
W ostatnim czasie całą uwagę skupioną wokół Lecha Poznań wziął na siebie szkoleniowiec Nenad Bjelica. W stylu Jose Mourinho toczył małe wojenki z przedstawicielami mediów i tym samym odciągał uwagę prasy od piłkarzy. W spotkaniu 33. kolejki lechici nie tylko zdominowali przeciwnika, ale dali im również lekcje agresywnego futbolu. W wygranym 2:0 (1:0) spotkaniu do bramki Jakuba Słowika trafił Marcin Robak oraz Łukasz Trałka.
Zamiłowanie do walki
Przez dłuższy czas chorwacki szkoleniowiec podkreślał jak ważna jest agresywna postawa na murawie dla jego pomysłu na grę Lecha Poznań. Niejednokrotnie wychodziło to marnie, ale czasem nawet nieźle. Dziś jego zawodnicy, szczególnie w pierwszej połowie, pokazali przeciwnikowi, gdzie jest ich miejsce. Widok piłkarzy Pogoni Szczecin na poznańskiej połowie był rzadkością, a co więcej, mieli oni problem z utrzymaniem rywala na własnej połowie. Gdzie była futbolówka, tam nagle pojawiała się dwójka gospodarzy. Pressing połączony z bezpardonowymi wejściami i walką o piłkę skutkował tym, że goście z minuty na minutę tracili ochotę na jakiekolwiek starcia, szczególnie jeden na jednego. Zamiłowanie do walki przemawiało przez lechitów, którego tak bardzo oczekiwał Nenad Bjelica.
Dominacja pod znakiem Kostewycza
Ukraińsko-rumuński wiatrak. Wołodymyr Kostewycz i Mihai Radut z naciskiem na tego pierwszego. Duet tych właśnie zawodników wietrzył aż miło piłkarzy ze Szczecina. 24-letni obrońca swoimi ofensywnymi wejściami mieszał, wprowadzał chaos i stwarzał zagrożenie. Zrywami oraz świetną mobilnością we współpracy z Radutem bardzo szybko znajdował właściwy klucz do szczecińskiego zamka, który z drugiej strony stawiał tyle samo oporu, co Lech Ice Shandy studentowi w juwenalia. Kostewycz również bardzo dobrze spisywał się w grze defensywnej, gdzie niejednokrotnie wygrywał pojedynki z Adamem Gyurcso oraz Marcinem Listkowskim.
Poznański gol Robak się zwie
Marcin Robak jest w trwającym sezonie jak dobrze naoliwiona maszyna, której rdza się nie ima. Napastnik po akrobatycznych wyczynach Jakuba Słowika w bramce i zamieszaniu, jakie zapanowało w szesnastce, odnalazł się najlepiej i zapewnił drużynie prowadzenie. Do najskuteczniejszego zawodnika Lecha często można kierować zarzuty o brak szybkości, o dosyć toporne prowadzenie piłki, ale trzeba przyznać wprost, jest on wielkim budowniczym „Kolejorza” w tym sezonie. Ekspertem do spraw wykończeniowych z 18 golami na liczniku. Swoją cegiełkę dorzucił również Łukasz Trałka, który wpakował piłkę praktycznie do pustej bramki.
Żelazna kurtyna
Nie tylko gra ofensywna Lecha zasługuje na pochwałę, ale także formacja obronna. Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Maciej Wilusz oraz Wołodymyr Kostewycz robili wszystko, aby Matus Putnocky miał jak najmniej roboty. I poza pojedynczymi zrywami Pogoni tak właśnie było. Po wygranej w Niecieczy lechici po raz kolejny zachowali czyste konto. Co więcej, jak wspomniano wcześniej, doskonale w akcjach do przodu funkcjonowali boczni obrońcy. Po jednej z akcji właśnie Tomasz Kędziora zaliczył asystę przy golu Trałki. Przez całe spotkanie goście nie byli w stanie stworzyć sobie chociażby jednej klarownej sytuacji. Nie mieli na to ani miejsca, ani czasu. Zawodnicy Lecha byli dziś wszędzie.
Krok po kroku i Lech na piątkę
Dzisiejszym zwycięstwem lechici pokazali swoją determinację i aspiracje. Dodatkowo są coraz bliżej zapewnienia gry w upragnionych europejskich pucharach. Oczywiście dopisanie trzech punktów po dzisiejszym starciu jest też jasnym sygnałem dla ligowych rywali, że Lech celuje w tytuł mistrzowski. Piłkarze Bjelicy nie odpuszczają, walka bark w bark z Jagiellonią o fotel lidera najprawdopodobniej rozstrzygnie się dopiero w bezpośrednim starciu. A poznańska lokomotywa? Pędzi po właściwym torze. W ramach ciekawostki, dzisiejsze starcie było piątym pojedynkiem obu zespołów (licząc Puchar Polski). Wszystkie wygrali poznaniacy.
[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”22172″ img_size=”full” onclick=”link_image” title=”Statystyki EkstraStats.pl”][/vc_column][/vc_row]
Hobby pismak, miłośnik angielskiej piłki, archeolog historii, krnąbrny brodacz, pracoholik. Prywatnie kibic Manchesteru United i Lecha Poznań. Piszę dla: @retro_magazyn, @watch_esa i @ManUtd_PL. M: klama.mufc92@gmail.com.
