietrzak – Boguski, Mączyński, Brlek, Małecki – Zachara, Paweł Brożek
Wisła Kraków – Górnik Łęczna 15:30 Stadion miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie, ul. Reymonta 22.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Transmisja: Canal+Sport
