Dzisiejszego wieczora Lech Poznań zawita na kolejnej stacji – Kraków Reymonta. Po serii czterech wygranych ligowych spotkań z rzędu tym razem szeregowych Nenada Bjelicy czeka starcie z Wisłą w ramach rewanżu 1/4 finału Pucharu Polski. W pierwszym meczu „Kolejorz” zremisował 1:1 w Poznaniu.
Dla poznańskiego zespołu starcie z Wisłą będzie jednym z najważniejszych w ostatnim czasie. W rezultacie pierwszego pojedynku w stolicy Wielkopolski, to właśnie lechici są przyparci do muru. Planem minimum jest zdobycie co najmniej jednej bramki.
Listopad jest niesamowicie ciężkim okresem dla krakowskiego zespołu. Po rezygnacji ze stanowiska przez Dariusza Wdowczyka, „Biała Gwiazda” znajduje się na kolejce górskiej. Pod rządami duetu Kazimierza Kmiecika i Radosława Sobolewskiego Wisła potrafi najpierw dostać tęgie lanie od Pogoni Szczecin, aby następnie zrobić blitzkrieg Arce Gdynia.
Koleje losu
Będący na fali Lech z całą pewnością nie zwolni tempa w Krakowie, a jeśli to uczyni, prawdopodobnie gorzko tego pożałuje. W ostatnich czterech spotkaniach poznaniacy trzynaście razy trafiali do siatki przeciwnika, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. „Niebiesko-biali” w ostatnim czasie imponują. Czas, aby przełożyć dyspozycję ligową na pucharowe podwórko. W trwającej edycji Pucharu Polski piłkarze Nenada Bjelicy pokonali dotychczas Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Ruch Chorzów, natomiast Wisła z problemami wyeliminowała Zagłębie Sosnowiec oraz Chojniczankę Chojnice.
Bolączka kadrowa
W ostatnim czasie Nenad Bjelica nie miał większych problemów kadrowych, jednak sytuacja przed dzisiejszym spotkaniem może przyprawić chorwackiego szkoleniowca o lekki ból głowy. Nie może on skorzystać z usług Szymona Pawłowskiego, Paulusa Arajuuriego, Macieja Wilusza oraz Nickiego Bille Nielsena. Dodatkowo poza kadrą znalazł się zawieszony Łukasz Trałka.
W obozie rywala sprawy również nie mają się najlepiej. Duet krakowskich szkoleniowców nie będzie mógł skorzystać z usług Rafała Pietrzaka, Zdenka Ondraska, a także Richarda Guzmicsa. W wieczornym starciu nie będzie mógł zagrać również Maciej Sadlok, który pauzuje za kartki.
Słowem końcowym
Dla wielu awans do finału, a następnie zdobycie pucharu, może okazać się jedyną szansą na grę w europejskich pucharach. Pomimo wyniku z pierwszego spotkania, faworytem rywalizacji przed rewanżem jest „Kolejorz”, który musi grać tak, jak w ostatnim czasie. Jak zaznaczył na konferencji przedmeczowej Nenad Bjelica, lechici nie mogę patrzeć na obecną dyspozycję rywala. Zadaniem Chorwata jest jak najlepsze przygotowanie własnego zespołu.
Punkt informacyjny
Arbitrem pojedynku w Krakowie będzie Paweł Raczkowski. Spotkanie rozpocznie się o 20:30 na stadionie im. Henryka Reymana. Mecz transmitowany będzie na antenie Polsatu Sport.
Przypuszczalny skład Lecha Poznań:
Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Lasse Nielsen, Robert Gumny – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos, Maciej Makuszewski, Darko Jevtić – Dawid Kownacki, Marcin Robak.
Hobby pismak, miłośnik angielskiej piłki, archeolog historii, krnąbrny brodacz, pracoholik. Prywatnie kibic Manchesteru United i Lecha Poznań. Piszę dla: @retro_magazyn, @watch_esa i @ManUtd_PL. M: klama.mufc92@gmail.com.